Import węgla do Polski wzrósł o blisko pół miliona ton

2016-10-19, 14:46  Polska Agencja Prasowa

Od początku tego roku do końca sierpnia do Polski napłynęło ok. 5,2 mln ton węgla kamiennego, głównie z Rosji. W odniesieniu do ośmiu miesięcy ub. roku import węgla wzrósł o prawie pół miliona ton – wynika z danych katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).

Import węgla do Polski był w środę jednym z tematów posiedzenia parlamentarnego zespołu górnictwa i energii. Dyrektor oddziału ARP w Katowicach Henryk Paszcza ocenił, że w całym 2016 r. wielkość importu węgla do Polski będzie prawdopodobnie porównywalna z ubiegłoroczną, rzędu 8 mln ton. Nadal dominować będzie import z Rosji.

Od początku tego roku do końca sierpnia do Polski napłynęło ok. 3,2 mln ton węgla rosyjskiego, ok. 1 mln ton węgla koksowego z Australii, a także po ok. 0,4 mln ton węgla z Kolumbii i Czech. W tym czasie eksport polskiego węgla wyniósł ok. 6 mln ton, co oznacza, że Polska jest obecnie eksporterem netto tego surowca.

Dyrektor Paszcza wskazał, że dotychczasowe próby przygotowania regulacji mających ograniczyć lub zablokować import rosyjskiego węgla do Polski okazały się nieskuteczne. Jak mówił, z Rosji napływa głównie tzw. niesort, czyli węgiel niesortowany, zawierający zarówno miały, jak i węgiel lepszych gatunków, tzw. gruby i średni, o wyższej wartości energetycznej.

„Niesort (…), który przekracza polską granicę, jest sortowany na polskich składach na północy lub w środkowej Polsce. Po przesortowaniu, miały, które stanowią 30-40 proc., są sprzedawane po niższych cenach, natomiast węgiel gruby i średni o dobrych parametrach (…) w większości przypadków jest sprzedawany do ciepłowni i na rynek komunalny” – powiedział dyrektor, przypominając, że wielkość komunalnego rynku węgla szacowana jest w Polsce na ok. 12-13 mln ton rocznie.

Szef katowickiego oddziału ARP przypomniał, że próby wprowadzenia przepisów blokujących import węgla z Rosji zakładały wprowadzenie mechanizmów jakościowych, które eliminowałyby taki węgiel. Byłoby to jednak nieskuteczne w związku m.in. z przepisami unijnymi.

„Rozporządzenie jakościowe powiedziałoby, jaki węgiel jest poddany obrotowi w polskim obszarze celnym. Ale jeżeli ten węgiel przyjechałby wcześniej np. na Litwę, a tym samym znalazłby się w obszarze celnym całej Unii Europejskiej, nie podlegałby tym rygorom” – tłumaczył dyr. Paszcza.

Natomiast zablokowanie napływu do Polski węgla niesortowanego sprawiłoby prawdopodobnie, że sortowanie surowca z Rosji, obecnie odbywające się w Polsce, przeniosłoby się np. do krajów bałtyckich lub na Białoruś.

Dyrektor departamentu górnictwa w Ministerstwie Energii Anna Margis poinformowała, że resort rozważa obecnie wprowadzenie przepisów wymuszających sortowanie importowanego węgla z Rosji.

„Próbujemy w tej chwili skorzystać z zapisu i rozporządzenia tej ustawy (o monitorowaniu jakości paliw – PAP), żeby można było ograniczyć wpływ niesortu na teren Polski, czyli zmusić Rosję do tego, żeby przynajmniej ten węgiel, który wpływa, był poddawany pewnego rodzaju sortowaniu” – powiedziała Margis.

Przypomniała, że resort chciał wykorzystać przygotowywane rozporządzenia jakościowe do ustawy o monitorowaniu jakości paliw do zablokowania importu węgla z Rosji, jednak wprowadzenie służących temu zapisów nie było możliwe.

„Niestety zapisy tej ustawy, a szczególnie artykuł 3a, który mówi o klauzuli wzajemności, blokują nam możliwość zablokowania wprost importu węgla rosyjskiego do Polski” – wyjaśniła dyrektor, wskazując, iż takie działanie oznaczałoby konflikt z Komisją Europejską.

„Węgiel rosyjski wpływający na nasz teren może wpływać w dowolnym miejscu w Unii Europejskiej; wtedy już jest traktowany jako węgiel unijny i może wpływać na nasz teren” - dodała dyr. Margis. (PAP)

Biznes

Nad Bałtykiem ma powstać największa grupa stoczniowa

2017-01-23, 19:52

Ministerstwo Finansów: gmina Osielsko najbogatsza na Pomorzu i Kujawach, gmina Mrocza - najbiedniejsza

2017-01-19, 12:06
Ogólnopolska akcja dla frankowiczów w Bydgoszczy

Ogólnopolska akcja dla "frankowiczów" w Bydgoszczy

2017-01-19, 11:53

PIP i NSZZ "Solidarność" będą walczyć o wypłacanie minimalnej stawki godzinowej

2017-01-19, 08:26

"Rzeczpospolita": Emeryci toną w długach

2017-01-19, 08:22

23 stycznia wiceministrowie energii w Brukseli o połączeniu PGG i KHW

2017-01-16, 20:07

Szansa na przywrócenie połączenia lotniczego ze stolicą

2017-01-16, 16:51

Kobiety biznesu mogą powalczyć o miejsce w finale konkursu Bizneswoman Roku

2017-01-16, 12:47

Cukiernia Sowa wyróżniona przez marszałka województwa

2017-01-13, 11:17

Ekspertka: dalsze wzrosty cen paliw, przed wakacjami nawet ponad 5 zł za litr

2017-01-13, 08:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę