KE chce łączyć systemy energetyczne w UE i zabierać władzę regulatorom

2015-07-15, 19:08  Polska Agencja Prasowa

KE zaprezentowała propozycje ws. nowego kształtu rynku energii elektrycznej w UE. Ma on pozwolić na zdecentralizowane wytwarzanie energii, ponadgraniczną konkurencję oraz ułatwiać inwestycje w OZE. Bruksela chce też zabrać trochę władzy krajowym regulatorom.

"Unijna energetyka radykalnie się zmienia (...). Dziś coraz więcej energii pochodzi z odnawialnych źródeł energii i jest wymienianych transgranicznie. Prawie połowę energii generowanej w 2030 r. będzie pochodzić z takich źródeł. Jak wykorzystać ten potencjał? To główne pytanie w uruchamianych dziś konsultacjach publicznych" - powiedział na środowej konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz ds. klimatu Miguel Canete.

Przedstawione przez KE dokumenty nie są jeszcze propozycjami aktów prawnych w tej sprawie. Te mają być zaprezentowane w 2016 r., gdy na temat pomysłów KE wypowiedzą się zainteresowane strony, w tym przemysł, państwa członkowskie i regulatorzy rynku.

Z komunikatu Komisji wynika, że chce ona powołania "regionalnych centrów operacyjnych", których zadaniem byłoby planowanie i zarządzanie ponadgranicznymi przepływami energetycznymi.

Tego obawia się część państw członkowskich i operatorów krajowych, ponieważ takie rozwiązania uszczuplają ich kompetencje. W Polsce nieco władzy musiałby oddać Urząd Regulacji Energetyki oraz Polskie Sieci Energetyczne.

Realizacja koncepcji KE może jednak im przysporzyć problemów, bo już nie na poziomie krajowym, a ponadregionalnym zapadałaby decyzja, komu odłączyć prąd w momencie, gdyby było go za mało.

KE chce też zwiększyć rolę Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER), aby ta nadzorowała skuteczne funkcjonowanie rynków transgranicznych. Teraz ACER ma bardzo ograniczone prawo do podejmowania decyzji (wydaje głównie zalecenia i opinie). W przyszłości może być przekształcona, by wykonywać funkcje regulacyjne na poziomie europejskim. ACER miałaby też rozstrzygać spory na szczeblu regionalnym i unijnym.

Przenoszenie kompetencji na poziom ponad krajami członkowskimi ma przyczynić się do lepszego wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych oraz takiego zarządzania, by skutecznie kierować nadwyżki energii tam, gdzie są konieczne. Nowe regulacje mają umożliwić swobodny przepływ energii - zawsze tam, gdzie zapotrzebowanie jest największe.

W praktyce chodzi o to, by uniknąć sytuacji, gdy z jakichś powodów w jednym kraju w danym momencie brakuje energii, a w drugim jest ona marnowana, bo operatorzy nie mogą się porozumieć. "Naszym celem jest pełna integracja odnawialnych źródeł w systemie energetycznym" - czytamy w dokumencie.

Aby stało się to możliwe, KE ustanowiła cel połączeń energetycznych (interkonektorów), które umożliwią wymianę do 2020 r. 10 proc. potencjału produkcji energii między państwami członkowskimi UE. Cel ma wzrosnąć do 15 proc. w 2030 r. "Dobrze połączona europejska sieć energetyczna ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Europy" - wskazuje Komisja.

Polska może mieć z tym problem, ponieważ według wyliczeń KE nasz poziom połączeń wynosi około 2 proc. i musielibyśmy mocno rozbudowywać interkonektory, żeby zwiększyć przepustowość. Poza kosztami - jak mówią eksperci - jest to nam nie na rękę, bo zwiększone połączenia powodowałyby, że nasze firmy energetyczne wytwarzające prąd z konwencjonalnych źródeł (głównie z węgla) byłyby pod presją niemieckich przedsiębiorstw wytwarzających energię ze źródeł odnawialnych. Już teraz na rynku hurtowym energia elektryczna w Niemczech jest tańsza niż w Polsce.

Według źródeł dyplomatycznych, z którymi rozmawiała PAP, Polska ma jednak swoje własne wyliczenia, które pokazują, że już teraz mamy 10 proc. połączeń międzysystemowych z innymi państwami.

KE prognozuje, że udział energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych wzrośnie z obecnych 25 proc. do 50 proc. w 2030 r. Problem polega na tym, że w czasie mniejszego nasłonecznienia i bezwietrznej pogody konieczna jest wciąż energia elektryczna produkowana w ilościach wystarczających do dostarczenia jej konsumentom i utrzymania stabilnej sieci elektroenergetycznej. Zarządzanie ponadgraniczne przepływami ma się przyczyniać do tego celu.

KE przewiduje rezygnację z regulowanych cen energii, a także "nieskutecznych systemów wsparcia" dla producentów. W drugiej połowie 2016 r. przedstawione mają być projekty przepisów, które mają wdrożyć te propozycje do unijnego prawa.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Biznes

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska dofinansuje usuwanie odpadów

2015-08-11, 09:12

Google ogłasza wielką restrukturyzację i narodziny holdingu Alphabet

2015-08-11, 08:55

Dni Konia Arabskiego od piątku w Janowie Podlaskim

2015-08-11, 08:53

W piątek SN zdecyduje ws. sądu do procesu Amber Gold

2015-08-11, 08:29

Ograniczenie dostaw energii dla przedsiębiorstw, także w na Kujawach i Pomorzu

2015-08-10, 19:30

Kopacz: dostawy energii dla odbiorców indywidualnych nie są zagrożone

2015-08-10, 15:34
Eksperci: przez upały możliwe ograniczenia w dostawach prądu

Eksperci: przez upały możliwe ograniczenia w dostawach prądu

2015-08-10, 13:03

Anwil musi ograniczyć zużycie prądu i ogranicza produkcję

2015-08-10, 13:01

MS: 64 mln zł na podwyżki dla Służby Więziennej w 2016 r.

2015-08-07, 16:43

Sejm uderzył w bankierów - spadek kursów akcji banków

2015-08-06, 18:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę