Toruń kupi dwanaście nowych tramwajów za 92,5 mln zł
Dwanaście nowych tramwajów niskopodłogowych kupią władze Torunia w bydgoskich zakładach Pesa S.A. Firma wygrała przetarg oferując dostawę pojazdów i dostosowanie zajezdni do ich obsługi za około 92,5 mln zł.
"Przetarg na dostawę dwunastu nowoczesnych tramwajów Miejski Zakład Komunikacji ogłosił w lipcu, koperty z ofertami otwarto 21 sierpnia. Termin rozstrzygnięcia zmieniono jednak trzykrotnie w związku z pytaniami od wykonawców, odpowiedziami i koniecznością zachowania wymaganych terminów zgodnie z ustawą prawo zamówień publicznych" - poinformowała Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia.
Do przetargu stanęły dwie polskie firmy: Solaris z Bolechowa oferując cenę 91,1 mln zł i Pesa z Bydgoszczy z ceną 92,5 mln zł. Ostatecznie komisja przetargowa uznała za lepszą ofertę Pesy, choć była droższa.
"Komisja przetargowa zweryfikowała oferty pod kątem formalno-prawnym i zgodności ze specyfikacją, a pod uwagę brała nie tylko cenę, ale także rozwiązania techniczne. Najkorzystniejsza okazała się oferta Pesy" - zaznaczyła Iżycka.
Pierwsze składy dotrą do Torunia rok od daty zawarcia umowy z wykonawcą, pod koniec 2014 r. Ostatni tramwaj do końca września 2015 r.
Wśród dwunastu niskopodłogowych tramwajów kupionych w ramach przetargu sześć wagonów będzie trójczłonowych, i tyle samo - pięcioczłonowych. Nowe tramwaje będą miały aerodynamiczne kształty oraz kolorystykę bazującą na barwach Torunia - błękitnych i żółtych. Składy trójczłonowe pomieszczą 115, a pięcioczłonowe - 200 osób.
Podłogi wagonów zostaną wyłożone wykładziną antypoślizgową, a na całej długości wagonu znajdą się uchwyty i poręcze umożliwiające pasażerom utrzymanie równowagi w czasie jazdy. Nie będzie za to ostrych krawędzi i innych elementów mogących spowodować urazy.
Wagony będą wyciszone, klimatyzowane, znajdą się w nich urządzenia automatycznego zliczania pasażerów z funkcją umożliwiającą rozróżnienie pasażerów wchodzących i wychodzących. Będzie w nich także monitoring i system informacji pasażerskiej w czasie rzeczywistym, a przystanki będą zapowiadane.
Ponieważ nowe tramwaje będą znacznie cięższe od tych, które obecnie jeżdżą po Toruniu, niezbędna będzie modernizacja zajezdni. (PAP)