Gminy powinny informować, jak segregować śmieci. Wywiad z wiceministrem środowiska

2013-04-06, 21:24  Ireneusz Sanger
Jak prawidłowo segregować odpady? Foto: www.sxc.hu

Jak prawidłowo segregować odpady? Foto: www.sxc.hu

Brudny słoik po dżemie to szkło, czy odpad zmieszany? To gminy powinny informować mieszkańców, jak należy segregować śmieci - powiedział PAP wiceminister środowiska Piotr Woźniak. Wyraził też nadzieję, że gminy zdążą z przetargami dotyczącymi wyboru firm odbierających odpady.

PAP: Obowiązująca od 1 stycznia 2012 roku ustawa śmieciowa ma zapewnić racjonalną gospodarkę odpadami komunalnymi i zachęcić do segregacji odpadów. W większości przypadków mieszkańcy wiedzą tylko tyle, że za posegregowane odpady zapłacą od 40 do 50 proc. mniej. Nie wiedzą jednak, jak prawidłowo segregować odpady.

Piotr Woźniak: Rzeczywiście, to jest problem i wiąże się on z brakiem kampanii informacyjnej na temat nowych przepisów, którą powinny prowadzić gminy. Niepokoi mnie to. Ustawowo samorządy są zobowiązane od 1 stycznia tego roku informować swoich mieszkańców o nowych przepisach i o tym jak będą one realizowane na ich terenie.

PAP: Ustawa mówi o plastiku, szkle, papierze czy odpadach zmieszanych, które powinny trafić do osobnych pojemników. Jak traktowane będą np. słoiki po dżemach, czy pojemniki po jogurtach, jeżeli znajdować się będą w nich resztki?

PW: W mojej gminie będą traktowane jako odpad zmieszany, ponieważ nowy, uchwalony miesiąc temu regulamin nakazuje mi usunąć zawartość przed wrzuceniem opakowania do czerwonego (opakowanie na plastik - PAP) albo zielonego (opakowanie na szkło - PAP) pojemnika.

PAP: Przy coraz wyższych cenach za wodę, może bardziej będzie się opłacało zapłacić o te 50 proc. więcej za odpady zmieszane niż za każdym razem myć słoiki czy pojemniki, aby uzyskać w domu "czyste" szkło czy plastik?

PW: Niczego nie chcę sugerować, ale ja myję. Ta niepewność wynika właśnie z braku informacji w gminach, szczególnie w dużych miastach. To samorządy muszą poinformować swoich mieszkańców, od których pobierać będą opłaty, jak powinni postępować. Główne zasady są znane, natomiast samorządy powinny wydać jasny i precyzyjny komunikat: co zostanie przez nie uznane za odpad posegregowany, a co za zmieszany. Jedne samorządy mogą uznać, że butelkę po oleju należy umyć, inne - że nie. Zależy to od zaplecza jakim dysponuje konkretna gmina do recyklingu. Apeluję do gmin, aby jak najszybciej poinformowały i uświadomiły swoich mieszkańców, jak powinna wyglądać segregacja śmieci w nowym gminnym systemie i jak będą z tej segregacji rozliczani.

PAP: Kolejnym problemem są ślimaczące się procedury przetargowe dotyczące wyboru firm odbierających odpady komunalne w gminach. W ilu z nich przeprowadzono już takie przetargi?

PW: Z naszych informacji na koniec lutego wynika, że przetargi ogłoszono w ok. 250 gminach, 36 już rozstrzygnięto, a w ponad 20 ogłoszono zwycięskie firmy.

PAP: Czyli na 2,5 tys. gmin tylko 250 zorganizowało przetargi, to niewiele.

PW: Ta liczba nie wygląda imponująco, ale dane są z końca lutego. Ilość przetargów będzie rosnąć szybko wraz z przybliżaniem się terminu 1 lipca. Nowe dane o przetargach zbierzemy jeszcze w kwietniu.

PAP: Co się stanie, jeżeli gminy nie zdążą z przetargami?

PW: Śmieci na pewno nie będą zalegać na ulicach. Jeżeli którykolwiek samorząd spóźni się z przetargiem, to każdy właścicieli nieruchomości ma prawo wezwać rejestrowanego przewoźnika odpadów komunalnych i nakazać mu usunięcie odpadów. Później będzie mógł żądać od gminy zwrotu kosztów. Regres do gminy w takim przypadku jest usankcjonowany w art. 6s ustawy.

PAP: Czy ten przepis nie stanie się wytrychem dla obejścia ustawy?

PA: Ten przepis został zaprojektowany, aby ustawa przewidywała wszelkie scenariusze. Jego użycie powinno być jednak wyjątkowe. Regułą od pierwszego lipca w każdej gminie będzie funkcjonujący nowy system gospodarowania odpadami. Brak wdrożonego systemu oznacza, że gmina musi się liczyć z karą - 50 tys. zł za brak przetargu i musi wygospodarować pieniądze na spłatę roszczeń mieszkańców. Gminy bardzo dokładnie przeczytały ustawę i wiedzą, że ten przepis istnieje, dlatego zależeć im będzie na rozpisywaniu i rozstrzyganiu przetargów w terminie.

Rozmawiał Michał Boroń (PAP)

Biznes

10 mln zł na modernizację dróg powiatowych

2013-05-03, 15:51

Pieniądze za najlepsze pomysły na e-usługi

2013-05-02, 16:26

KE żąda od Polski zwrotu 79,9 mln euro

2013-05-02, 13:30

Sady nie ucierpiały podczas zimy

2013-05-02, 12:41

MF: podatnicy złożyli 3 mln 557 tys. 207 elektronicznych PIT-ów

2013-05-02, 08:37

Kurs złotego wobec euro do końca tygodnia w okolicach 4,15

2013-05-01, 09:54
Ostatni dzień na rozliczenie PIT

Ostatni dzień na rozliczenie PIT

2013-04-30, 08:11

Reforma systemu zatrudnienia w Grecji

2013-04-29, 08:29

Kryzys dla pomocy domowych na Cyprze

2013-04-28, 11:08

Odważna decyzja włoskich informatyków

2013-04-28, 10:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę