Czyżby kolejny zgrzyt w bydgoskich staraniach o ZIT?
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego nie widzi na razie możliwości utworzenia Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) dla Bydgoszczy i gmin skupionych w Stowarzyszeniu Metropolia Bydgoska.
W tym tygodniu Piotr Całbecki odpowiedział na majowe Stanowisko bydgoskiej Rady Miasta.
Już na wstępie pisma adresowanego do przewodniczącej bydgoskiej Rady, marszałek Piotr Całbecki podkreśla, że odrębny ZIT dla Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego „dalece odbiega od wizji realizacji ZIT w województwie” przedstawionej na styczniowym spotkaniu Sygnatariuszy Porozumienia na rzecz realizacji Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Tam wszyscy - oprócz prezydenta Bydgoszczy - opowiedzieli się za utrzymaniem bydgosko-toruńskiego ZIT-u.
W załączonym do odpowiedzi przekazanej bydgoskim radnym komunikacie z tego spotkania znalazło się też stwierdzenie, że „...wyłącznie współpraca w ramach jednego spójnego obszaru ZIT, w którym mogą być wyznaczone obszary funkcjonalne Bydgoszczy i Torunia, gwarantuje prawidłowy i szybki rozwój województwa”.
Marszałek Piotr Całbecki informuje też, że aktualnie można bazować jedynie na instrukcji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, która sugeruje wzięcie pod uwagę dotychczasowych doświadczeń związanych funkcjonowaniem Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.