Przedsiębiorcy mają jeszcze problemy z nowym prawem konsumenckim

2015-07-21, 08:42  Polska Agencja Prasowa

Firmy wciąż mają problemy z dostosowaniem się do przepisów, obowiązującej od końca zeszłego roku, noweli regulującej sprzedaż konsumencką. Jednak, jak mówi PAP wiceprezes UOKiK Dorota Karczewska, pierwszy rok działania ustawy Urząd uznaje za dostosowawczy.

"Kontrole zaczną się wraz z początkiem 2016 roku" - zapowiada.

Nowela ustawy o prawach konsumenta weszła w życie 25 grudnia 2014 roku. Przepisy znacznie rozszerzyły obowiązki informacyjne przedsiębiorców, zwłaszcza prowadzących sklepy internetowe lub sprzedaż poza lokalem firmy, ale także tych prowadzących sklepy tradycyjne. Chodziło w nich przede wszystkim o to, by konsument wiedział o wszelkich kosztach i zobowiązaniach, jakie wiążą się z podpisaniem umowy i kupnem danego towaru. Sprzedawcy muszą też bardzo wyraźnie informować kupujących o prawach, jakie im przysługują, jeśli chodzi o odstąpienie od umowy czy reklamację wadliwego towaru. Klienci zyskali ponadto nowe uprawnienia.

Według Doroty Karczewskiej nie wszystkie firmy zdały sobie sprawę z nowych obowiązków i rozszerzenia praw konsumenta.

"Zwłaszcza mali i mikro przedsiębiorcy mają trochę problemów z dostosowaniem się do nowych przepisów, np. nie zauważyli, że muszą zagwarantować 14, a nie jak wcześniej - tylko 10 dni - na odstąpienie od umowy zawartej na odległość, np. przez internet" - powiedziała PAP Karczewska.

Poinformowała także, iż z kolei część dużych firm zgłasza problemy z interpretacją nowego prawa.

"Chodzi zwłaszcza o kwestie wyceny rzeczy w przypadku odstąpienia konsumenta od umowy, jeśli ten użył tej rzeczy i przekroczył ramy przewidziane w ustawie. Pytanie, jakie stawiają sobie przedsiębiorcy, to jaką kwotę powinno się zwrócić konsumentowi - o ile pomniejszyć cenę oryginalnego produktu. Model, który przyjmują przedsiębiorcy, często sprowadza się do tego, że będą próbowali ocenić wartość tej rzeczy, np. wystawiając ją na aukcji jako rzecz używaną. Sprawa nie jest rozstrzygnięta, trwają dyskusje. Duże znaczenie będzie tutaj miała sądowa wykładnia przepisów" - mówiła wiceprezes UOKiK.

Zeszłoroczna nowela wprowadziła zasadę, że konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy. Przedsiębiorca może w takim wypadku pomniejszyć zwrot ceny produktu o tyle, o ile zmniejszyła się wartość przedmiotu.

"Ponadto zauważamy, że przedsiębiorcy zajmujący się telemarketingiem nie uzyskują wcześniej zgód klientów na kontakt telefoniczny. A tego wymagają naszym zdaniem przepisy. Telemarketerzy, bez uprzedniej zgody konsumenta, dzwonią i zapraszają na pokazy, podczas których sprzedawane są różne produkty. To naszym zdaniem naruszenie przepisów. Prowadzimy postępowanie w tej sprawie" - dodała Dorota Karczewska.

UOKiK wszczął np. postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdzi działania spółki Philipiak Polska, oferującej naczynia do gotowania. Według Urzędu konsumenci otrzymywali od tej spółki telefoniczne zaproszenia na pokazy naczyń do gotowania, choć wcześniej nie zgadzali się na kontakt telefoniczny w celach marketingowych. Zaś każdy przedsiębiorca kontaktujący się z konsumentem w celach sprzedażowych podejmuje działania marketingowe, musi zatem być gotowy do udowodnienia, że uzyskał uprzednio taką zgodę, gdyż w przeciwnym wypadku naraża się na odpowiedzialność odszkodowawczą i administracyjną.

Jednym z głównych celów nowelizacji było właśnie wprowadzenie ograniczeń dla telemarketerów. Klient musi wyrazić zgodę na przedstawienie mu oferty handlowej telefonicznie. Nie można już także zawierać umów tylko przez telefon. Jeśli przedsiębiorca w trakcie rozmowy telefonicznej proponuje zawarcie umowy, musi potwierdzić jej treść na papierze lub innym trwałym nośniku, np. poprzez e-mail. Dopiero po złożeniu przez klienta oświadczenia - na papierze lub innym trwałym nośniku - umowa zostanie skutecznie zawarta. (PAP)

Biznes

W Kujawsko-Pomorskiem przy okazji zakupów można rozliczyć się z fiskusem

W Kujawsko-Pomorskiem przy okazji zakupów można rozliczyć się z fiskusem

2015-04-18, 10:20

Zostały niecałe dwa tygodnie na złożenie PIT-a

2015-04-18, 10:20

Szczurek: oczekujemy zdjęcia procedury nadmiernego deficytu w tym roku

2015-04-17, 19:11

Awaria Bloomberga spowodowała zamieszanie na światowych giełdach

2015-04-17, 16:40

Toruńskie startupy z cennymi nagrodami

2015-04-17, 16:19
Drzwi otwarte w bydgoskim PKS-ie

"Drzwi otwarte" w bydgoskim PKS-ie

2015-04-17, 13:36

NIK: rolnicy sadzili drzewa tylko po to, by zdobyć fundusze UE

2015-04-16, 18:35

KE zamraża wypłacenie części funduszy unijnych dla Węgier

2015-04-16, 15:20

GIF wycofał z obrotu jedną serię syropu Drosetux

2015-04-16, 15:19
Arłukowicz: leki w Polsce najtańsze w Europie

Arłukowicz: leki w Polsce najtańsze w Europie

2015-04-15, 19:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę