CBA na zlecenie prokuratury weszło do siedzib Ciechu i Kulczyk Holding

2016-04-06, 11:33  Polska Agencja Prasowa

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w środę do siedzib Kulczyk Holding SA, Ciech SA oraz do mieszkań b. prezesa i wiceprezesa Ciech SA - poinformował Piotr Kaczorek z CBA. Działania dotyczą śledztwa prokuratorskiego ws. prywatyzacji Ciechu.

Kaczorek wyjaśnił, że czynności prowadzone są w ramach śledztwa prowadzonego przez Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Warszawie Prokuratury Krajowej (WZDPZiK PK).

Wydział Komunikacji Społecznej CBA podał, że zabezpieczane były dokumenty i dane komputerowe, nikogo nie zatrzymywano, a b. prezes wydał dokumenty dotyczące sprawy. "Ze względu na dobro śledztwa to wszystkie informacje, które mogę przekazać" - zaznaczył w rozmowie z PAP Kaczorek.

Naczelnik mazowieckiego WZDPZiK PK Włodzimierz Burkacki wyjaśnił, że działania CBA wynikają z prowadzonego śledztwa w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciech SA. "To jest śledztwo, które toczy się od pewnego czasu, w tej sprawie były już podejmowane podobne czynności. Na tym etapie postępowania zaszła potrzeba zabezpieczenia pewnych dokumentów" - powiedział PAP prok. Burkacki.

"Weszliśmy po dokumenty do dwóch firm i dwóch osób. Nie ma tu nic nadzwyczajnego, po prostu to rutynowe czynności w tej sprawie, która jest dość skomplikowana" - podkreślił.

Rzecznik Kulczyk Holding Marta Wysocka-Antonsen powiedziała PAP, że działania CBA nie dotyczą spółki Kulczyk Holding, tylko jednej ze spółek wchodzących do grupy Kulczyk Investments - KI Chemistry z siedzibą w Luksemburgu. "Poproszono nas o dobrowolne wydanie dokumentów związanych z ogłoszonym wezwaniem do zapisywania się na sprzedaż akcji spółki Ciech" - powiedziała.

Ciech w oświadczeniu przekazanym PAP napisał, że CBA poprosiło o udostępnienie danych na temat transakcji, której spółka była przedmiotem i przedstawiciele firmy ściśle współpracują z funkcjonariuszami w tej sprawie.

"Transakcje związane z akcjami spółki oraz komentarze na ich temat pozostają bez związku z jej bieżącą działalnością biznesową" - napisał w oświadczeniu rzecznik grupy Ciech Maciej Powroźnik.

W połowie października 2015 r. CBA uzyskało dokumenty i nośniki danych w tej sprawie od prezesa GPW, b. ministra skarbu Pawła Tamborskiego oraz w resorcie, a w listopadzie zabezpieczyło w MSP kolejne dokumenty dot. prywatyzacji Ciechu.

Śledztwo dotyczące możliwych nieprawidłowości przy sprzedaży Ciechu prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Ma ono wyjaśnić m.in., czy ktoś nie przekroczył uprawnień, nie było korupcji lub prania pieniędzy. Po zmianie struktury po połączeniu urzędów Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego wydziały przestępczości zorganizowanej znalazły się w strukturach Prokuratury Krajowej i działają jako jej wydziały zamiejscowe.

W połowie października 2015 r. prezes GPW Paweł Tamborski zapewniał, że proces sprzedaży Ciechu był transparentny. Wtedy Tamborski przekazał funkcjonariuszom CBA nośniki informacji z czasów, gdy pełnił funkcję wiceministra skarbu i nadzorował prywatyzację Ciechu.

Kulczyk Investments, którego spółka zależna KI Chemistry kupiła w czerwcu zeszłego roku akcje Ciechu, podkreśliła w połowie października w oświadczeniu, że transakcja był przeprowadzona zgodnie z regułami rynku kapitałowego.

Śledztwo prokuratorskie dotyczy "niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa w związku ze zbyciem przez SP w odpowiedzi na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9 proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach". Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia.

Informację o środowej akcji CBA podało TVP Info.(PAP)

Biznes

Ile kosztują negocjacje? Pytają związkowcy Solidarności z Solino

2016-01-12, 16:27

OHP oferują pracę na ferie

2016-01-12, 12:44

Polski design w światowej czołówce; Polacy projektują dla zachodnich marek

2016-01-09, 11:25

ZUS zawiesił przelewy do SKOK Kujawiak

2016-01-08, 13:38
Działalność SKOK Kujawiak zawieszona przez KNF. Będzie wniosek o upadłość

Działalność SKOK Kujawiak zawieszona przez KNF. Będzie wniosek o upadłość

2016-01-08, 10:04

Pierwsza ropa z bałtyckiego złoża B8 dotarła do rafinerii

2016-01-07, 11:47

Netflix zwiększa zasięg usług o kolejne państwa, w tym Polskę

2016-01-07, 11:31

MF: członkostwo w strefie euro mogłoby być źródłem zagrożeń dla gospodarki

2016-01-06, 14:01

Lasy Państwowe chcą zmiany przeznaczenia daniny budżetowej

2016-01-06, 13:55

Ekolodzy chcą bronić Puszczę Białowieską przed wycinką

2016-01-06, 13:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę