Ardanowski: w Polsce zapanowała histeria w sprawie odstrzału dzików

2019-01-11, 18:15  PAP/Andrzej Krystek
Dyrektor Cukrowni Kruszwica Lech Sobecki (P) i minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (L) podczas podsumowania kampanii cukrowniczej w Krajowej Spółce Cukrowej S.A. w Cukrowni Kruszwica, 11 bm. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Dyrektor Cukrowni Kruszwica Lech Sobecki (P) i minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (L) podczas podsumowania kampanii cukrowniczej w Krajowej Spółce Cukrowej S.A. w Cukrowni Kruszwica, 11 bm. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

W Polsce zapanowała histeria w sprawie odstrzału dzików - mówił w piątek w Kruszwicy minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że odstrzał jest metodą walki z afrykańskim pomorem świń, co potwierdziła Komisja Europejska.

"Histeria jaka zapanowała w Polsce w sprawie odstrzału dzików, ataki na myśliwych, na ministra środowiska, że w sposób bestialski chce występować wbrew nauce oraz prawu czy tendencjom europejskim zostały wytłumaczone w sposób wyjątkowo dobitny przez Komisję Europejską - podkreślił Ardanowski w Kruszwicy, gdzie uczestniczył w miejscowej cukrowni w zakończeniu kampanii cukrowniczej. Powołał się na informację KE, która potwierdziła, że zwalczanie Afrykańskiego Pomoru Świń wymaga wybicia części dzików na niektórych obszarach - do poziomu, który będzie sprawiał, że ta choroba nie będzie przechowywana w organizmach dzików.

"Robią to przecież inni. Dlaczego ci tzw. ekolodzy i obrońcy zwierząt w Polsce, którzy patrzą jak w obraz na decyzje niemieckie nie biorą pod uwagę, że Niemcy w zeszłym roku odstrzelili 836 tysięcy dzików?" - pytał minister rolnictwa. Podkreślił, że to więcej niż cała populacja tych zwierząt w Polsce. Zaznaczył, że w Niemczech rząd, jak również ekolodzy mówią, że odnieśli ogromny sukces. W Polsce, zdaniem ministra, występuje całkowite niezrozumienie tematu.

Komisja Europejska poinformowała w piątek, że odstrzał dzików w celu redukcji ich populacji, jest jednym ze sposobów walki z rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń (ASF), a Polska, decydując się na ten scenariusz, postępuje właściwie.

"Nie znam powodów dzisiejszych protestów rolników. Jestem w kontakcie ze wszystkimi organizacjami rolniczymi w Polsce. Umówiliśmy się na przełomie stycznia i lutego na bardzo poważne rozmowy z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Będzie to miało charakter rolniczego okrągłego stołu" - podkreślił Ardanowski. Dodał, że to tam zapadną decyzje, które on jako minister rolnictwa będzie starał się realizować.

"Jestem człowiekiem +Solidarności+. Całe życie walczyłem o to, żeby ludzie mogli wykrzyczeć swoje żale, mogli protestować. Zapewne jakieś subiektywne powody mają ci, którzy w tej chwili jeżdżą w Polsce traktorami po drogach. Nie tam się rozwiązuje problemy. One są o wiele poważniejsze i bardziej skomplikowane niż się tym rolnikom wydaje" - mówił minister rolnictwa.

Wskazał, że on nie wartościuje organizacji rolniczych i wszystkie one są zaproszono do ustalenia, uzgodnienia tego, co trzeba wspólnie robić. "Ja będę to realizował" - zapowiedział.

"Ten rok nie był łatwy - także z uwagi na suszę. Nie jest on jednak najgorszy. Produkcja cukru jest na poziomie roku ubiegłego. Krajowa Spółka Cukrowa jest perłą w koronie naszego przemysłu rolno-spożywczego. Ona znakomicie sobie radzi. To zasługa zarówno dobrze funkcjonującego zarządu, ale również moich kolegów rolników, którzy są w radzie nadzorczej, ale także współpracują, jako przedstawiciele związków zawodowych" - mówił szef resortu rolnictwa podczas zakończenia w Kruszwicy kampanii cukrowniczej, dziękując wszystkim pracownikom KSC. (PAP)

Nie znam powodów dzisiejszych protestów rolników - mówił w Kruszwicy minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Szef resortu rolnictwa był gościem zakończenia kampanii cukrowniczej w Kruszwicy.

Biznes

ZUS wprowadza "e-składki" i zwolnienia lekarskie tylko przez internet

2018-01-02, 13:31

W 2018 r. wzrosną niektóre limity zwolnień w PIT/W 2018 r. zapłata za donos zwolniona z podatku

2018-01-01, 10:21

Od Nowego Roku koniec z bezpłatnymi foliówkami w sklepach

2017-12-30, 10:58

W 2017 - wyższa płaca minimalna i uszczelnienie "500 plus"

2017-12-29, 14:30

W polskich kurortach trudno już znaleźć nocleg na sylwestrowy weekend

2017-12-29, 08:05

Radziwiłł o ustawie 6 proc. PKB na zdrowie: to historyczna chwila

2017-12-28, 19:04

Ponad 186 mln zł z RPO dla siedmiu projektów

2017-12-28, 18:15

Polska sojusznikiem Komisji Europejskiej w sporze dotyczącym Apple

2017-12-27, 11:08

Nawet najmniejsi podatnicy VAT w 2018 r. będą musieli się skomputeryzować

2017-12-26, 14:45

Rzecznik UKNF: Przestrzegamy przed zagrożeniami związanymi z kryptowalutami (wywiad)

2017-12-24, 12:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę