Paragony już bez bisfenolu A. Od początku roku

Jeden kasjer lub kasjerka w ciągu 8 godzin pracy styka się z co najmniej czterystoma paragonami fiskalnymi. Fot. ilustracyjna/Pixabay.com

Producent urządzeń fiskalnych odniósł się do pojawiających się w ostatnim czasie informacji na temat stosowania szkodliwego dla zdrowia bisfenolu A w produkcji papieru termicznego, wykorzystywanego do wydruku paragonów.

„Do ministra zdrowia został skierowany przez przewodniczącego Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń +Solidarności+, Alfreda Bujarę, apel o przeprowadzenie kontroli dotyczącej zawartości bisfenolu A w rolkach kasowych urządzeń fiskalnych w dużych sieciach handlowych. Apelujący powołują się na przeprowadzone w październiku 2019 roku badania przeprowadzone przez ekspertów z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zleconych przez KSBHiU. Autorzy badania przebadali pod kątem zawartości BPA paragony z 8 dużych sieci handlowych, a szkodliwą substancję wykryto wtedy w paragonach pochodzących aż z 7 przebadanych sieci. BPA jest rzeczywiście substancją bardzo szkodliwą i z tym faktem dzisiaj nikt nie dyskutuje. Potwierdziły to wieloletnie badania prowadzone przez wiele ośrodków naukowych nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych krajach Unii Europejskiej.

Jednak dramatyczny ton ostatnich doniesień i obecne apele o interwencję Ministerstwa Zdrowia wydają się bardzo spóźnione. Ze względu na szkodliwość BPA, jego stosowanie zostało zakazane w UE od 2 stycznia 2020 r. Od tego momentu m.in. wszystkie etykiety i rolki papierów termicznych muszą być wykonane z materiałów wolnych od BPA. Odwołując się do konkretnych przepisów, mówi o tym Rozporządzenie Komisji (UE) 2016/2235 z dnia 12 grudnia 2016 r., zmieniające załącznik XVII do rozporządzenia (WE) nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH) w odniesieniu do bisfenolu A. Wprowadza ono od 2 stycznia 2020 na terenie wszystkich państw członkowskich zakaz produkcji oraz dystrybucji papierów termoczułych, zawierających BPA w stężeniu równym lub wyższym niż 0,02 % masowo. Jak widać świadomość szkodliwości BPA istniała od wielu lat, a obecnie jesteśmy świadkami wejścia w życie tego ważnego zakazu.

Warto odnotować także, że polityka świadomej ochrony konsumentów i pracowników handlu przed szkodliwym działaniem BPA wśród producentów urządzeń fiskalnych i papierów termicznych nie rozpoczęła się dopiero w roku 2020. Wiele firm już w połowie roku 2019 wprowadziło do swojej oferty papiery oznaczone jako „BPA FREE” i od wielu miesięcy dostarcza swoim klientom wyłącznie takie produkty. Producenci urządzeń fiskalnych pod markami Novitus, czy Elzab wydali nawet oficjalne oświadczenia w tej kwestii, deklarujące, że papiery termiczne wykorzystywane w ich urządzeniach nie zawierają BPA.

Coraz częściej słychać także sugestie zastąpienia w ramach walki z BPA wszystkich paragonów papierowym ich wersją elektroniczną, czyli tzw. e-paragonem. Konsument miałby otrzymywać szczegółowe potwierdzenie transakcji na swój adres e-mail lub konto powiązane z jego rachunkiem bankowym czy kartą płatniczą. Rozwiązanie na pewno wygodne dla części konsumentów, ale posiadające także swoje słabe strony. Osoby starsze, nie używające na co dzień rozwiązań elektronicznych czy Internetu nie mogą przecież zostać pozbawione dowodu transakcji, więc papierowe paragony nie mogą zostać całkowicie wyparte przez e-paragon. Po drugie, powiązanie treści paragonu z konkretnym kontem poczty elektronicznej czy właścicielem karty płatniczej może rodzić obawy o zachowanie prywatności kupujących. Szczegółowe dane o kupowanych towarach i zachowaniach konsumenckich, powiązane z danymi osobowymi, mogą z łatwością stać się przedmiotem różnego rodzaju wycieków, a w skrajnych przypadkach mogą nawet służyć inwigilacji i ewidentnemu naruszaniu prawa do prywatności konsumentów. Mimo, że mówi się o animizacji tego typu danych w procesie ich obróbki i analizy, to ryzyko takie zawsze istnieje.

Dlatego popierając idee uwolnienia zarówno sprzedawców jak i konsumentów od kontaktu ze szkodliwym BPA, należy brać pod uwagę bilans zysków i strat z wdrożenia różnych rozwiązań. Na dzień dzisiejszy najlepszym i najprostszym rozwiązaniem wydaje się wprowadzony właśnie zakaz stosowania papierów zawierających BPA, który wszystkie podnoszone w ostatnich protestach argumenty czyni nieaktualnymi” - czytamy w oświadczeniu nadesłanym do redakcji przez COMP S.A. Oddział w Nowym Sączu.