Mały ZUS? Trzeba się spieszyć, żeby skorzystać z ulgi!
"To ostatni dzwonek, by zgłosić chęć płacenia małego ZUS" - przypomina poseł Iwona Michałek z Porozumienia Jarosława Gowina. Na mniejsze składki mogą liczyć przedsiębiorcy, których przychód nie przekracza rocznie 63 tysięcy złotych.
Ulga nie obejmie artystów, twórców i wolnych zawodów. Przedsiębiorcy narzekają, że czasu na zgłoszenie jest mało, bo termin upływa jutro.
- Ten termin został ustalony w ustawie, która była październiku ubiegłego roku przyjęta. Zostało to ogłoszone. Ludzie powinni wiedzieć. Rzeczywiście, do nas też dochodzą takie głosy, że powinien być termin inny. Rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw kierował pismo do pana premiera Morawieckiego, żeby ten termin przesunąć, ewentualnie dać jeszcze inny termin np. w środku roku. Nie wiem czy taka decyzja zapadła już ale mamy świadomość tego. Jeśli chodzi o artystówm, tego nie wiem ale postaram się dowiedzieć - mówila poseł Iwona Michałek w trakcie konferencji prasowej poświęconej Małemu ZUS-owi.
Szacuje się, że dzięki mniejszemu ZUS-owi mali przedsiębiorcy zaoszczędzą w tym roku 1,5 miliarda złotych. To nie koniec zmian dla przedsiębiorców. Będzie można wliczyć pracę małżonka w koszt uzyskania przychodu. Akta pracownicze trzeba będzie przechowywać 10, a nie 50 lat. Przedsiębiorcy, którzy komercjalizują nowe technologie, zapłacą 5-procentowy CIT.