MON: to Polska może się domagać zadośćuczynienia za fiasko rozmów o Caracalu

2016-10-07, 17:46  Polska Agencja Prasowa

MON wyraziło w piątek ubolewanie z powodu publikacji o możliwych karach dla Polski po niepowodzeniu rozmów offsetowych w sprawie śmigłowców Caracal; to raczej Polska może domagać się zadośćuczynienia – stwierdził resort.

„Ubolewamy, że niemiecki wydawca wydający codzienną gazetę +Fakt+ w Polsce, wprowadza w błąd naszą opinię publiczną, grożąc wyimaginowanymi zarzutami jakoby Polska miała płacić kary za kontrakt, który został zerwany z winy francuskiego producenta. To raczej Polska winna domagać się zadośćuczynienia w związku z odmową podpisania umowy offsetowej przez stronę francuską” – napisała czasowo pełniąca obowiązki rzecznika prasowego MON Katarzyna Jakubowska w przesłanym w piątek oświadczeniu.

„Przypominamy, że rząd PO i PSL chciał wydatkować na rzecz producenta francuskiego 13,5 mld zł., kupując tam śmigłowce Caracal. Nie zawarł jednak kontraktu na offset, czyli obowiązkowych dostaw technologii dla Polski. Rząd francuski był w pełni świadomy, że powodzenie umowy zależy od porozumienia w sprawie offsetu” – głosi komunikat.

Wg MON „mimo wielu ofert ze strony Polski przedstawianych przez Ministra Rozwoju, strona francuska w ciągu dziewięciomiesięcznych negocjacji odrzuciła polskie propozycje offsetu”. „W tej sytuacji – napisano - Minister Rozwoju Wicepremier M. Morawiecki uznał dalsze negocjacje za bezzasadne”.

„Ministerstwo Obrony Narodowej musi brać pod uwagę, iż produkujące w Polsce fabryki śmigłowców gotowe są natychmiast dostarczyć niezbędny sprzęt dla polskiej armii. W obecnej sytuacji międzynarodowej przedłużanie stanu, gdy brak jest wystarczającej liczby śmigłowców, ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo państwa” – stwierdził resort.

We wtorek Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło rozmowy offsetowe w związku z przetargiem na śmigłowce dla wojska, poinformowało, że "Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej (…) Kontrahent nie przedstawił oferty zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego". (…) "Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe" - podano.

Dzień później wicepremier Morawiecki za mało prawdopodobne uznał, by Polsce groziły z tego tytułu kary. Wiceminister obrony Bartosz Kownacki powiedział, że to Polska może zabiegać o rekompensatę od koncernu zbrojeniowego.

Redaktor naczelny miesięcznika „Raport” Michał Likowski ocenił w rozmowie z PAP, iż „ryzyko, że Airbus Helicopters wystąpi o odszkodowanie, jest realne, aczkolwiek mało prawdopodobne ze względów politycznych”.

Szef „Nowej Techniki Wojskowej” Mariusz Cielma powiedział, że nie zna „powodów, dla których MON mogłoby oczekiwać zadośćuczynienia ze strony producenta. Zwrócił zarazem uwagę, że postępowanie trwało długo, trudno więc zarzucić tronie polskiej, iż nie dążyła do zakończenia negocjacji powodzeniem, i domagać się z tego powodu rekompensaty.

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września ub.r. Jej zawarcie było warunkiem podpisania kontraktu o dostawie 50 wiropłatów. W kwietniu 2015 MON w przetargu na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska do końcowego etapu zakwalifikowało śmigłowiec H225M (wcześniejsze oznaczenie EC725) Caracal produkcji Airbus Helicopters (poprzednio Eurocopter).

Decyzja wzbudziła sprzeciw PiS, związki zawodowe działające w zakładach, których oferty zostały odrzucone – PZL Mielec należących do amerykańskiej korporacji Sikorsky z maszyną Black Hawk i PZL Świdnik będących własnością Leonardo Helicopters proponujących maszynę AW149. Świdnik pozwał Inspektorat Uzbrojenia MON i wniósł o zamknięcie postępowania bez wyboru oferty. W maju sąd pierwszej instancji oddalił pozew.

PiS zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu, argumentując, że wymagania mogły preferować maszynę europejskiego koncernu.

Posłowie PiS apelowali, by z podpisaniem umowy wstrzymać się do sformowania nowego rządu. Podobne stanowisko zajął SLD. Zastrzeżenia wyrażał również prezydent Andrzej Duda.

Minister obrony Antoni Macierewicz na początku urzędowania podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce. (PAP)

Biznes

Toruńskie Dni Kariery

2016-10-17, 12:56
Sobota z pracodawcą w Bydgoszczy

"Sobota z pracodawcą" w Bydgoszczy

2016-10-15, 17:34

Organizacje właścicieli mieszkań postulują nowelizację prawa spółdzielczego

2016-10-15, 11:51

Przedstawiciel Kancelarii Prezydenta o projekcie frankowym: Najważniejsza ochrona interesów konsumentów

2016-10-14, 17:47

Europosłowie komisji handlu PE za umową CETA, ale jej los niepewny

2016-10-12, 13:56

Badanie: firmy narzekają na brak wykwalifikowanych pracowników

2016-10-12, 08:10

89 proc. Polaków uważa staż pracy za najważniejsze kryterium emerytalne

2016-10-11, 13:37

Województwo walczy o kolejne 500 hektarów dla Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej

2016-10-11, 12:32

Work Service: jedynie 1,5 proc. pracowników może zrezygnować z pracy z powodu 500+

2016-10-11, 12:04
Bydgoska PESA wyróżniona w Londynie za Krakowiaka

Bydgoska PESA wyróżniona w Londynie za "Krakowiaka"

2016-10-10, 18:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę