Raport ws. Amber Gold: wczesna reakcja państwa uchroniłaby tysiące osób

2013-03-24, 17:37  Ireneusz Sanger

Wczesna reakcja państwa mogłaby uchronić tysiące Polaków przed utratą oszczędności - napisał Komitet Stabilności Finansowej w raporcie dotyczącym afery Amber Gold, do którego dotarła PAP.

W dokumencie pt. "Analiza działań organów i instytucji państwowych w odniesieniu do Amber Gold sp. z o.o." wskazano na dynamiczny rozwój spółki - z małej firmy o zasięgu lokalnym, do dużej firmy o ogólnopolskiej skali działalności. Według raportu kilkuletnia ekspansja Amber Gold, która doprowadziła do utraty oszczędności blisko 11 tys. osób, była możliwa wskutek zbiegu błędów i zaniechań po stronie części instytucji i organów państwowych, które "nie realizowały swoich kompetencji w sposób należyty".

Zgodnie z dokumentem "należy domniemywać, że gdyby kompetentne organy zareagowały odpowiednio wcześnie na szereg nieprawidłowości w działalności prowadzonej przez Amber Gold (...), uchroniłoby to wiele tysięcy obywateli przed utratą oszczędności".

W raporcie wskazano na istotne problemy z przepływem informacji o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu Amber Gold pomiędzy instytucjami i organami państwa oraz problemy z prawidłowym ich wykorzystaniem.

"Gdyby informacje przekazywane przez Komisję Nadzoru Finansowego zostały przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk – Wrzeszcz oraz Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów procedowane w sposób, w jaki wymagała tego sytuacja, oraz gdyby konsekwencją otrzymania tych informacji były adekwatne czynności kontrolne, nielegalna działalność Amber Gold sp. z o.o. mogłaby zostać uniemożliwiona już na wczesnym etapie działalności, kiedy jej skala nie była jeszcze znacząca" - podkreślono.

W raporcie zwrócono także uwagę, że banki, w których Amber Gold dokonywała transakcji finansowych z reguły z opóźnieniem informowały o tym fakcie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF) - mimo iż spółka nie posiadała zezwolenia na wykonywanie czynności bankowych.

"Obroty w jednym z banków były wykazywane już w 2009 r., a zawiadomienie do GIIF zostało złożone dopiero po ujawnieniu informacji o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu Amber Gold na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego oraz w ogólnodostępnych materiałach prasowych w maju 2012 r." - napisano.

Autorzy analizy uważają, że działalność prowadzona przez Amber Gold mogła - i powinna - być monitorowana na różnych płaszczyznach. "Niektóre z instytucji i organów państwa odpowiedzialne za kontrolę i egzekwowanie wykonywania poszczególnych obowiązków wypełniały swoje zadania bez zarzutu, inne podejmowały działania ze znacznym opóźnieniem lub nie podejmowały ich w ogóle, albo wskutek podjętych działań dokonywały kontrowersyjnych rozstrzygnięć" - napisano w raporcie.

Według Komitetu Stabilności Finansowej przypadek Amber Gold ujawnił potrzebę rozszerzenia kompetencji niektórych organów państwowych, zwłaszcza Komisji Nadzoru Finansowego. Wyjaśniono, że KNF nie miała umocowania do podejmowania działań wobec spółki - mogła jedynie kierować do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez spółkę przestępstwa. Wskazano, że KNF miała jednocześnie świadomość, iż zawiadomienia te były oparte na niepełnej wiedzy o działalności spółki.

W raporcie przedstawiono szereg postulatów - legislacyjnych i pozalegislacyjnych - których wypełnienie miałoby nie dopuścić do podobnych nieprawidłowości w przeszłości. Komitet Stabilności Finansowej rekomenduje m.in. przyznanie KNF uprawnień do żądania informacji od podmiotów spoza sektora bankowego - jeżeli podejrzewa, że prowadzą one działalność parabankową. Proponowane jest także podwyższenie kar za prowadzenie działalności bankowej bez zezwolenia, czy objęcie wymogami informacyjnymi dla kantorów tzw. platform internetowej wymiany walut.

Według raportu uzasadnione jest też wprowadzenie obowiązku rejestracji w odrębnym rejestrze podmiotów prowadzących działalność polegającą na udzielaniu pożyczek i kredytów konsumenckich, czy też wprowadzenie możliwości tymczasowego zakazu rozpowszechniania przez przedsiębiorcę szkodliwych treści reklamowych, przed zakończeniem postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Komitet postuluje w raporcie wprowadzenie mechanizmów umożliwiających nakładanie kar pieniężnych na członków zarządów firm, przeciwko którym wszczęto postępowanie o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, oraz wprowadzenie maksymalnej wysokości odsetek za opóźnienie w spłacie (pożyczki, czy kredytu) oraz odsetek od odsetek, jak również maksymalnej wysokości rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania.

Autorzy analizy napisali, że jedną z przyczyn niskiej efektywności organów państwowych w egzekwowaniu obowiązków względem Amber Gold był też niewystarczający poziom specjalistycznej wiedzy z zakresu finansów i zasad funkcjonowania rynku finansowego.

"Celowe jest podjęcie działań zmierzających do intensyfikacji programów szkoleniowych skierowanych do sędziów, prokuratorów, pracowników organów kontroli skarbowej i organów podatkowych, funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Centralnego Biura Śledczego" - wskazano. Szkolenia powinny obejmować przede wszystkim zagadnienia dotyczące zasad funkcjonowania podmiotów rynku finansowego, mechanizmów obecnych w działalności instytucji finansowych, sposobu oceny ich sytuacji ekonomiczno–finansowej oraz oceny składanych przez nie dokumentów finansowych.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk komentując zawarte w raporcie zastrzeżenia do działań śledczych przypomniała, że po ujawnieniu afery Amber Gold odwołano szefową Prokuratury Rejonowej Gdańsk–Wrzeszcz. "Toczą się ponadto postępowanie dyscyplinarne wobec prokuratorów" - dodała. Prowadzone są one przez rzecznika dyscyplinarnego Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku - sprawy trzech śledczych skierował on w lutym do sądu dyscyplinarnego. Wobec jednego pracownika prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz rzecznik dyscyplinarny nadal prowadzi postępowanie.

Rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Cieloch wskazała, że opublikowany w piątek przez Ministerstwo Finansów raport nie został opracowany przez grupę roboczą Komitetu Stabilności Finansowej, której członkiem jest UOKiK.

"Istotą problemu działalności Amber Gold były nie treści reklam rozpowszechnianych przez spółkę, ale fakt, że podmiot ten w ogóle prowadził działalność bez uzyskania odpowiedniego zezwolenia oraz niepodlegająca żadnym procedurom weryfikacyjnym kondycja finansowa spółki" - poinformowała Cieloch. Zaznaczyła, że przyczyną problemów konsumentów była utrata płynności finansowej parabanku, czyli brak środków na pokrycie roszczeń klientów.

"Nadal zwracamy uwagę, że jeśli nie zostaną wypracowane konkretne propozycje rozwiązania tego problemu (zmiany w prawie) - to bez względu na to, ile reklam w przyszłości zakwestionuje UOKiK, nie uchroni to konsumentów przed utratą środków na wypadek upadłości/likwidacji czy zakończenia działalności przez parabank" - wskazała rzeczniczka UOKiK.

Dodała, że UOKiK, w ramach przysługujących urzędowi kompetencji, prowadzi obecnie dwa ogólnopolskie badania obejmujące kontrolę 57 podmiotów działających na rynku usług finansowych. Urząd sprawdza, czy przedsiębiorcy oferujący pożyczki działają zgodnie z prawem w zakresie pobierania opłat od konsumentów oraz czy prawidłowo informują o kosztach swoich usług. "Ponadto urząd sprawdza, czy reklamy parabanków nie wprowadzają w błąd odnośnie oferowanych warunków oraz czy zawierają wszystkie wymagane przez prawo informacje. Analizowane jest także to, czy i w jaki sposób przedsiębiorcy sprawdzają ryzyko kredytowe konsumentów. Wyniki analizy i podjętych przez urząd działań będą znane w połowie roku" - poinformowała Cieloch.

W sierpniu ub. r. parabank Amber Gold przestał wypłacać pieniądze klientom, a jego właściciel Marcin P. ogłosił likwidację firmy. Śledztwo dotyczące spółki wszczęła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego; w efekcie Marcina P. aresztowano i postawiono mu zarzuty.

Komitet Stabilności Finansowej został powołany w 2008 r., a jego posiedzenia zwoływane są regularnie. Ma zapewnić efektywną współpracę w zakresie wspierania i utrzymania stabilności krajowego systemu finansowego poprzez wymianę informacji, opinii i ocen sytuacji w systemie finansowym w kraju i za granicą oraz koordynację działań w tym zakresie. (PAP)

Biznes

Jest nowa prezes bydgoskiego Portu Lotniczego. Zarząd wybrał też jej zastępcę

Jest nowa prezes bydgoskiego Portu Lotniczego. Zarząd wybrał też jej zastępcę

2023-08-07, 14:00
Pszczele produkty z korzyścią dla smaku i zdrowia Miodowe Lato w Zarzeczewie [zdjęcia]

Pszczele produkty z korzyścią dla smaku i zdrowia! Miodowe Lato w Zarzeczewie [zdjęcia]

2023-08-06, 18:11
Teraz zbieram po trzy tony zboża, a w poprzednich latach sześć. Rolnicy liczą na pomoc natury

„Teraz zbieram po trzy tony zboża, a w poprzednich latach sześć”. Rolnicy liczą na pomoc natury

2023-08-05, 22:37
Kiedyś handel mięsem i rybami, dziś 11 restauracji i barów. Otwarcie Hali Targowej

Kiedyś handel mięsem i rybami, dziś 11 restauracji i barów. Otwarcie Hali Targowej

2023-08-04, 13:46
Dworzec Bydgoszcz Zachód zmieni swoje oblicze. To nie koniec kolejowych inwestycji

Dworzec Bydgoszcz Zachód zmieni swoje oblicze. To nie koniec kolejowych inwestycji

2023-08-03, 21:42
Resort rozwoju: bezpieczny kredyt bez ryzyka podwyżki stóp procentowych

Resort rozwoju: „bezpieczny kredyt” bez ryzyka podwyżki stóp procentowych

2023-08-03, 15:27
Rusza nowa edycja programu Moja Woda. Dotacje do 6 tysięcy złotych

Rusza nowa edycja programu „Moja Woda”. Dotacje do 6 tysięcy złotych

2023-08-03, 10:48
Dyrektor Elektrociepłowni Bydgoszcz: Po Jachcicach kolejna inwestycja na Łęgnowie [Rozmowa dnia]

Dyrektor Elektrociepłowni Bydgoszcz: Po Jachcicach kolejna inwestycja na Łęgnowie [Rozmowa dnia]

2023-08-01, 09:44
Wspólne posiłki, zdrowe jedzenie i wymiana plonów. Jadalny Toruń zaprasza

Wspólne posiłki, zdrowe jedzenie i wymiana plonów. Jadalny Toruń zaprasza

2023-08-01, 06:50
Czy ręczniki bambusowe to dobry wybór [reklama]

Czy ręczniki bambusowe to dobry wybór? [reklama]

2023-07-31, 13:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę