Co, kiedy i czy zawsze można zwrócić sprzedawcy?

2018-12-27, 11:30  Redakcja, źródło: newseria.pl
- Na zwrot rzeczy kupionej przez internet mamy 14 dni od momentu odbioru przesyłki – mówi Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Fot. newseria.pl

- Na zwrot rzeczy kupionej przez internet mamy 14 dni od momentu odbioru przesyłki – mówi Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Fot. newseria.pl

Nietrafiony prezent potrafi skutecznie popsuć nastrój. Choć większość Polaków źle dobrany prezent odstawia na półkę, część osób decyduje się go zwrócić do sklepu. O ile w sklepach stacjonarnych dużo zależy od dobrej woli sprzedawcy i od warunków, jakie określa sam sklep, o tyle w przypadku zakupów przez internet na zwrot towaru mamy 14 dni od momentu odbioru przesyłki – przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Jeżeli dostaliśmy prezent i nie jesteśmy z niego zadowoleni, to wszystko, co możemy z nim później zrobić, zależy od tego, gdzie kupował nasz święty Mikołaj. Jeżeli robił zakupy w internecie i nie minął czas na odstąpienie od umowy, to możemy oddać produkt, który po prostu nam się nie podoba, nie pasuje, nie odpowiada nam jego kolor... Na zwrot rzeczy kupionej przez internet mamy 14 dni od momentu odbioru przesyłki – mówi Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Jeżeli korzystamy z prawa do odstąpienia od umowy, nie musimy podawać żadnego powodu sprzedawcy, czyli odsyłamy towar w tym terminie, który jest przewidziany przez prawo. Pamiętajmy, żeby zawiadomić sprzedawcę o tym, że korzystamy z prawa do odstąpienia od umowy, odsyłamy taką rzecz na własny koszt – przypomina Agnieszka Majchrzak.

Zwracany towar nie powinien nosić śladów użytkowania. Można go sprawdzić tak jak w sklepie stacjonarnym, np. obejrzeć lub przymierzyć. Jeżeli jednak towar nosi widoczne znaki użytkowania, sprzedawca może nie zwrócić pełnej kwoty.

– Jeżeli kupujemy np. odkurzacz, to możemy podłączyć go do prądu, ale nie odkurzamy przez 10 dni, a później próbujemy odstąpić od umowy. Jeżeli sprzedawca otrzyma taki towar i będzie widział ślady użytkowania, to musi przyjąć zwrot, ale może nas obciążyć kosztami za to, że np. zmniejszyła się wartość rzeczy. Nie otrzymamy pełnej kwoty, tylko jakiś określony procent, ponieważ później trudno takiemu sprzedawcy będzie sprzedać używany odkurzacz – tłumaczy ekspertka UOKiK.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina jednak, że nie zawsze towar kupiony w internecie można zwrócić do sklepu. Dotyczy to przede wszystkim biletów na imprezy, do kina, teatru czy biletów lotniczych, także produktów spożywczych o krótkim terminie przydatności.

– To również produkty wykonane na nasze indywidualne zamówienie. Jeżeli zamawiamy firanki, które mają nietypowy rozmiar, to musimy mieć świadomość, że nie będziemy mogli ich oddać, bo po prostu sklep już takich firanek nie sprzeda – wskazuje Agnieszka Majchrzak.

Jeżeli prezent został kupiony w sklepie stacjonarnym, to sprawa nieco się komplikuje. Sprzedawca nie ma obowiązku przyjmowania zwrotu niewadliwego towaru tylko dlatego, że klient się rozmyślił. Może, ale nie musi przewidzieć w regulaminie sklepu możliwość zwrotu towaru w określonym terminie, pod określonymi warunkami, ale nie wynika to z przepisów prawa, a polityki konkretnego przedsiębiorcy.

– Jeżeli akceptuje zwroty, a wiele sklepów robi już taki ukłon w kierunku swoich klientów, to sam określa warunki takiego zwrotu, czyli np. może nas zobowiązać, że musimy tego zwrotu dokonać w ciągu 30, 60, ale także 2 dni. Musimy dostarczyć oryginalne opakowanie, metki. Może też się zdarzyć tak, że jeżeli chcemy zwrócić rzecz w sklepie stacjonarnym, sprzedawca się na to zgadza, to może nam nie oddać pieniędzy, ale np. dać nam kartę podarunkową na zakupy w tej samej sieci – mówi Agnieszka Majchrzak.

Co, kiedy i czy zawsze można zwrócić sprzedawcy? (Popołudnie z nami)

Biznes

Anwil wyprodukował już 30 mln ton nawozów azotowych

2018-01-24, 17:56

Podsumowanie systemu e-Składka w toruńskim ZUS

2018-01-24, 15:39

Stopa bezrobocia: 6,6 proc. w Polsce, 10 proc. w Kujawsko-Pomorskiem

2018-01-24, 12:43

Kursy dla zwiększenia kwalifikacji

2018-01-24, 09:42

W Urzędzie Wojewódzkim o specjalnych strefach ekonomicznych

2018-01-19, 11:24

Współpraca Gaz-Systemu i Solino

2018-01-18, 17:43
E-składka - pierwsze podsumowanie

E-składka - pierwsze podsumowanie

2018-01-17, 12:28

PKN Orlen uruchomi punkty szybkich ładowarek do samochodów elektrycznych

2018-01-17, 11:00

Wiceminister finansów o JPK

2018-01-16, 13:55

mBank ostrzega przed cyberatakami

2018-01-16, 10:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę