Polski Fundusz Rozwoju przejmuje Pesę
Polski Fundusz Rozwoju SA i Pesa Bydgoszcz SA podpisały umowę inwestycyjną, przewidującą zaangażowanie się PFR w finansowanie fabryki. Fundusz zainwestuje w spółkę prawie 300 mln zł, przejmując prawie 100 proc. akcji.
Symbolicznego przekazania dokumentów dokonali prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys oraz prezes Pesa Holding sp. z o.o., przedstawiciel dotychczasowych głównych akcjonariuszy Zygfryd Żurawski.
"Jako Polski Fundusz Rozwoju stajemy się teraz inwestorem w spółce Pesa. Dokonaliśmy tej inwestycji, ponieważ wierzymy w długoterminowy potencjał rozwoju spółki. Pesa, z tego co się orientujemy, posiada portfel zamówień o wartości blisko 3,5 mld zł, więc nie pozostaje nic innego, jak zaufać pracownikom firmy, że będą potrafili terminowo zrealizować te kontrakty. Po naszej stronie jako inwestora jest ważna rola w zapewnieniu spółce paliwa do realizacji tych kontraktów w postaci finansowania, na które składa się podniesienie kapitału Pesy na kwotę blisko 300 mln zł" - powiedział Borys.
Prezes PFR dodał, że towarzyszy temu pakiet kredytów bankowych i gwarancji ubezpieczeniowych o wartości prawie 1,5 mld zł.
"To wszystko po to, żeby potężny wysiłek związany z dużymi kontraktami, głównie z Deutsche Bahn, spółka mogła zrealizować. Firma przez wiele lat trudnej pracy pokazała, że potrafi rzeczywiście tworzyć własne produkty, które mogą osiągać sukcesy nie tylko w Polsce, ale także na rynkach zagranicznych. Jesteśmy przekonani, że zrealizowanie kontraktu z DB, uzyskanie homologacji na rynek niemiecki może zagraniczne rynki otworzyć, wzmocnić i zapewnić spółce perspektywę ekspansji międzynarodowej. Zdecydowaliśmy się na tę inwestycję, ponieważ jesteśmy absolutnie przekonani, że Pesa ma przed sobą atrakcyjne perspektywy rozwoju" - mówił Borys.
Wiceprezes PFR ds. inwestycyjnych Marcin Piasecki zwrócił uwagę, że PFR i Pesa przed dwoma laty podjęli wspólne przedsięwzięcie, jakim jest platforma RCP dzierżawy lokomotyw, która jest udanym i dochodowym biznesem.
Prezes Pesy Holding przyznał, że ostatnie miesiące dla siedmiu dotychczasowych głównych akcjonariuszy były okresem ciężkiej pracy.
"Firma ma za sobą 160 lat tradycji. Ponad dwie dekady temu postanowiliśmy, że zmienimy Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w nowoczesną firmę, produkującą pojazdy szynowe - spalinowe i elektryczne, jak również nowoczesne tramwaje. To się udało. Jesteśmy liderem na rynku w Polsce, nasze pojazdy jeżdżą po Europie Zachodniej, Wschodniej i Południowej. Pod koniec zeszłego roku, gdy zostały określone parametry planu na 2018 r., było wiadomo, że brakuje nam środków finansowych i podjęliśmy decyzję o poszukiwaniu inwestora" - podkreślił Żurawski.
Zwrócił uwagę, że Pesa na wszystkie produkty ma certyfikaty i homologacje.
Prezes Pesa Holding zaznaczył, że 1 marca 2018 r. były trzy oferty potencjalnych inwestorów, w pewnym sensie równoważne, ale akcjonariusze "po gorącej dyskusji, kierując się głównie sercem, wybrali PFR, uznając, że będzie gwarantem dalszego rozwoju firmy".
Jeden z akcjonariuszy, wieloletni prezes Pesy Tomasz Zaboklicki zapewnił załogę, że dokonano mądrego wyboru, bo PFR dobrym inwestorem, podchodzi biznesowo do swoich przedsięwzięć, co zapewnia obiektywne podejmowanie decyzji. Podziękował pracownikom, za spokojną pracę w trudnym okresie.
Obecny prezes Pesy Bydgoszcz Krzysztof Sędzikowski podkreślił, że prowadzona w firmie restrukturyzacja przebiega dobrze, a poprawiana jakoś planowania i jakoś pracy zaczynają przynosić efekty. Zaznaczył, że finansowanie firmy, będące efektem podpisanej umowy, nie będzie przeznaczone na poprawę płynności w sensie pokrywania strat, ale na realizację podpisanych kontraktów.
Prezes Borys wskazał, że 300 mln zł zostanie przekazane Pesie po podpisaniu umowy z instytucjami finansowymi, co prawdopodobnie nastąpi w ciągu kilku tygodni, a finalne zamknięcie transakcji będzie możliwe za jeden, dwa miesiące.
Szef PFR poinformował, że Fundusz odkupuje akcje od dotychczasowych głównych akcjonariuszy, ale nie ujawnia szczegółów transakcji. Wiceprezes Piasecki podał, że ci akcjonariusze mają zapewniony udział w zyskach firmy.
PFR będzie właścicielem niemal 100 proc. akcji Pesy. Tylko 0,2 proc. akcji należy do około 1000 pracowników. (PAP i inf. własne)