KRD: ponad 370 mln zł długów za mieszkanie

2017-08-23, 08:07  Polska Agencja Prasowa

Długi lokatorów wobec spółdzielni mieszkaniowych i gminnych zarządców lokali przekraczają 372 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Rekordziści mają do spłacenia po kilkaset tysięcy złotych.

Według KRD najwięcej dłużników-lokatorów wpisanych do Krajowego Rejestru Długów mieszka w województwie śląskim. Tam około 6 tys. osób ma do spłaty ponad 8,5 tys. zobowiązań wartych 43,6 mln zł. Drugie miejsce zajmują dłużnicy czynszowi z Mazowsza, gdzie 4 tys. osób musi spłacić ponad 5 tys. zobowiązań równych ok. 59 mln zł. Pierwszą trójkę zamykają mieszkańcy Opolszczyzny (ponad tysiąc dłużników ma 1,3 tys. zobowiązań na kwotę 43,6 mln zł.)

"Rekordzista pochodzi z województwa zamykającego niechlubne podium. To 77-letni mężczyzna, zodiakalny byk. Mieszkaniec Opola ma do oddania blisko pół miliona złotych. Za te pieniądze mógłby kupić dwa pięćdziesięciometrowe mieszkania w centrum swojego miasta" – wskazał prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki.

W komentarzu dla PAP zaznaczył, że wśród konsumentów, którzy znaleźli się w bazie danych KRD, przeważają mężczyźni. "Tylko 1/3 spośród wszystkich zadłużonych, widniejących na liście nierzetelnych płatników, stanowią kobiety. Co ciekawe, w przypadku dłużników, którzy nie płacą rachunków za czynsz, to pań jest delikatnie więcej niż panów (51 proc. stanowią kobiety, 49 proc. stanowią mężczyźni). Tę zależność widać nie tylko wśród pań, które ukończyły 65 lat, ale także wśród kobiet po 36. roku życia. To może oznaczać, że mężczyzna coraz rzadziej występuje jako głowa rodziny w umowach ze spółdzielnią mieszkaniową lub gminą" - ocenił.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę badawczą TNS na zlecenie KRD, 70 proc. Polaków deklaruje, że opłaty za czynsz są w pierwszej trójce priorytetów płatniczych. Według danych KRD, deklaracja zdecydowanie odbiega od rzeczywistości. Dług lokatorów wpisany do bazy danych KRD sięga 372 mln zł.

Jak podkreślają eksperci KRD, w rzeczywistości zadłużenie jest wyższe, bowiem nie wszyscy wierzyciele decydują się wpisywać dłużników do biura informacji gospodarczej. Motywacje są różne – np. nadmierna wyrozumiałość. Innym błędem popełnianym przez zarządców nieruchomości jest umieszczanie w Krajowym Rejestrze Długów lokatorów po kilku latach niepłacenia, często dopiero po uzyskaniu wyroku sądu" - wynika z informacji KRD.

"Zasada jest prosta – im szybciej wierzyciel reaguje, tym większe są szanse na odzyskanie pieniędzy. Przede wszystkim zadłużenie jest wtedy relatywnie niskie, dłużnikowi łatwiej je spłacić. W ostatnich latach zadłużenie lokatorów notowane w KRD zmalało o 28 milionów złotych. Ale przede wszystkim zniknęły te długi o krótkim okresie przeterminowania, gdzie wpis i związane z nim konsekwencje okazały się mocną motywacją do uregulowania zaległości" - wyjaśnił prezes Łącki. Dodał, że do wpisania dłużnika do KRD wyrok sądu nie jest potrzebny.

Według Łąckiego paradoksalnie właśnie konsekwencje wpisu do Krajowego Rejestru Długów, czyli utrudnienia w uzyskaniu kredytu bankowego lub odmowa jego udzielenia, jest przyczyną nieumieszczania dłużników w rejestrze. "Czasami słyszymy, że jak dłużnik trafi do KRD, to nie dostanie kredytu, a wtedy nie spłaci długu za mieszkanie. To błędne myślenie. Z naszych doświadczeń wynika, że spora część dłużników właśnie spółdzielnię bądź gminę traktuje jako źródło taniego, bo nieoprocentowanego kredytu" – podkreślił.

Według danych KRD jednym z zarządców aktywnie korzystających z Krajowego Rejestru Długów jest Miejski Zarząd Budynków Sp. z o.o. z Wałbrzycha. Po wpisaniu do Krajowego Rejestru Długów 1290 dłużników czynszowych spłaciło całkowicie swoje zadłużenie, a zarządca odzyskał w ten sposób 4 830 899,71 zł.

Jako przyczyny niepłacenia czynszu, dłużnicy wymieniają najczęściej niewystarczające dochody, brak pracy lub nagły wypadek.

Z bazy danych KRD BIG wynika, że problemem dla spółdzielni i gmin są nie tylko lokatorzy. 8 proc. wartości długu za czynsze należy do przedsiębiorców. Blisko 1,3 tys. firm ma do spłacenia 2,5 tys. zobowiązań za wynajem lokali użytkowych, na łączną kwotę blisko 31 mln zł. Rekordzistą pod względem zadłużenia za opłaty najmu, jest firma z Małopolski, która musi oddać wynajmującemu 1,3 mln zł. Za te pieniądze - jak wyliczył KRD - można kupić np. nowy lokal użytkowy o powierzchni 180 metrów kwadratowych na krakowskim Zabłociu, kilka kilometrów od Starego Miasta.(PAP)

autor: Magda Jarco

Biznes

RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie

2017-05-17, 13:22

Rozpoczęły się doroczne Targi Wod-Kan

2017-05-17, 13:21

„Biznes bez granic” - spotkanie w Toruniu

2017-05-16, 11:55

„Apteka dla aptekarza” z podpisem prezydenta

2017-05-16, 11:33

Szybki szacunek GUS: PKB w I kwartale 2017 r. wzrósł o 4 proc. rok do roku

2017-05-16, 10:22

Edukacyjny wtorek w ZUS - kapitał początkowy

2017-05-16, 08:28

Premier o inicjatywie Pasa i Szlaku: nowy etap współpracy gospodarczej

2017-05-15, 18:06
Pierze i puch gęsi trafiają z Kujaw do Japonii

Pierze i puch gęsi trafiają z Kujaw do Japonii

2017-05-15, 16:07

Smoliński: ustawa uwłaszczeniowa przyniesie ulgę wielu Polakom

2017-05-11, 15:29

ZUS kontroluje zwolnienia lekarskie

2017-05-11, 15:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę