Coraz gorzej z szukaniem gazu w Polsce; potrzebne zmiany w prawie
Z miesiąca na miesiąc spada w Polsce liczba odwiertów w poszukiwaniu gazu konwencjonalnego i łupkowego. Jedną z przyczyn są niskie ceny ropy, które sprawiają, że poszukiwania stają się nieopłacalne. Zdaniem branży, sytuację mogą poprawić zmiany w polskim prawie.
W środę Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego (OPPPW) zorganizowała konferencję "Polski Gaz Ziemny 2020". Jej prezes Wiesław Prugar, który jest jednocześnie szefem Orlen Upstream, przedstawił sytuację w branży poszukiwań.
Jak mówił, firmy zrzeszone w organizacji od początku 2015 r. wykonały w sumie 22 odwierty, w tym dwadzieścia na złożach konwencjonalnych i dwa na złożach niekonwencjonalnych. Wśród dwóch odwiertów na złożach niekonwencjonalnych jeden był pionowy, a jeden horyzontalny. Żaden otwór nie został poddany zabiegowi szczelinowania. Trzy zabiegi szczelinowania są jednak zaplanowane do końca roku.
Jego zdaniem niska liczba odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego wynika z niesprzyjającego otoczenia makroekonomicznego, wymagających warunków geologicznych i skomplikowanego systemu regulacyjnego. "Bardzo silny spadek cen ropy spowodował, że wiele przedsiębiorstw musi przemyśleć swoje działania na różnych rynkach" - powiedział Prugar. Wynika to z tego, że światowe ceny gazu są uzależnione od światowych cen ropy
Zwrócił uwagę, że ceny ropy spadły ze 140 dolarów za baryłkę do poziomu poniże 50 dolarów za baryłkę. "Tak istotna zniżka cen powoduje, że spółki wydobywcze przestają myśleć o ryzykownych projektach" - podkreślił.
Kolejny czynnik to wyniki dotychczasowych prac poszukiwawczych. "Nie tego się wszyscy spodziewaliśmy. Wyniki nie są tak zadowalające, jak byśmy sobie życzyli" - zaznaczył Prugar.
Dodał, że sporo jest do zrobienia w obszarze prawa. "Znowelizowana ustawa Prawo Geologiczne i Górnicze oraz inne nowe regulacje, jak np. zmiana zasad warunków użytkowania górniczego, porządkują szereg kwestii, jednak nie traktują regulacji systemowo" - ocenił.
Jak dodał, w tej chwili jest dużo różnych przepisów ujętych w wielu ustawach i rozporządzeniach. "Za trzy miesiące wchodzi w życie kolejna ważna ustawa wprowadzająca w Polsce nowy podatek węglowodorowy. To rodzi dalsze wymogi ewidencyjne i administracyjne. Polskie przepisy nie odpowiadają w pełni cykliczności makroekonomicznej, w jakiej funkcjonuje branża, a także zasobności polskich złóż węglowodorów. W tej sytuacji postulujemy rozpoczęcie prac nad kompleksowymi regulacjami dla sektora ropy i gazu ziemnego" - powiedział Prugar.
Organizacja wskazuje, że mimo wejścia w życie 1 stycznia 2015 roku przepisów znowelizowanego Prawa geologicznego i górniczego, które miały ułatwić prace inwestorom, firmy nadal borykają się z długotrwałymi procedurami administracyjnymi i czekają wiele miesięcy na rozpatrzenie poszczególnych wniosków i wydanie decyzji.
I choć czas potrzebny na uzyskanie wszystkich pozwoleń związanych z budową i uruchomieniem placu wiertniczego skrócił się o miesiąc w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej i wynosi obecnie ok. 6 miesięcy, to czas uzyskania decyzji środowiskowej wzrósł z 9 do ponad 11 miesięcy.
Zdaniem branży jest to zdecydowanie za długo, aby planować i realizować operacje w sposób efektywny kosztowo i wypełnić na czas zapisane w koncesjach zobowiązania. Firmy zwracają również uwagę na bardzo długi czas rozpatrywania wniosku o nową koncesję, który wynosi obecnie średnio aż 12 miesięcy. Pół roku czeka się natomiast na rozpatrzenie wniosku o zmianę w koncesji (bez zmian w stosunku do roku ubiegłego).
Wśród długoterminowych rozwiązań, które przyczyniłyby się do poprawy sytuacji firm poszukiwawczo-wydobywczych działających w Polsce, OPPPW wskazuje szerszy dostęp do rynku koncesyjnego (w obowiązujących przepisach istnieje jedynie jeden - przetargowy - tryb udzielania koncesji), dostosowanie systemu opodatkowania kopalin do zasobności polskich złóż, poprawę efektywności systemu administracyjnego oraz wsparcie dla rozwoju innowacji.
Stworzenie zachęt do realizacji programów naukowo-badawczych przez firmy mogłoby przyczynić się do szybszego opracowania technologii, umożliwiających wydobycie gazu ze złóż niekonwencjonalnych w Polsce.
OPPPW podkreśla, że w rankingu państw, które stworzyły sprzyjające warunki dla inwestycji w branży poszukiwawczo-wydobywczej, przygotowanym przez firmę analityczną Energy Intelligence, Polska pozycjonuje się zdecydowanie poniżej liderów: Wielkiej Brytanii, Kanady, USA czy Australii.
Łącznie od 2010 r. członkowie OPPPW wykonali 172 odwierty, w tym 104 konwencjonalne i 68 niekonwencjonalnych. Spośród odwiertów niekonwencjonalnych 22 zostały już zlikwidowane lub znajdują się w trakcie likwidacji. Jak informują przedstawiciele OPPPW, powodami likwidacji odwiertów testowych są: niska jakość złoża, niesatysfakcjonujące wyniki testów złożowych, czy zrzeczenie się koncesji przez operatora.
Do członków OPPPW należy również 82 proc. koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż konwencjonalnych i 99 proc. koncesji na wydobywanie węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych.(PAP)