Polska energetyka ostrzega przed wprowadzeniem standardu emisyjnego

2017-09-12, 14:24  Polska Agencja Prasowa

Nakładanie limitów emisji CO2 na elektrownie, które miałyby działać w ramach rynków mocy, grozi utratą niezależności energetycznej Polski i wyższymi kosztami dla odbiorców - ostrzega zrzeszenie polskich firm energetycznych.

To wnioski, jakie płyną z opublikowanej we wtorek analizy firmy doradczej Compass Lexecon, przygotowanej dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE). Raport odnosi się do zaproponowanego w ubiegłym roku limitu emisji CO2 dla elektrowni mających działać w ramach rynku mocy.

Rynek ten ma zapewnić ciągłość dostaw energii elektrycznej, m.in. dzięki dopłatom czy gwarancjom ze strony państwa. KE chce, by wszelkie nowe elektrownie, które miałyby korzystać ze wsparcia, spełniały wyśrubowane normy środowiskowe. Proponowany limit emisji CO2 na jedną kilowatogodzinę (kWh) wynosi 550 g (tzw. EPS 550), co na obecnym poziomie rozwoju techniki wyklucza elektrownie węglowe.

Nad rozporządzeniem w sprawie wewnętrznego rynku energii elektrycznej pracują obecnie Parlament Europejski i państwa członkowskie. Polskie władze, a także opierająca się głównie na węglu energetyka przekonują, że wprowadzenie limitu emisji dwutlenku węgla dla elektrowni mających korzystać ze wsparcia to złe rozwiązanie.

Według analizy, na którą powołuje się PKEE, limit 550 wyeliminuje z polskiego rynku mocy wszystkie jednostki wytwórcze oparte na węglu, co doprowadzi do drastycznego zwiększenia zależności od importowanego gazu.

"Do 2040 r. EPS 550 doprowadzi do zwiększenia zużycia gazu ziemnego w Polsce o blisko 70 proc. w porównaniu do wprowadzenia rynku mocy bez EPS 550. Dodatkowo budowa nowych niezbędnych jednostek gazowych w miejsce odstawianych węglowych może napotkać na opóźnienia, wprowadzając dodatkowe ryzyko zapewnienia bezpieczeństwa dostaw" - ostrzega PKEE.

Analiza wskazuje też na wyższe koszty ponoszone przez odbiorców końcowych z związku z restrykcjami. W porównaniu ze scenariuszem wprowadzenia rynku mocy bez limitu 550, proponowany standard emisyjności doprowadzi do zwiększenia kosztów ponoszonych przez odbiorców końcowych o ok. 1 mld zł na przestrzeni lat 2017-2040 - wyliczyła firma Compass Lexecon. Koszty te wynikają z konieczności budowy nowych mocy gazowych (budowy nowych elektrowni lub rozbudowy istniejących). PKEE nie podaje, jakie koszty będą związane z rozbudową lub modernizacją elektrowni węglowych, która jest również konieczna w celu zapewnienia dostaw.

Zgodnie z raportem, limit 550 ma też podnieść ceny pozwoleń emisji CO2 w naszym kraju o 5 euro za tonę. To dwa razy więcej niż obecnie. Pozwolenia na emisje są w założeniu KE narzędziem, które mają skłaniać firmy, aby inwestowały w technologie mogące poprawić standardy środowiskowe. Propozycje legislacyjne, jakie powstają na poziomie UE, mają służyć podniesieniu cen pozwoleń na emisję i tym samym ich redukcji.

"Analiza Compass Lexecon wyraźnie pokazuje zagrożenia, jakie spowoduje wprowadzenie standardu emisyjności w rynku mocy w Polsce. EPS 550 w skrócie oznacza utratę niezależności energetycznej oraz wyższe koszty energii dla obywateli. Wzrosną również koszty redukcji emisji CO2, a wpływ EPS 550 na spadek emisji w Polsce będzie marginalny. Pojawia się też poważne ryzyko związane z możliwością szybkiego zastąpienia odstawianych wcześniej bloków węglowych nowymi mocami gazowymi" - oświadczył prezes PKEE Henryk Baranowski.

Zrzeszenie zwraca uwagę, że bez ekonomicznego impulsu do budowy nowych elektrowni Polska będzie się zmagała z problemem niedoboru mocy wytwórczych. Rząd pracuje nad wdrożeniem rynku mocy, który będzie odpowiadał na ten problem. Komisja chce jednak, żeby nowe elektrownie, w związku z tym, że będą czerpały z publicznych pieniędzy (w Polsce planuje się specjalną dopłatę, która będzie dodawana do rachunków za energię elektryczną), były bardziej ekologiczne. Ograniczenie emisji 550 g CO2/kWh nie będzie dotyczyło elektrowni, które nie będą dostawały dopłat w ramach rynku mocy.

Limitu dla elektrowni domagały się organizacje ekologiczne, wskazując m.in. na koszty zdrowotne związane ze spalaniem węgla oraz zanieczyszczeniem, które to powoduje.

Ze Strasburga Krzysztof Strzępka (PAP)

Biznes

Rok 2024 w rolnictwie: Protesty, Zielony Ład, umowa Unia Europejska  Mercosur i pomoc finansowa

Rok 2024 w rolnictwie: Protesty, Zielony Ład, umowa Unia Europejska – Mercosur i pomoc finansowa

2024-12-31, 11:50
Bezpieczna podróż świątecznych przysmaków [reklama]

Bezpieczna podróż świątecznych przysmaków [reklama]

2024-12-31, 09:18
Włocławek ma robić biznes z chińskim miastem Yulin. PiS było na nie. Powód Festiwal psiego mięsa

Włocławek ma robić biznes z chińskim miastem Yulin. PiS było na „nie". Powód? Festiwal psiego mięsa!

2024-12-30, 17:58
Węgry bezpowrotnie stracą 1 mld euro z polityki spójności. To pierwszy przypadek w historii

Węgry bezpowrotnie stracą 1 mld euro z polityki spójności. To pierwszy przypadek w historii

2024-12-30, 17:07
Grecja dla każdego - podpowiadamy, kiedy się wybrać i o czym koniecznie pamiętać [reklama]

Grecja dla każdego - podpowiadamy, kiedy się wybrać i o czym koniecznie pamiętać [reklama]

2024-12-30, 13:42
Najczęstsze błędy w zarządzaniu flotą - jak je eliminować z pomocą GPS [reklama]

Najczęstsze błędy w zarządzaniu flotą - jak je eliminować z pomocą GPS? [reklama]

2024-12-30, 13:27
Jak dojechać pociągiem do Czech [reklama]

Jak dojechać pociągiem do Czech? [reklama]

2024-12-30, 12:12
Opalanie, które nie zaszkodzi skórze [reklama]

Opalanie, które nie zaszkodzi skórze [reklama]

2024-12-30, 11:00
Jak uniknąć pułapek w umowach kredytowych  na co zwracać szczególną uwagę[reklama]

Jak uniknąć pułapek w umowach kredytowych – na co zwracać szczególną uwagę?[reklama]

2024-12-30, 08:04
Naukowcy z Politechniki Bydgoskiej tworzą ściółkę przyszłości dla drobiu hodowlanego

Naukowcy z Politechniki Bydgoskiej tworzą „ściółkę przyszłości" dla drobiu hodowlanego

2024-12-29, 13:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę