Wynajem aut na minuty coraz popularniejsze. Także w naszym regionie

2019-05-06, 10:15  Polska Agencja Prasowa
W Bydgoszczy, Szczecinie i Katowicach dostępne są samochody dostawcze na minuty firmy CityBee, znanej z oferty wynajmu hulajnóg elektrycznych/fot. Facebook

W Bydgoszczy, Szczecinie i Katowicach dostępne są samochody dostawcze na minuty firmy CityBee, znanej z oferty wynajmu hulajnóg elektrycznych/fot. Facebook

Carsharing, czyli system wspólnego użytkowania aut, staje się coraz popularniejszy. Wkrótce w Warszawie flota carsharingowa powiększy się o 50 aut elektrycznych. Eksperci przekonują, że od ekonomii współdzielenia nie ma odwrotu - jest opłacalna i pozwala oszczędzić zasoby naturalne.

O rosnącej popularności usługi carsharingu świadczy zainteresowanie firm, które coraz śmielej inwestują w system tzw. wynajmu aut na minuty. Polska Grupa Energetyczna kupiła niedawno za 15 mln zł ponad połowę udziałów spółki 4Mobility, oferującej usługi carsharingu w Warszawie i Poznaniu. Z kolei działająca na stołecznym rynku firma energetyczna Innogy Polska, na początku kwietnia uruchomiła usługę wynajmu aut elektrycznych na minuty, uzupełnia park samochodowy, w którym znajdzie się 500 elektrycznych BMW i3, w tym 30 sztuk sportowych modeli i3s. Auta na minuty oferują w Warszawie także Panek CarSharing oraz Traficar.

Gdzie wynajmiesz auto na minuty
Jak wynika z danych platformy mobilnej Vooom, w stolicy dostępnych jest już ok. 1800 samochodów na wynajem na minuty, co stanowi aż 46 proc. wszystkich tego typu aut w Polsce. Niebawem będzie ich znacznie więcej. PGE, która przejęła wypożyczalnie na 300 aut (w tym kilka elektrycznych), zakłada „kilkukrotne” zwiększenie liczebności swojej floty i wyjście do innych miast, zarówno dużych, jak i mniejszych.

Auta na minuty można już wynająć, m.in. we Wrocławiu (Vozilla, Traficar), w Łodzi (Easyshare), Krakowie (Kracar), Trójmieście (Traficar, Miimove), w Lublinie (Panek CarSharing). Ponadto m.in. w Białystoku, Bydgoszczy, Szczecinie i Katowicach dostępne są samochody dostawcze na minuty firmy CityBee, znanej z oferty wynajmu hulajnóg elektrycznych.

- Jak widać na ulicach, od ekonomii współdzielenia nie ma już odwrotu - powiedział PAP prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski. - Współdzielenie jest opłacalne dla gospodarki oraz korzystne dla środowiska naturalnego, biorąc pod uwagę problem zmian klimatycznych i kurczących się zasobów naturalnych, a to ma szczególne istotne znaczenie dla młodych konsumentów - podkreślił.

Nie musisz kupić jachtu, by żeglować
Arendarski zwrócił uwagę, że aspekt ekonomiczny współdzielenia, poza carsharingiem, jest widoczny w branży turystycznej i to nie tylko w kontekście bazy noclegowej. - Wystarczy zaobserwować sytuację na Mazurach, gdzie wypożyczalnie łódek cieszą się ogromną popularnością. Turyści już nie muszą i nie chcą kupować jachtu, żeby żeglować, gdy mają na to ochotę - mówił.

Przypomniał, że "według definicji ekonomii współdzielenia, przytoczonej w ostatnim raporcie PwC +(współ)dziel i rządź+, polega ona na łączeniu osób za pomocą platform internetowych, umożliwiając im świadczenie usług lub wspólne korzystanie z aktywów, zasobów, czasu, umiejętności lub kapitału, bez przekazywania praw własności".

- Istotę tego zjawiska stanowi możliwość wykorzystania przez osoby prywatne posiadanych zasobów – nieruchomości, pojazdów, treści medialnych – do konkurowania z tradycyjnymi przedsiębiorcami. Tym samym na naszych oczach powstają prosumenci, czyli konsumenci i producenci w jednym, mający potencjał globalnego dotarcia do szerokiej grupy odbiorców - mówił ekspert.

Według Arendarskiego Polska jest na razie "dwa kroki za najbardziej rozwiniętymi gospodarkami". "Ale i u nas trend jest wyraźny. Ruch prosumencki w energetyce jest najlepszym przykładem" - zaznaczył.

Biznes

Anwil z grupy PKN Orlen w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Nawozowym

2018-02-16, 13:31

PESA Bydgoszcz dostarczy 15 nowych tramwajów dla Gdańska

2018-02-15, 18:52

GUS: inflacja w styczniu wyniosła 1,9% w ujęciu rocznym, a w miesięcznym 0,3%

2018-02-15, 11:32

Ponad 2,5 mln tys. Polaków nie radziło sobie w 2017 r. ze spłatą kredytów w terminie

2018-02-15, 08:14

Senatorowie zgłosili poprawki do pakietu Konstytucji Biznesu

2018-02-14, 17:27
Nowe laboratorium dla bydgoskiej Tele-Foniki

Nowe laboratorium dla bydgoskiej Tele-Foniki

2018-02-14, 16:58

Francja/ Zapowiedź kolejnych kroków przeciw pracownikom delegowanym

2018-02-13, 19:19

Czelej: Konstytucja Biznesu powstrzyma ucieczkę firm za granicę

2018-02-13, 10:53

Toruński potencjał w branży kosmicznej

2018-02-12, 20:37

GUS: w zeszłym roku Polska miała 2,1 mld zł nadwyżki w handlu zagranicznym

2018-02-12, 12:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę