Fabryka w Brześciu, nie we Włocławku. Opozycja krytykuje prezydenta Marka Wojtkowskiego
Fabryka motoryzacyjna powstanie w Brześciu, a nie we Włocławku. Przegraną Włocławka z dużą mniejszym samorządem w pozyskaniu inwestora skrytykował opozycyjny wobec prezydenta miasta klub radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Zakład zbuduje norweski koncern motoryzacyjny Kongsberg Automotive. Pracę ma znaleźć w nim ponad tysiąc osób. Budowa ruszy pod koniec bieżącego roku. Inwestor wyłoży na nią 150 mln zł. Firma będzie produkować elektroniczne elementy wyposażenia kabin samochodowych.
- Gratuluję burmistrzowi Brześcia Kujawskiego pozyskania inwestora. Ubolewam, że szansa przeszła Włocławkowi koło nosa. Nasz pan prezydent jak widać spał w tym czasie, gdzie na 6 hektarów można było pozyskać takiego inwestora, który byłby motorem naszej gospodarki. To jest zła informacja dla mieszkańców Włocławka. Przecież i Brześć i Włocławek miał te same warunki. Gdyby Włocławek wykazał lepsze lobbowanie, to moglibyśmy dziś mówić o wielkim sukcesie miasta, a tak przy prezydencie możemy obejść się smakiem - powiedział na konferencji Jarosław Chmielewski, przewodniczący klubu radnych PiS.
Urząd Miasta we Włocławku na razie milczy. Służby prezydenta miasta zapewniają jednak, że prezydent jeszcze dziś w tej sprawie spotka się z dziennikarzami.