Debata emerytalna w Bydgoszczy
O dobrych i złych stronach obecnego systemu emerytalnego oraz o propozycjach nowych rozwiązań dyskutowali podczas debaty w Wyższej Szkole Bankowej w Bydgoszczy naukowcy, przedstawiciele pracodawców, związków zawodowych i organizacji pozarządowych.
Jedną z przyczyn zmian zachodzących w systemie emerytalnym jest demografia. Na wysokość świadczeń wpływ mają: liczba urodzeń, liczba osób pracujących oraz seniorów.
O tym co wpływa na liczbę ludności, jak kształtują się zmiany demograficzne od 2005 roku i jakie są prognozy oraz o celach polityki ludnościowej mówiła Wioletta Zwara dyrektor bydgoskiego Urzędu Statystycznego. Zmniejszająca się liczba osób zatrudnionych to mniejsze wpływy ze składek.
Mówiąc o sposobach finansowania systemu emerytalnego prof. Bożena Kłosowska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zwróciła uwagę na zmniejszający się procentowy udział składek w przychodach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
- Składki i należności pochodne zajmują główne miejsce wśród źródeł zasilających FUS. Niestety struktura składek i należności pochodnych do dochodu ogółem kształtuje się niekorzystnie z uwagi na to, że w kolejnych latach stanowi coraz mniejszy procent. To powoduje coraz większe wydatki państwa w zakresie finansowania świadczeń z FUS i w konsekwencji powiększanie deficytu budżetowego - mówiła.
Prof. Kłosowska podkreśliła również, że brakuje skutecznych rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo środków zgromadzonych w OFE, a środki finansowe zasilające Fundusz Rezerwy Demograficznej są zbyt niskie, by mógł on w sposób wystarczający wspomóc fundusz emerytalny w wypłacie emerytur.
O wpływie przemian demograficznych na sytuację finansową systemu emerytalnego mówił dr Damian Walczak z UMK.
– Demografia jest obecnie zagrożeniem dla systemu emerytalnego, bo coraz mniej osób pracujących będzie musiało utrzymać większą liczbę emerytów. Emerytury z I i II filara będą coraz niższe, zatem trzeba pomyśleć o dodatkowym zabezpieczeniu. Powinno stworzyć się obligatoryjnie trzeci filar, aby skłonić Polaków do oszczędzania na przyszłość. Ważnym elementem, jest także zwiększenie aktywności zawodowej. Czym większa aktywność tym większe kwoty składek przekazywanych do FUS, a to przekłada się na wysokość świadczeń - mówił dr Walczak.
Doświadczenia i wyzwania systemu emerytalnego w Polsce były tematem wystąpienia dr Aleksandry Ciżmowskiej z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
– Dokonane i proponowane zmiany systemu mają charakter fragmentaryczny i bardzo go komplikują. Konstruowanie systemu emerytalnego powinno być dokonywane w perspektywie długookresowej, bo taki charakter ma świadczenie. Element repartycyjny emerytury i element kapitałowy muszą ze sobą współgrać, a nie konkurować - powiedziała.
Jako przykład kompleksowej zmiany systemu emerytalnego dr Ciżmowska wskazała odejście od systemu ubezpieczeniowego i zastąpienie go zaopatrzeniowym, czyli wprowadzenie świadczenia na poziomie minimum socjalnego, wypłacanego wszystkim obywatelom po osiągnięciu określonego ustawowo wieku emerytalnego, bez wykazywania się składkami. Zwróciła również uwagę na potrzebę stabilności systemu emerytalnego i wyeliminowanie przywilejów emerytalnych związanych z wiekiem i przynależnością do określonej grupy zawodowej.
Przedmiotem oceny podczas debaty był również III filar emerytalny, jako dobrowolna forma oszczędzania na przyszłą emeryturę.
– Niska skłonność Polaków do oszczędzania jest podstawowym wyzwaniem dla systemu emerytalnego, a długofalowym rozwiązaniem tego problemu jest edukacja finansowa na wszystkich szczeblach oświaty wraz z aktywnym uczestnictwem instytucji finansowych - tak przyczyny niewielkiego zainteresowania Polaków tą formą oszczędzania na emeryturę podsumował dr Piotr Majewski z Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy.
Podczas debaty przedstawiciele związków zawodowych zwrócili uwagę na znaczenie stażu pracy, jako istotnego warunku przejścia na emeryturę. Ich zdaniem powinna zostać wyznaczona granica stażu po osiągnięciu którego pracownik bez względu na wiek będzie mógł przejść na emeryturę.
Podkreślono rozbieżność między wysokością świadczeń przyznawanych kobietom i mężczyznom. Poruszono także zagadnienia waloryzacji świadczeń.
– Jeżeli waloryzacja jest z budżetu państwa to powinna być dla wszystkich jednakowa i kwotowa – powiedziała Ewa Marciniak z Cechu Rzemiosł Metalowych.
Organizatorem debaty emerytalnej był Zakład Ubezpieczeń Społecznych. To trzecia debata przeprowadzona przez ZUS w ramach przeglądu emerytalnego.
We wrześniu w całej Polsce odbędzie się jeszcze 19 debat. Ich wyniki trafią do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Na tej podstawie rząd opracuje "Białą Księgę" z rekomendacjami i planem wprowadzania niezbędnych zmian do systemu emerytalnego.
W przeglądzie emerytalnym uwzględnione zostaną także opinie i propozycje rozwiązań zgłoszone przez obywateli. Można je przesyłać na adres: przeglademerytalny@zus.pl.