Debata nad budżetem na 2014 r., w piątek głosowanie

2013-12-11, 19:28  Polska Agencja Prasowa

W piątek posłowie zdecydują, czy uchwalić budżet na 2014 r., wprowadzić do niego zgłoszone poprawki, czy też projekt odrzucić - czego domaga się klub SP. Budżet na 2014 r. nie jest łatwy - przyznał w Sejmie minister finansów Mateusz Szczurek.

Prawie osiem godzin trwała w środę w Sejmie debata związana z drugim czytaniem projektu budżetu na 2014 r.

Minister finansów Mateusz Szczurek powiedział podczas swojego pierwszego sejmowego wystąpienia, że budżet na przyszły rok nie jest łatwy, a polską gospodarkę stać na wyższy wzrost, niż ten założony w projekcie w wysokości 2,5 proc. "Sam liczę na to, że wzrost rzeczywiście będzie wyższy" - powiedział.

Szczurek ocenił, że w przeciwieństwie do 2013 r. budżet na przyszły rok jest jednak bezpieczniejszy, bowiem bezpieczniejsza jest sytuacja gospodarcza Polski.

Jacek Bogucki z Solidarnej Polski złożył wniosek o odrzucenie projektu. Jego zdaniem jest to projekt "zły i nierzetelny". Zaznaczył, że mimo "skoku na kasę" z OFE przyszłoroczny deficyt budżetowy i tak będzie najwyższy od 25 lat.

Sprzeciw wobec propozycji rządu zadeklarowali także przedstawiciele PiS i SLD. Beata Szydło (PiS) nazwała projekt "aktem desperacji" ze strony koalicji rządzącej, który ma ją utrzymać przy władzy. Natomiast Ryszard Zbrzyzny (SLD) mówił, że nie można zgodzić się na politykę koalicji, która prowadzi do obciążania kolejnymi podatkami najbiedniejszych Polaków, a jednocześnie chroni najbogatszych.

Poseł Twojego Ruchu Wincenty Elsner poinformował, że jego klub jest przeciw proponowanemu przez rząd kształtowi budżetu, ale zaproponował poprawki. Mają one na celu likwidację Funduszu Kościelnego, odejście od finansowania z budżetu nauki religii w szkole, ograniczenie liczby urzędników o 20 proc. i zwiększenie wydatków na kulturę.

Propozycje rządu chwalili koalicjanci. Krystyna Skowrońska z PO oceniła, że projekt budżetu na przyszły rok jest wiarygodny i bezpieczny. Podkreśliła jednocześnie, że jest to budżet oszczędny - utrzymane bowiem zostanie zamrożenie wynagrodzeń w administracji.

Skowrońska złożyła kilka poprawek, które - jak zapewniła - "pozwolą na zabezpieczenie środków na ważne cele". Zaznaczyła, że zmiany będą jednak niewielkie; mają dotyczyć m.in. 12,7 mln zł na rezerwę związaną z przygotowaniami do zimowych igrzysk olimpijskich, 1 mln zł na IPN, 250 tys. zł na finansowanie Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, czy zmian w planie finansowym Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Także Jan Łopata z PSL zadeklarował poparcie dla projektu. Zapowiedział, że jego klub będzie głosował za uchwaleniem ustawy wraz z poprawkami przyjętymi wcześniej przez sejmową komisję finansów publicznych. Zwrócić uwagę na poprawkę zwiększającą o 10 mln zł środki dla powiatowych komend Państwowej Straży Pożarnej.

Odnosząc się do wypowiedzi posłów opozycji podczas debaty, Szczurek powiedział, że w ostatnich latach w debatach budżetowych powtarzają się takie same dezinformacje i insynuacje, które po raz kolejny trzeba prostować. Wskazał m.in. na stwierdzenia o galopującym długu publicznym, wzroście kosztów jego obsługi, czy o przekazywaniu pieniędzy światowej finansjerze.

Zapewnił, że priorytetem dla tego rządu jest los pracowników. "Jeżeli warto o coś walczyć w zarządzaniu finansami publicznymi, to walczyć z bezrobociem i walczyć o większą liczbę miejsc pracy" - podkreślił.

Szef komisji finansów publicznych Dariusz Rosati (PO) powiedział, podsumowując prace nad przyszłorocznym budżetem, że ton debaty nie odbiegał od poprzednich debat budżetowych. Dodał, że jak zwykle opozycja najpierw obarcza rząd odpowiedzialnością za wysoki dług, po czym następuje festiwal żądań.

"Ogromna większość głosów ze strony opozycji miała charakter demagogiczny, czy propagandowy" - powiedział. Zaznaczył, że jest jednak zaskoczony merytorycznym charakterem poprawek składanych przez PiS.

Projekt budżetu na 2014 r., nad którym w środę obradował Sejm, dopuszcza ponad 47 mld zł deficytu. Rząd założył przygotowując dokument, że PKB wzrośnie w przyszłym roku o 2,5 proc. wobec spodziewanych 1,5 proc. w br. Przyjęto, że inflacja wyniesie 2,4 proc.; wynagrodzenia w gospodarce narodowej wzrosną nominalnie o 3,5 proc., zatrudnienie w gospodarce narodowej spadnie o 0,1 proc., a spożycie prywatne wzrośnie o 4,6 proc.

W czwartek komisja finansów ma rozpatrzyć poprawki zgłoszone przez posłów podczas drugiego czytania. O losie projektu budżetu i poprawek posłowie zdecydują na kolejnym posiedzeniu Sejmu, które zaplanowano na piątek 13 grudnia. Zgodnie z harmonogramem prac nad budżetem 23 grudnia ustawa ma zostać przekazana Senatowi.

Według konstytucji Senat będzie miał 20 dni na prace nad budżetem. Ewentualne poprawki izba ma zgłosić do 12 stycznia. Zostaną one rozpatrzone przez Sejm na posiedzeniu 22-24 stycznia. Ustawa budżetowa ma zostać przekazana prezydentowi 27 stycznia. Zgodnie z konstytucją ma on 7 dni na podpisanie budżetu.(PAP)

Biznes

UKNF przestrzega przed podawaniem bankom danych do logowania [wideo]

2014-07-14, 13:19

Po Amber Gold bezpieczniej na rynkach finansowych

2014-07-13, 12:27

Migranci wciąż przesuwają decyzje o powrocie do Polski

2014-07-13, 10:13

Podatnicy coraz częściej odwołują się od decyzji fiskusa

2014-07-12, 12:03

Los OFE w rękach ubezpieczonych; na razie wybrało je ponad 545 tys. osób

2014-07-12, 10:37

Sejm będzie dalej pracował nad konstytucyjnym zakazem prywatyzacji lasów

2014-07-11, 15:28

Sejm za wszystkimi poprawkami Senatu do noweli ustawy o biopaliwach

2014-07-11, 15:27

Bony stażowe nowością na rynku pracy w regionie

2014-07-11, 13:13

KNF chce wymusić na ubezpieczycielach lepsze traktowanie poszkodowanych

2014-07-11, 08:54
PESA utworzy firmę w Rosji

PESA utworzy firmę w Rosji

2014-07-11, 08:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę