Wizz Air, Ryanair i LOT zawieszają loty
Wizz Air zawiesza wszystkie loty w polskiej siatce połączeń do odwołania - poinformowała w sobotę węgierska linia lotnicza. Wcześniej LOT poinformował, że od 15 marca na 10 dni zawiesza wszystkie połączenia wykonywane zarówno z Polski, jak i z Węgier.
Wizz Air podkreślił, że ograniczenia dotyczące lotów mają pomóc w zminimalizowaniu szerzenia się pandemii koronawirusa.
Linia lotnicza przypomniała, że od północy czasu lokalnego 15 marca 2020 roku, cudzoziemcy nie będą wpuszczani do Polski, a obywatele Polski powracający z zagranicy będą kierowani na kwarantannę.
„Pasażerowie z rezerwacjami, których dotyczą zawieszone loty i którzy dokonali rezerwacji bezpośrednio na stronie wizzair.com lub poprzez aplikację mobilną, będą automatycznie informowani drogą elektroniczną. 120 proc. pierwotnej wartości rezerwacji zostanie automatycznie przesłane na konto klienta Wizz Air do wykorzystania przez kolejne 24 miesiące na produkty i usługi Wizz Air” - poinformowano.
Wizz Air dodał, że klienci mogą również wybrać zwrot pieniędzy – co zajmie więcej czasu – i będą informowani w osobnej wiadomości wysyłanej pocztą elektroniczną o koniecznych krokach do otrzymania przelewu bankowego lub przelewu na kartę. „W tym przypadku, klienci mogą ubiegać się o zwrot 100 proc. pierwotnej wartości rezerwacji. Pasażerowie, którzy dokonali rezerwacji za pośrednictwem agencji – włącznie z internetowymi biurami podróży – powinni skontaktować się z firmą, w której wykupili bilety” - dodano w komunikacie.
LOT zawiesza wszystkie, w tym krajowe, połączenia lotnicze od 15 do 28 marca br. włącznie - poinformował w sobotę PAP p.o. rzecznika spółki Michał Czernicki.
Z kolei irlandzki Ryanair odwołuje wszystkie loty do i z Polski od niedzieli 15 marca do wtorku 31 marca - poinformował w sobotę przewoźnik. Linia droga e-mailową kontaktuje się ze wszystkimi klientami, których loty anulowano, aby poinformować ich o wszystkich opcjach.
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei. (PAP)