TK: podwyżka składki rentowej do 8 proc. nie naruszała konstytucji

2013-07-15, 20:39  Polska Agencja Prasowa

Rząd nie naruszył konstytucji, zgłaszając półtora roku temu jako pilny projekt ustawy podwyższającej składkę rentową od 1 lutego ub.r. - orzekł w poniedziałek w pełnym składzie Trybunał Konstytucyjny. Wyjaśnił, że składka rentowa to nie to samo co podatek.

Wniosek do Trybunału złożyła w lutym ub.r. grupa posłów PiS. Chodziło o ustawę z 21 grudnia 2011 r., która podwyższyła od 1 lutego 2012 r. składkę rentową - w części finansowanej przez płatników składek, czyli głównie pracodawców - z 4,5 proc. do 6,5 proc. W efekcie składka rentowa opłacana łącznie ze środków płatnika i samego ubezpieczonego wzrosła z 6 proc. do 8 proc. Tak samo wzrosła składka opłacana przez przedsiębiorców za samych siebie.

Rząd złożył do Sejmu projekt tej nowelizacji 16 grudnia 2011 r. jako pilny. Sześć dni później ustawa - po uchwaleniu przez parlament - trafiła do podpisu prezydenta.

Z art. 123 ust. 1 konstytucji wynika, że rząd może zgłosić projekt w trybie pilnym, ale nie dotyczy to m.in. projektów ustaw podatkowych.

Poniedziałkowa rozprawa przed TK toczyła się głównie wokół tego, czy ustawę podwyższającą składkę do ZUS należy traktować jako ustawę podatkową. W tym zakresie Trybunał nie zgodził się z autorami wniosku, że ustawę podwyższającą składkę do ZUS należy traktować jako ustawę podatkową, bo - jak uzasadniali posłowie PiS - w jednym i w drugim wypadku chodzi o daniny publiczne, które wpływają do państwowej kasy.

Trybunał stwierdził, że składka rentowa to nie to samo co podatek, bo - w przeciwieństwie do podatku - "ma charakter celowy i ekwiwalentny". TK wyjaśnił, że o ile podatki służą celom ogólnym i mają wyłącznie charakter fiskalny, o tyle składka rentowe jest przychodem Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, którym dysponuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, i są z niej opłacane świadczenia dla osób ubezpieczonych.

W przeciwieństwie do podatków składka rentowa ma też - według TK - charakter "ekwiwalentny", bo płaci się ją po to, by zapewnić sobie i członkom swojej rodziny świadczenia z ubezpieczeń społecznych. Zdaniem Trybunału z ekwiwalentności tej korzystają też w pewnym stopniu sami pracodawcy, bo opłacając swoją część składki, są zwolnieni z "odpowiedzialności za ryzyka socjalne związane z pracą".

Zdaniem Trybunału, gdyby ustawodawca - pisząc w art. 123 ust. 1 konstytucji o "ustawach podatkowych" - miał na myśli również ustawę o systemie ubezpieczeń społecznych, to użyłby podobnego sformułowania, jak w art. 217 konstytucji, gdzie mowa jest o nakładaniu "podatków i innych danin publicznych". Postąpił jednak inaczej i posłużył się węższym, ścisłym rozumieniem "ustawy podatkowej" i to - według TK - przemawia za odrębnością ustaw podatkowych od wszelkich pozostałych ustaw daninowych, w tym i ustawy dotyczącej składek.

Drugim wątkiem poniedziałkowej rozprawy przed TK było to, czy podwyżka składki rentowej była poprzedzona odpowiednio długim vacatio legis, czyli okresem poprzedzającym wejście w życie zmienionych przepisów. W tym wypadku były to 32 dni i Trybunał uznał, że było to wystarczająco długo.

TK zwrócił uwagę na fakt, że w przeciwieństwie do podatku dochodowego od osób fizycznych, składka rentowa nie jest opłacana i rozliczania w skali rocznej, tylko miesięcznie. Nie ma więc zakazu wprowadzania w niej zmian w trakcie roku, a zmiana nie musi być opublikowana w Dzienniku Ustaw do 30 listopada, tak jak jest to wymagane w podatku PIT.

Trybunał uznał, że wprawdzie podwyżka składki od 1 lutego ub.r. niewątpliwie zwiększyła obciążenia przedsiębiorców, ale nie naruszyła ich interesów "w toku" w rozumieniu - jak podkreślił sędzia sprawozdawca Andrzej Wróbel - "konstytucyjnym, a nie w rozumieniu potocznym".

Zdanie odrębne do wyroku zgłosiły: sędzia Maria Gintowt-Jankowicz i sędzia Teresa Liszcz. Obie nie zgodziły się z tym, że składka rentowa nie ma cech podatku. Zdaniem sędzi Liszcz, jeśli mówić o ekwiwalentności składki rentowej, to w tym sensie należałoby uznać, że również podatki są świadczeniem wzajemnym, bo państwo opłaca z nich utrzymanie policji, co zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa.

W opinii przesłanej do TK w marcu ub.r. minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz tłumaczył, że składkę rentową trzeba było podnieść, bo po wcześniejszych jej obniżkach sytuacja finansowa funduszu rentowego znacznie się pogorszyła. Resort wyliczył, że z powodu pierwszej obniżki składki, od lipca 2007 r. - z 13 proc. do 10 proc., wpływy składkowe funduszu rentowego zmniejszyły się w 2007 r. o 3,5 mld zł. Od stycznia 2008 r. ponownie obniżono stopę procentową składki na ubezpieczenia rentowe z 10 proc. do 6 proc. "Łączny efekt tych obniżek to zmniejszenie wpływów składkowych funduszu rentowego w 2008 r. o 23,2 mld zł, a w 2009 r. o 26,1 mld zł" - wyliczył resort.

Kosiniak-Kamysz dodał, że gdyby przez cały 2012 r. obowiązywała składka w dotychczasowej wysokości, czyli 6 proc., to wpływy do funduszu rentowego byłyby niższe o 7 mld zł. (PAP)

Biznes

PKN Orlen dementuje informacje rosyjskich mediów: nie zamierzamy sprzedawać udziałów

2013-06-27, 08:29

UE/ Ministrowie finansów doszli do porozumienia ws. banków

2013-06-27, 08:25
Ruszył remont linii kolejowej Inowrocław-Jabłonowo Pomorskie

Ruszył remont linii kolejowej Inowrocław-Jabłonowo Pomorskie

2013-06-26, 16:02

PGNiG rozpoczęło wydobycie gazu w Pakistanie

2013-06-26, 15:04

Rząd przyjął projekt deregulacji 91 zawodów

2013-06-25, 19:18

Wrocławski terminal lotniczy dostał "budowlanego Oskara"

2013-06-25, 19:17

Republikanie chcą przekształcenia OFE

2013-06-25, 15:46

Polsko-amerykańskie rozmowy gospodarcze

2013-06-25, 08:39

NSA wyjaśni w uchwale, czy podatnikiem VAT jest gmina, czy jej urząd

2013-06-23, 12:52
Eksperci: prywatny sprzęt komputerowy może przynieść korzyść firmie

Eksperci: prywatny sprzęt komputerowy może przynieść korzyść firmie

2013-06-20, 20:12
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę