Pesa przegrała z Hyundaiem i straciła kontrakt za 2 mld zł. Odwoła się?
Bydgoska Pesa prawdopodobnie odwoła się od wyniku przetargu na dostawę ponad 200 tramwajów dla Warszawy. - Nie martwi nas to - odpowiadają przedstawiciele koreańskiego Hyundaia, który wygrał wart prawie 2 mld zł przetarg.
W przetargu na dostawę ponad 123 tramwajów i kolejnych 90 Hyundai Rotem Company chciał za zamówienie 1 mld 800 mln zł. Pod względem ceny oferta koreańskiej firmy okazała się korzystniejsza niż bydgoskiej Pesy, która zaproponowała dostawę za 2 mld 300 mln.
Rozstrzygnięcie budzi wiele wątpliwości. Eksperci zwracają uwagę na brak doświadczenia i niską cenę zaproponowaną przez Hyundaia. - Przedstawiliśmy bardzo racjonalną ofertę - mówi Maciej Grześkowiak z Pesy. - Została dokładnie wyliczona i z głębokim przekonaniem nie tylko naszym, ale też wielu ekspertów uważamy, że za cenę konkurencji nie da się tego zrobić w Polsce – dodaje.
Wątpliwości ma także Mateusz Izydorek z Klastra Luxtorpeda 2.0 i portalu nakolei.pl. - Cena jest odrealniona, żeby nie powiedzieć dumpingowa – mówi.
Tymczasem Marcin Jędryczka przedstawiciel Hyundai Rotem w Polsce mówi, że zaproponowana przez koreańską firmę cena jest dobra, a terminy dostarczenia tramwajów realne. - Z analizy ryzyka, ze wszystkich ścieżek krytycznych harmonogramu projektu wynika, że jest to możliwe. Gdyby nie było, nie podpisalibyśmy tej umowy.
Pesa nie wyklucza, że odwoła się od wyniku przetargu. Jeśli jego wynik się nie zmieni, Hyundai będzie miał 22 miesiące od momentu podpisania umowy na dostawę pierwszych tramwajów, a całe zamówienie powinien zrealizować do 2023 roku.