„To dla nich wyrok śmierci”. Kongres Polskiego Biznesu w obronie restauratorów
- Restauratorzy otwierający swoje lokale nie łamią żadnych zakazów, to rząd złamał prawo wprowadzając je - mówili w środę w Toruniu członkowie Kongresu Polskiego Biznesu.
Kongres zebrał już w ramach społecznej zrzutki 100 tys. zł na pomoc prawną dla przedsiębiorców. - Organizacje branżowe, które są w kontakcie z ministerstwami dowiadują się, że bardzo poważne jest rozmrożenie gastronomii dopiero w kwietniu albo i później, a to oznacza morderstwo dla tej branży. Jeżeli branża się wreszcie nie zbuntuje i nie powie dosyć, to będzie dla niej wyrok śmierci. Okazuje się, że jedynym argumentem, który działa na obecny rząd jest argument siły – mówi Sławomir Mentzen, prezes Kongresu Polskiego Biznesu.
- Obostrzenia to decyzje totalnie bezprawne. Równie dobrze rząd mógłby się zebrać i wymyślić, że - na mocy rozporządzenia - od dnia jutrzejszego godłem Polski nie będzie biały orzeł, tylko na przykład różowy pingwin – dodawali inni członkowie Kongresu.
Podczas konferencji w Toruniu byli obecni także restauratorzy. - Mamy już dość tego wszystkiego. Sklepy budowlane są pootwierane, można tam sobie spacerować od 8.00 do 22.00 i się nie zarazić. U nas stoliki są dezynfekowane, jest utrzymany reżim sanitarny. Otwieramy się w najbliższych dniach, bo musimy – mówił jeden z nich.
Przedsiębiorcy zainteresowani pomocą prawną ze strony Kongresu Polskiego Biznesu, mogą się zgłaszać wysyłając maila na adres: biuro@kongres.biz.