Budowa centrum firmy LPP w Brześciu Kujawskim na razie zawieszona
Polska firma odzieżowa nie zbuduje na razie centrum dystrybucyjnego w Brześciu Kujawskim - plany inwestycyjne LPP zmieniła epidemia.
Z powodu koronawirusa centra handlowe były zamknięte, a LPP utraciło blisko 90 proc. przychodów ze sprzedaży w sklepach stacjonarnych. Zarząd gdańskiej firmy musiał zweryfikować wszystkie plany inwestycyjne, m.in. otwieranie nowych sklepów z ubraniami. Znaczna część salonów marek należących do LPP, czyli między innymi Reserved, House i Mohito pozostaje nadal zamknięta. Przyczyną tej sytuacji - jak czytamy w komunikacie - są wysokie opłaty czynszowe, nieprzystające do dzisiejszych realiów funkcjonowania centrów handlowych, w tym do znacznie mniejszej liczby klientów. Ograniczono zamówienia, obniżono pensje pracowników.
Wiceprezes LPP Jacek Kujawa informuje, że ze względu na konieczność zachowania płynności finansowej, łączna kwota inwestycji zredukowanych przez firmę wynosi 620 mln zł. - W miarę możliwości nadal będziemy uczestniczyć w życiu Brześcia Kujawskiego, współpracując z Urzędem Miejskim i lokalnymi partnerami - zapewnia wiceprezes.
Decyzje co do budowy centrum w Brześciu zapadną prawdopodobnie w grudniu. Spółka LPP przewiduje, że odbudowa biznesu i powrót do poziomów sprzedaży sprzed epidemii zajmie co najmniej kilkanaście miesięcy.