ZUS wstrzymał lub cofnął świadczenia chorobowe w 2017 r. na ponad 200 mln
Wstrzymanie bądź cofnięcie świadczeń chorobowych na kwotę 200,7 mln zł to skutek kontroli zwolnień lekarskich, którą przeprowadził w 2017 r. ZUS – poinformował we wtorek PAP rzecznik Zakładu Wojciech Andrusiewicz.
W 2016 r. kwota wstrzymanych lub cofniętych świadczeń chorobowych była nieco wyższa - 203,8 mln zł.
Rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz poinformował, że w 2017 r. Zakład przeprowadził blisko 500 tys. kontroli osób dysponujących zaświadczeniem o czasowej niezdolności do pracy. "W konsekwencji wydanych zostało 25,1 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych. Kwota wstrzymanych z tego tytułu wypłat wyniosła 23,2 mln zł. Tylko w IV kwartale kwota wstrzymanych świadczeń wyniosła 10,3 mln zł" - podkreślił Andrusiewicz.
Przypomniał, że ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa nakłada na ZUS obowiązek obniżenia podstawy wymiaru wypłacanego zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego w przypadku, gdy u danej osoby ustał tytuł ubezpieczenia, czyli np. została z nią rozwiązana lub wygasła umowa o pracę . "Wysokość świadczenia jest ograniczana w tym przypadku do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Z tego powodu od stycznia do końca grudnia 2017 r. obniżono wypłaty ponad 195 tys. osób, na kwotę 173,4 mln zł" – wyliczył rzecznik.
Zwrócił uwagę, że Zakład prowadzi kontrole zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich. "W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują w trakcie badania, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora. Jeżeli uznają dana osobę za zdrową, skracają okres obowiązywania zwolnienia. Przy drugim typie kontroli pracownicy ZUS sprawdzają, czy chory przebywający na zwolnieniu wykorzystuje to zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem, czy nie pracuje zawodowo i nie wykonuje innych prac, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia" - wyjaśnił.
Rzecznik zaznaczył, że kolejnym z powodów ograniczenia wysokości wypłacanego świadczenia chorobowego jest opóźnienie w przekazaniu zwolnienia lekarskiego pracodawcy. "Jeżeli pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim nie dostarczy go pracodawcy w ciągu 7 dni od daty wystawienia, Zakład obniża wypłacane świadczenie za każdy kolejny dzień o 25 proc., aż do momentu dostarczenia zwolnienia. Z tego tytułu ograniczone wypłaty sięgnęły kwoty 4,1 mln zł i dotknęły 66,3 tys. osób" - wyliczył Andrusiewicz.(PAP)