Nie chcą opuścić giełdy przy Łyskowskiego w Grudziądzu. Mają wsparcie polityków PiS
Kilkadziesiąt osób protestowało przeciwko zamknięciu części giełdy towarowej przy ulicy Łyskowskiego w Grudziądzu. Przedsiębiorców wsparli radni PiS oraz przedstawiciele wojewody i ministerstwa rolnictwa.
Przedsiębiorcy otrzymali od miasta wypowiedzenia, bowiem na terenie giełdy ma zostać wybudowana nowa komenda straży pożarnej.
- Sytuacja dotyczy bezpośrednio 26 osób, ale nie rozmawiajmy tylko o tych pawilonach handlowych. Rozmawiamy o całości giełdy, bo przedsiębiorcy i handlowcy mają prawo do pozostania na swoim miejscu pracy, zatrudniają na tej giełdzie około 250 pracowników, także to nie jest jakaś mała firma, która tutaj sobie dogorywa - powiedział jeden z protestujący przedsiębiorców.
- Wicewojewoda rekomenduje, aby giełda pozostała w obecnym miejscu. To jest jednoznaczne z tym, aby znaleźć nową lokalizację dla powstania jednostki Państwowej Straży Pożarenj - powiedziała Ewelina Lewandowska, doradca wicewojewody kujawsko-pomorskiego Józefa Ramlaua.
- Pani minister Anna Gembicka, tak jak pan wojewoda, deklaruje wsparcie dla państwa, nie zostanie sami z tym problemem - dodała Magdalena Nowak, dyrektor biura poselskiego Anny Gembickiej.
Miasto przygotowało propozycje dla przedsiębiorców, którzy mają opuścić teren targowiska, ale nie wszyscy zgodzili się na nowe warunki.