Polska sojusznikiem Komisji Europejskiej w sporze dotyczącym Apple

2017-12-27, 11:08  Polska Agencja Prasowa

Polska jako jedyny kraj UE wsparła Komisję Europejską w unijnym Trybunale Sprawiedliwości w sporze, w jakim Bruksela znalazła się za sprawą Irlandii, która została zobowiązana do odzyskania od giganta technologicznego Apple 13 mld euro należnego podatku.

Komisja orzekła w zeszłym roku, że Apple płacił od swojej zlokalizowanej w Irlandii działalności tak niewielkie podatki, iż było to równoznaczne z pomocą publiczną. Według Komisji, indywidualne interpretacje prawa podatkowego z 1991 r. i 2007 r. wydane przez Irlandię wobec kalifornijskiej firmy "znacznie i w sztuczny sposób" zaniżyły wielkość podatku odprowadzanego przez korporację w tym kraju. KE uznała, że Dublin musi odzyskać od Apple'a ok. 13 mld euro niezapłaconych podatków (plus odsetki) za lata 2003–2014.

Problem w tym, że Irlandia nie chce tych pieniędzy, bo podważyłoby to jej reputacje jako kraju z niskimi stawkami podatkowymi, gdzie korporacje mogą czuć się naprawdę dobrze. Władze w Dublinie zdecydowały, że odwołają się od decyzji unijnych urzędników do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.

Polskie władze poinformowały, że przystąpią do sporu popierając stanowisko Komisji Europejskiej.

"Interwencja Polski po stronie Komisji wynika z potrzeby podkreślenia, że sprawiedliwe opodatkowanie, także w odniesieniu do międzynarodowych firm, jest ważnym elementem wspólnego rynku UE. Wszyscy gracze na tym rynku powinni podlegać opodatkowaniu – żaden z nich nie powinien mieć możliwości unikania tego obowiązku" - powiedział PAP pragnący zachować anonimowość dyplomata naszego kraju zaznajomiony ze sprawą.

Polska, dzięki temu że stanęła w tej sprawie po stronie Komisji, będzie mogła przedstawiać w Luksemburgu swoje argumenty na rzecz poparcia linii urzędników z Brukseli. Po drugiej stronie barykady ze wsparciem dla Irlandii stanął Luksemburg.

Choć na innych polach władze w Warszawie toczą ciężkie batalie z urzędnikami Komisji Europejskiej, podejście do podatków to coś, w czym polski rząd i unijni komisarze mówią jednym głosem. Premier Mateusz Morawiecki jeszcze jako minister finansów postawił na walkę z unikaniem opodatkowania, podobne podejście za sprawą wybuchu kilku międzynarodowych skandali prezentuje również Bruksela.

Nasi dyplomaci zwracają uwagę, że sprawa Apple jest istotna ze względu na skalę tej firmy i wpływu, jaki potencjalne naruszenie zasad konkurencji miałoby na cały rynek i handel w UE.

"Z naszego punktu widzenia, ta sprawa ma szeroki kontekst. To bardzo ważne, by wszystkie kraje członkowskie i instytucje UE lojalnie i sprawiedliwie podchodziły do kwestii podatkowych. Naszym celem nie jest wyróżnianie w tej kwestii Irlandii ani firmy Apple, lecz opowiedzenie się za konkretnymi zasadami wspólnego rynku UE" - tłumaczy rozmówca PAP.

Wsparcie ze strony Warszawy ma ograniczone znaczenie prawne, ale spore pod względem symbolicznym. Zwłaszcza w kontekście tego, że Komisja była oskarżana przez Apple za to, że jej decyzja była motywowana politycznie.

"Irlandia i Apple nie tylko działały zgodnie z prawem, ale postępowały słusznie. Jestem przekonany, że będzie to jasne dla wszystkich, którzy przyjrzą się tej sprawie bezstronnie" - mówił w ubiegłym roku szef koncernu, Tim Cook. Apple argumentowało, że np. w 2015 r. zapłaciło Irlandii, gdzie ma swoją europejską siedzibę, 400 mln dol. podatków, zgodnie z obowiązującą w tym kraju 12,5-procentową stawką.

Unijna komisarz ds. konkurencji, Margrethe Vestager, odpierała oskarżenia wskazując, że decyzja była oparta na faktach. Broniła też wyliczonej przez swoich podwładnych, a podważanej przez Cooka efektywnej stawki, którą od zysków płaciły irlandzkie spółki tej amerykańskiej korporacji. W ocenie KE w 2014 r. wynosiła ona 0,005 proc.

Wynikało to z tego, że Irlandczycy zgodzili się, by niemal wszystkie dochody ze sprzedaży odnotowane przez spółki Apple'a były wewnętrznie przypisywane "siedzibom głównym". Śledztwo Komisji pokazało, że owe "siedziby główne" istniały jedynie na papierze i nie były w stanie generować jakichkolwiek dochodów. Co więcej, irlandzkie przepisy pozwalały, by "siedziby główne" nie były opodatkowane w żadnym państwie.

Z informacji PAP z Trybunału wynika, że nie zakończył się jeszcze pisemny etap postępowania. Do rozstrzygnięcia w tej sprawie jest zatem jeszcze daleko.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Biznes

KE podwyższyła prognozę wzrostu dla Polski - w 2017 r. wyniesie 4,2 proc.

2017-11-09, 11:38

Pesa zaciągnęła 200 mln zł kredytu i poszuka inwestora

2017-11-08, 13:38

Bez podwyżki podatków w Choceniu

2017-11-08, 12:28

U kuriera Poczty Polskiej zapłacimy kartą płatniczą

2017-11-08, 09:19

Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu w Bydgoszczy

2017-11-07, 18:48

Porozumienie ZUS i PFRON

2017-11-07, 14:55

Streżyńska: 19,5 tys. szkół do 2020 r. z dostępem do szybkiego internetu

2017-11-07, 14:33

Jeszcze 2 tygodnie na składanie wniosków o unijną pomoc klęskową dla rolników

2017-11-06, 16:05

Marczuk: do końca października złożono 2 mln 566 tys. wniosków o "500 plus"

2017-11-05, 11:18

MF: Polska rezygnuje z dostępu do Elastycznej Linii Kredytowej MFW

2017-11-03, 10:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę