Prezes PKP SA: przy prywatyzacji PKP Energetyka doszło do nieprawidłowości

2016-10-28, 10:59  Polska Agencja Prasowa

Przy prywatyzacji PKP Energetyka doszło do nieprawidłowości przy procedurze prywatyzacji, jak i złamano ustawę o PKP - powiedział PAP prezes PKP SA Mirosław Pawłowski.

16 września br. PKP SA złożyła pozew do sądu o ustalenie, że umowa sprzedaży akcji PKP Energetyki jest bezwzględnie nieważna.

Polskie Koleje Państwowe SA we wrześniu 2015 r. sprzedały 100 proc. akcji PKP Energetyka spółce Caryville Investments należącej do funduszu CVC Capital Partners. Ustalona cena wyniosła 1,965 mld zł, co po korekcie o dług spółki dało 1,41 mld zł.

Jak wyjaśnił pełnomocnik zarządu PKP SA ds. prawno-organizacyjnych i nadzoru właścicielskiego Przemysław Ciszak, sprzedaż PKP Energetyka była analizowana w dwóch aspektach. Pierwszy to kwestia dotycząca naruszenia art. 18 ustawy o PKP, z którego wynika, że nie można sprzedawać mienia stanowiącego element linii kolejowej - w przypadku tej spółki chodzi o podstacje trakcyjne, które zasilają w energię elektryczną trakcję kolejową.

Jak zaznacza, np. przy prywatyzacji innej spółki kolejowej - TK Telekom - była świadomość konieczności wydzielenia ze sprzedaży infrastruktury kolejowej. "W tamtym przypadku przed prywatyzacją wydzielono infrastrukturę telekomunikacyjną dotyczącą urządzeń sterowania ruchem kolejowym i włączono do spółki PKP Utrzymanie, która pozostała w Grupie PKP. Przy prywatyzacji PKP Energetyka natomiast nie zrobiono tego" - powiedział PAP Ciszak.

Drugi aspekt, który budzi wątpliwości PKP SA, to sam tryb prywatyzacji. "Jeden z podmiotów mógł mieć uprzywilejowaną pozycję w tym procesie, z uwagi na przyznanie mu wyłączności negocjacyjnej" - mówił Ciszak.

"Naszym zdaniem ten proces nie był do końca przeprowadzony transparentnie i został zatrzymany (...) jakby przedwcześnie ogłoszono zakończenie wyścigu" - powiedział PAP prezes PKP SA Mirosław Pawłowski. Dodał, że "niewykluczone, iż inny branżowy podmiot, gdyby postępowanie prywatyzacyjne było kontynuowane, mógłby ostatecznie zaoferować korzystniejszą ofertę".

Pawłowski powiedział, że transakcję związaną z prywatyzacją PKP Energetyka przez osiem miesięcy analizowali niezależni eksperci, w tym inżynierowie, ekonomiści i prawnicy.

"Pozew, został złożony w trybie art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego, który stanowi, że kto ma interes prawny może żądać ustalenia nieistnienia stosunku prawnego. Pozew jest skierowany przeciwko spółce PKPE Holding spółka z o.o., która wcześniej występowała pod nazwą Caryville Investments, czyli spółce celowej założonej przez CVC Capital Partners dla potrzeb prywatyzacji" - powiedział Ciszak.

Jak wyjaśnił, pozew dotyczy ustalenia nieważności czynności prawnych, czyli w konsekwencji, ustalenia, iż nie istnieje stosunek prawny łączący PKP SA z PKP Energetyka Holding spółka z.o.o.

"Jeśli sąd uznałby, że pozew jest słuszny, to oznacza to, że czynność była nieważna od samego początku, czyli tak jakby jej nigdy nie było. W związku z tym należy rozliczyć wszystkie wzajemne świadczenia stron wynikające z nieważnej czynności prawnej. W tej sytuacji PKP SA musiałaby zwrócić kwotę, którą zapłacono za spółkę PKP Energetyka" - dodał Ciszak.

Część pieniędzy z prywatyzacji PKP Energetyka trafiło do PKP Intercity. Pawłowski pytany, czy w przypadku ewentualnego pozytywnego dla PKP SA rozstrzygnięcia przez sąd pozwu, spółka ma pieniądze na zwrócenie otrzymanej w związku ze sprzedażą PKP Energetyka kwoty, odpowiedział: "Jesteśmy przygotowani na taki scenariusz. Nie bierzemy pod uwagę wycofania środków przeznaczonych na dokapitalizowanie PKP Intercity" - dodał.

PKP Energetyka jest dostawcą energii elektrycznej niezbędnej do zasilania sieci trakcyjnej PKP PLK. Zajmuje się także utrzymaniem i modernizacją urządzeń elektrycznej trakcji kolejowej.(PAP)

Biznes

GUS: Produkcja przemysłowa w październiku spadła o 1,3 proc. rdr

2016-11-21, 15:07
TZMO z Nagrodą Gospodarczą Prezydenta RP

TZMO z Nagrodą Gospodarczą Prezydenta RP

2016-11-18, 11:10

Inwestycje do realizacji w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego

2016-11-17, 15:29
Targi OFFerty w Bydgoszczy

Targi OFFerty w Bydgoszczy

2016-11-17, 10:03

Nowy sposób płacenia już w Polsce

2016-11-17, 08:15

Morawiecki: nie widać ryzyka dla wzrostu PKB w 2017 r. powyżej 3 proc.

2016-11-16, 09:38
Budżet Bydgoszczy na 2017 rok

Budżet Bydgoszczy na 2017 rok

2016-11-15, 16:06

Ekonomiści rozczarowani danymi GUS o wzroście PKB w III kw. br

2016-11-15, 15:04

Morawiecki: zależy nam na rozwoju zrównoważonym i odpowiedzialnym

2016-11-15, 14:58
By zwiększyć szanse na rozwój Nakła nad Notecią

By zwiększyć szanse na rozwój Nakła nad Notecią

2016-11-15, 14:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę