Rzecznik rządu: premier powierzyła Totalizatorowi monopol w grach na automatach

2017-04-04, 12:22  Polska Agencja Prasowa

Premier Beata Szydło powierzyła wykonywanie monopolu państwa w zakresie działalności hazardowej Totalizatorowi Sportowemu SA - poinformował we wtorek PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek.

"Pani premier podpisała dokument, na podstawie którego powierzono wykonywanie monopolu państwa w zakresie działalności hazardowej Totalizatorowi Sportowemu. To nie jest rozporządzenie, ale powierzenie. Podpisanie nastąpiło w sobotę" - podał Bochenek.

Decyzja ta jest wypełnieniem zapisów nowelizacji ustawy o grach hazardowych, która weszła w życie właśnie w sobotę 1 kwietnia. Decyzja premier Beaty Szydło oznacza, że Totalizator Sportowy SA będzie wykonywał monopol państwa w grze na automatach (tzw. jednorękich bandytach).

Nowelizacja, która weszła w życie 1 kwietnia (niektóre przepisy m.in. dotyczące blokowania dostępu do stron internetowych, wchodzą w życie 1 lipca 2017 r.) gruntownie zmienia ustawę z 2009 roku oraz wprowadza silną kontrolę państwa w obszarze gier na automatach.

"Po 1 kwietnia wszystkie automaty poza kasynami będą nielegalne" - mówił w marcu wiceminister finansów Wiesław Janczyk. Legalne będą dopiero nowe automaty, które sukcesywnie ma stawiać Totalizator Sportowy - dodał.

Dotąd obowiązująca w Polsce ustawa, przyjęta po wybuchu tzw. afery hazardowej jesienią 2009 roku, zakładała m.in. zakaz urządzania wideoloterii i gier na automatach poza kasynami. Ustawa była uchwalana w nadzwyczajnym trybie i została uznana przez ekspertów za bardzo restrykcyjną.

Obecna nowela, jak przyznawali przedstawiciele rządu w toku prac parlamentarnych, liberalizuje tamten dokument, dopuszcza grę na automatach, choć zarazem wprowadza zasadę, że poza kasynami gry będą one objęte monopolem państwa.

Cel noweli to ograniczenie szarej strefy, ochrona graczy, choć zarazem zwiększenie dochodów budżetu. W myśl nowych przepisów "grami hazardowymi są gry losowe, zakłady wzajemne, gry w karty, gry na automatach". Dokument przewiduje, że działalność "w zakresie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości i gier na automatach może być prowadzona po uzyskaniu koncesji na kasyno gry". Podmioty komercyjne mogą więc ubiegać się o koncesję na gry w kasynach i prowadzenie zakładów wzajemnych.

Ustawa wprowadza zarazem zasady blokowania stron internetowych podmiotów, prowadzących gry nielegalnie. Przewiduje też "utrudnianie wykonywania płatności na rzecz podmiotów oferujących nielegalne gry hazardowe w internecie".

Dokument rozszerza katalog gier, które będą mogły być legalne, dotyczy to np. pokera. Będzie można urządzać turnieje pokera także poza kasynami gry, przez podmioty posiadające koncesje na kasyna. Gra będzie możliwa o nagrody rzeczowe, nieprzekraczające 2 tys. zł.

Monopolem państwa objęte będzie także urządzanie gier hazardowych w internecie, z wyjątkiem zakładów wzajemnych i loterii promocyjnych. "W przypadku urządzania gier hazardowych przez sieć Internet, urządzenia przetwarzające i archiwizujące dane dotyczące tych gier hazardowych, a także ich uczestników, powinny być zainstalowane i przechowywane na terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym" - głosi dokument.

Zakłada również, że "podmiot urządzający gry hazardowe przez sieć Internet może wykorzystywać do ich urządzania wyłącznie stronę internetową, której krajowa domena najwyższego poziomu jest przypisana do polskich stron internetowych".

Szef MF ma ponadto prowadzić rejestr domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą. Każdy, kto będzie chciał wejść na taką domenę, będzie od razu przekierowywany na stronę MF i uzyska informację, że to domena nielegalna. "Ten rejestr będzie ogólnie dostępny i będzie go można bezpłatnie subskrybować" - mówił Janczyk.

Od wpisu do rejestru będzie przysługiwać sprzeciw, a procedura będzie objęta kontrolą sądów administracyjnych. Z nielegalnych stron będą także usuwane odnośniki, oferujące szybkie wpłaty. "Każdy uczestnik gry będzie mógł się zorientować, że działa legalnie" - argumentował wiceminister finansów.

Dokument wprowadza też mechanizmy weryfikacji wieku gracza oraz obowiązek ich rejestracji. Gracze będą mogli kontrolować swoją aktywność. Ma to umożliwić ochronę osób małoletnich i ludzi mających skłonność do uzależnień.

Ustawa zakłada podwyższenie kar za grę bez koncesji. Za prowadzenie nielegalnego automatu kara wyniesie nie 12 tys. zł, jak dotąd, ale 100 tys. zł. Kary będą płacić zarówno właściciele, jak i najemcy lokalu z nielegalnymi automatami.

Dzięki nowelizacji, resort finansów spodziewa się docelowo wpływów do budżetu w wysokości 1,5 mld zł rocznie. Czas archiwizacji teleinformatycznych danych, związanych z grami na automatach wzrośnie do 5 lat.

"Przewidujemy, że maksymalna liczba automatów do gier poza kasynami będzie sięgać ok. 35 tysięcy" - mówił Janczyk. Będą one musiały stać w odpowiedniej odległości od placówek edukacyjnych czy miejsc kultu religijnego. Na tysiąc mieszkańców, wyjaśniał Janczyk, będzie można postawić jedno "spięte informatycznie" urządzenie, w liczbie nie mniejszej niż trzy, a nie większej niż 50 sztuk w jednym salonie.

Nowe wymiary kar mają dotyczyć też nielegalnych gier w internecie. Urządzający zakłady wzajemne bez zezwolenia zapłaci ok. 1,9 mln zł, a urządzający gry hazardowe, objęte monopolem państwa - do 500 tys. zł.

Będzie legalna reklama firm, posiadających zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Reklama ta nie będzie mogła być kierowana do małoletnich, nie będzie możliwa w miejscach publicznych ani w mediach między godz. 6 a 22 (z wyjątkiem imprez sportowych).

Utworzony zostanie Fundusz Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, finansowany z wpływów z automatów objętych monopolem. Dochody z gier mają być też częściowo przeznaczane na leczenie osób uzależnionych od hazardu.

Z kolei Totalizator Sportowy planuje uruchomić w tym roku 50 punktów z automatami o niskich wygranych - zapowiadali członkowie zarządu spółki. Pierwsze automaty mają pojawić się na początku IV kwartału.

Za przygotowanie i dostarczenie automatów do wybranych punktów, jak wynika z marcowych zapowiedzi członka zarządu TS Radosława Śmigulskiego, odpowiedzialne mają być Exatel, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych oraz Wojskowe Zakłady Łączności.

"Jeśli chodzi o ten rok, to będąc w stałej współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową, myślimy o uruchomieniu 50 punktów z kilkuset urządzeniami. W tej chwili mamy wybrane 43 lokalizacje. Będziemy chcieli obserwować, jak zostały te automaty przyjęte przez rynek, jak to funkcjonuje. (...) W perspektywie 2-3 lat chcielibyśmy wyczerpać to, co daje nam ustawa, czyli 35 tys. urządzeń" - mówił w marcu Śmigulski.

Według ONZ-owskiej komórki Global Compact w Polsce, Skarb Państwa z powodu działalności mafii hazardowej tracił do tej pory rocznie kwotę nie mniejszą niż 552 mln zł. Według prezentowanych przez nich danych za 2014 rok, wartość samego długu bukmacherskiego to 5,3 mld zł, natomiast zaledwie 1 mld zł z tego długu to zakłady przeprowadzone legalnie. Z kolei zgodnie z danymi za 2015 rok, w Polsce było ponad 29 tys. automatów o niskich wygranych, które były eksploatowane bez zezwolenia.

Uchwalaniu ustawy towarzyszyły zawirowania i napięcia polityczne. Na etapie prac rządowych projekt alternatywny wobec dokumentu MF forsował wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin. Rząd zdecydował się jednak na projekt resortu finansów.

Pierwsze czytanie rządowego projektu noweli ustawy hazardowej odbyło się w Sejmie we wrześniu 2016 roku, ale do końca listopada prace były zawieszone, bo trwała notyfikacja dokumentu w Komisji Europejskiej. W ramach procesu notyfikacyjnego tzw. opinię szczegółową do polskiego projektu zgłosiła bowiem Malta.

Ustawa została uchwalona i podpisana przez prezydenta w grudniu ub. roku. Już po jej uchwaleniu interpelację w jej sprawie złożyli posłowie Kukiz'15, domagając się odroczenia jej wejścia w życie. Żądali zarazem analiz, na podstawie których MF tworzyło tę ustawę i stwierdziło, że nie przyniesie ona budżetowi strat. (PAP)

Biznes

Kredyt konsolidacyjny, czyli odciążenie dla kredytobiorcy. Co to jest i kto może go zaciągać

Kredyt konsolidacyjny, czyli odciążenie dla kredytobiorcy. Co to jest i kto może go zaciągać?

2019-11-15, 11:41
Więzienie za kombinacje z tachografem. Dzięki bydgoskiej ITD zmiany w prawie

Więzienie za kombinacje z tachografem. Dzięki bydgoskiej ITD zmiany w prawie

2019-11-12, 12:40
Jan Krzysztof Ardanowski: rolnictwo bez przetwórstwa nie może istnieć

Jan Krzysztof Ardanowski: rolnictwo bez przetwórstwa nie może istnieć

2019-11-07, 16:45
Bydgoska firma obsłuży kancelarię premiera Belgii To sukces

Bydgoska firma obsłuży kancelarię premiera Belgii! To sukces!

2019-11-06, 08:05
Jak podbić Internet Pozycjonowanie stron a korzyści dla biznesu

Jak podbić Internet? Pozycjonowanie stron a korzyści dla biznesu

2019-10-30, 11:21
Zdrowy i ekologiczny. Na co zwrócić uwagę, wybierając dom z drewna

Zdrowy i ekologiczny. Na co zwrócić uwagę, wybierając dom z drewna?

2019-10-28, 15:01
Małopolska podpisała umowę z Pesą na dostawę czterech pociągów

Małopolska podpisała umowę z Pesą na dostawę czterech pociągów

2019-10-28, 11:45
Rynek pracy wyszedł do ludzi. Czekał z tysiącami ofert w Myślęcinku

Rynek pracy wyszedł do ludzi. Czekał z tysiącami ofert w Myślęcinku

2019-10-26, 14:00
Emilewicz: czeka nas spowolnienie gospodarcze i czas poważnych reform w gospodarce

Emilewicz: czeka nas spowolnienie gospodarcze i czas poważnych reform w gospodarce

2019-10-24, 13:02
Nie ma odwrotu. Przedsiębiorcy muszą współpracować z naukowcami

Nie ma odwrotu. Przedsiębiorcy muszą współpracować z naukowcami

2019-10-23, 07:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę