Kopacz: wszelkie ruchy ws. LOT z korzyścią dla tego polskiego przedsiębiorstwa

2015-08-19, 18:15  Polska Agencja Prasowa

Będę wymagała od szefa MSP, by monitorował sytuację w LOT, a także ewentualną przyszłą prywatyzację spółki - powiedziała w środę premier Ewa Kopacz. Dodała, że zmiany w firmie mają być z korzyścią dla tego polskiego przedsiębiorstwa.

"LOT to jest nasza wizytówka i chcę, żeby tak zostało, żeby zostało logo, jeśli, żeby rzeczywiście jakiekolwiek ruchy będą wykonane w związku z tym przedsiębiorstwem, były z korzyścią dla tego przedsiębiorstwa, polskiego przedsiębiorstwa" - powiedziała premier podczas środowej konferencji prasowej w nadleśnictwie Jabłonna pod Warszawą.

Kopacz była pytana m.in. o to, czy zna powód, dla którego z funkcji prezesa LOT zrezygnował Sebastian Mikosz. PLL LOT poinformowały we wtorek, że Mikosz złożył rezygnację na ręce szefa rady nadzorczej, a obowiązki będzie pełnił do 17 września.

"Nie znam powodu, dla którego pan Mikosz nagle tak energicznie zareagował i złożył swoją rezygnację. Każdy z nas ma prawo. Ja szanuję jego wolę, nie będę namawiać pana Mikosza do tego, żeby zmienił swoją decyzję, natomiast będę wymagała od ministra skarbu państwa, aby bardzo rzetelnie dzisiaj monitorował sytuację i nie schodził z drogi, która mogłaby przynieść i zdecydowanie silniejszą pozycję na rynku naszego LOT-u, ale też (by) w sposób szczególny ten proces ewentualnej przyszłej prywatyzacji monitorowano" - podkreśliła szefowa rządu.

Media spekulowały, że powodem podania się przez prezesa LOT do dymisji były przeciągające się negocjacje z potencjalnym inwestorem LOT-u, amerykańskim funduszem Indigo Partners. Miało też chodzić o przeciągające się podwyższenie kapitału firmy.

Minister skarbu Andrzej Czerwiński mówił we wtorek, że decyzję o ustąpieniu Mikosza ze stanowiska "przyjął z zaskoczeniem". "Rozmawiałem z nim kilkakrotnie i wiedziałem, że negocjuję z inwestorem warunki podniesienia kapitału LOT. Ustalaliśmy filary tego porozumienia. Staraliśmy się, żeby w płynny sposób rozwinąć LOT. Analizowałem też to, co robił sam prezes Mikosz i naprawdę byłem pod wrażeniem jego osobistego zaangażowania" - dodawał.

Wiceminister skarbu Wojciech Chmielewski zapewniał ponadto, że "nie jest prawdą, iż MSP w jakikolwiek sposób opóźnia proces", który umożliwiłby wejście do LOT inwestora. "MSP doprowadziło do zmiany ustawy o LOT. Trzeba jednak mieć też świadomość, że pozyskanie inwestora wymaga przygotowania wielu dokumentów, jak np. biznesplan i wycena akcji, a takich spółka jeszcze nie przedstawiła. Intencją resortu jest doprowadzenie do pozyskania inwestora dla spółki na zasadach dobrych zarówno dla spółki, jak i Skarbu Państwa, przy zachowaniu wszelkich standardów korporacyjnych niezbędnych przy tak skomplikowanej operacji" - mówił.

"MSP będzie prowadziło z inwestorem rozmowy zmierzające do zawarcia porozumienia inwestycyjnego. MSP docenia wkład Sebastiana Mikosza w prowadzenie trudnego procesu restrukturyzacyjnego spółki, który przyniósł bardzo dobre efekty, jak również przygotowane przez niego kierunki zmian spółki do 2018 r. Jesteśmy przekonani, że zachowanie narodowego charakteru PLL LOT, rozwijanie siatki połączeń w oparciu o hub w Warszawie, w połączeniu z pozyskaniem inwestora strategicznego, są wielką szansą na długoterminowy scenariusz wzrostu wartości PLL LOT" - zaznaczył wiceminister.

Sebastian Mikosz był prezesem LOT-u dwukrotnie. Pierwszy raz w 2009 roku; po raz drugi lutym 2013 r. Pod koniec 2012 roku LOT stał się niewypłacalny i konieczna była pomoc państwa dla spółki.

Pierwszą transzę pomocy publicznej LOT otrzymał w grudniu 2012 r. - było to 400 mln zł. Komisja Europejska zatwierdziła pomoc państwa dla spółki w lipcu 2014 r. KE zaakceptowała również plan jej restrukturyzacji; uznała też, że pomoc na restrukturyzację w wysokości 804 mln zł jest zgodna z unijnymi zasadami pomocy państwa. Ostatecznie poza pierwszą transzą pomocy w wys. 400 mln zł, przewoźnik drugą transzę wykorzystał tylko w części, otrzymując 127 mln zł. W zeszłym roku spółka zarobiła na lataniu 99,4 mln zł. Był to pierwszy zysk przewoźnika od siedmiu lat.

Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 99,7 proc. akcji spółki i TFS Silesia - 0,23 proc.; pozostałe 0,06 proc. należy do pracowników. (PAP)

Biznes

PARP przyznała nagrody dla najlepszych polskich projektów przyszłości

2015-12-07, 16:39

Przedsiębiorczy licealiści z Torunia zaprezentowali swoje pomysły na biznes

2015-12-07, 15:50

Sondaż: 35 proc. firm zapowiada podwyżki w najbliższym półroczu

2015-12-07, 14:01

Premier Ukrainy: Nord Stream 2 powinien zostać powstrzymany

2015-12-07, 12:54

Doradca prezydenta: rozwiązanie dla "frankowiczów" musi być również stabilne dla finansów

2015-12-06, 12:57

Wiceminister rolnictwa spotkał się z rolnikami we Wtelnie

2015-12-04, 16:49

Bydgoszcz przyjazna inwestorom

2015-12-04, 14:00
Zakup prospołeczny - kupując pomożesz potrzebującym

"Zakup prospołeczny" - kupując pomożesz potrzebującym

2015-12-04, 12:38

PiS: projekt dot. podatku bankowego już w Sejmie

2015-12-03, 20:33

Prezes GPW złożył rezygnację z pełnionej funkcji z dniem 31 grudnia br.

2015-12-03, 20:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę