Bank Morgan Stanley ocenia projekt polskiego budżetu na 2014 rok
Założenia projektu budżetu na 2014 r., wstępnie zaakceptowanego przez rząd Donalda Tuska, "są z grubsza realistyczne" - ocenia bank Morgan Stanley w cotygodniowym komentarzu. Bank spodziewa się też, że rząd pozostanie u władzy do końca kadencji.
Projekt rządu przewiduje deficyt fiskalny liczony według metodologii krajowej (niższej niż ESA 95) na 47,7 mld zł (2,8 proc. PKB wobec 51,6 mld zł - 3,1 proc. PKB - za 2013 r).
"Jednym z powodów przewidywanego niższego deficytu jest spodziewany transfer części aktywów OFE w obligacjach skarbu państwa do ZUS-u, a co za tym idzie, niższe koszty obsługi długu" - zaznacza komentarz.
"Wsparcie budżetu z tego tytułu oceniane jest w 2014 r. na 9 mld zł (0,5 proc. PKB) - przyjmując, że reforma wejdzie w życie od II kw." - wyjaśnia bank.
Także wskaźniki wzrostu i inflacji przyjęte w rządowym projekcie budżetu (odpowiednio 2,5 proc. rdr oraz 2,4 proc. rdr) zbliżone są do przewidywanych przez bank (2,7 proc. rdr dla PKB i 2,2 proc. rdr dla inflacji).
"Reforma emerytalna zaplanowana na początek nowego roku da rządowi pole do manewru w polityce fiskalnej w wystarczającym zakresie, by uniknąć dalszych, niepopularnych działań oszczędnościowych" - ocenia Morgan Stanley.
Według niego reforma OFE choć zniechęciła do Platformy nawet wierny jej elektorat, nie musi przełożyć się automatycznie na poparcie dla opozycyjnego PiS; zachodzi raczej obawa, że "wyalienowana grupa wyborców" może na wybory nie pójść.
Morgan Stanley nie przewiduje rychłego upadku rządu Donalda Tuska - mimo minimalnej większości w Sejmie, niekorzystnych sondaży i obwiniania go za trudną sytuację gospodarki. MS zakłada, że rząd będzie dążył do dotrwania do końca kadencji w nadziei na poprawę notowań w przededniu wyborów 2015 r. i lepsze społeczne nastroje w reakcji na spodziewane ożywienie gospodarki. (PAP)