Naimski zapowiada twardą walkę o energetykę opartą o węgiel

2015-07-15, 08:57  Polska Agencja Prasowa

W perspektywie 30-40 lat węgiel pozostanie w Polsce dominującym surowcem energetycznym. Nasi partnerzy w UE muszą to zrozumieć - mówi w rozmowie z PAP ekspert ds. energetyki w PiS Piotr Naimski. Zapowiada twardą walkę o energetykę opartą na węglu.

"Sytuacja Polski jest szczególna. Polska gospodarka jest oparta na węglu, polska energetyka jest oparta na węglu, węgiel to +krew+ polskiej gospodarki. Zasoby węgla dają Polsce surowcową niezależność dla potrzeb energetyki. Nie ma żadnego powodu, byśmy rezygnowali z tej niezależności w imię nie naszych interesów” - mówi PAP były wiceminister gospodarki w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.

UE chce eliminować węgiel ze swojego miksu energetycznego i zobowiązuje się do redukcji gazów cieplarnianych o co najmniej 40 proc. do 2030 roku. Ponadto podczas majowego szczytu G7 w niemieckim Elmau przywódcy najpotężniejszych państw świata złożyli deklarację na temat całkowitej redukcji emisji CO2 do końca tego wieku. Politycznym deklaracjom towarzyszą działania świata biznesu.

Institute for Energy Economics and Financial Analysis (IEEFA) ocenił w raporcie dla Norweskiego Rządowego Funduszu Emerytalnego (Norwegian Government Pension Fund Global – GPFG), że dalsze inwestycje w spółki zajmujące się wydobyciem i eksploatacją węgla niosą zbyt duże ryzyko. Wiosną br. norweski parlament zadecydował, że już od przyszłego roku dysponujący aktywami ponad 900 mld dol. GPFG wycofa się z inwestycji w firmy, którym minimum 30 proc. dochodów przynosi węgiel. Podobnie postąpił francuski gigant ubezpieczeniowy AXA, który też zdecydował o wycofaniu kapitałów z inwestycji w wydobycie węgla.

„Fundusze inwestycyjne, komitety kredytowe w instytucjach finansowych poddają się dyktatowi politycznemu, ale też naciskowi biznesowemu. W pewnym momencie wymyślono, że pojawia się możliwość otwarcia nowego sektora gospodarki – odnawialnych źródeł energii. Zdecydowano, że ten nowy sektor jest perspektywiczny i zainwestowano w to dużo pieniędzy" - tłumaczy Naimski. Dodał, że proces ten zaczął się w bogatych państwach rozwiniętych, m.in. w Niemczech. "Metody wsparcia OZE stosowane w tych krajach nie mogą być wprost przenoszone do państw biedniejszych, gdzie udział kosztów energii w budżetach domowych jest o wiele wyższy. Niejako równolegle pomyślano, by znaleźć do tego podstawę teoretyczną. Wykorzystano teorię o globalnym ociepleniu klimatu” - powiedział.

Ocenił, że walka z globalnym ociepleniem traktowana jest w niektórych krajach ideologicznie, a przedsiębiorcy, "który włożyli w to dużo pieniędzy, oczekują zwrotu z zainwestowanego kapitału". "Konkurencją dla tych inwestycji są w zasadzie wszystkie wykorzystywane dotąd źródła energii i dotychczas używane technologie. Siła przebicia tego nowego sektora biznesowego jest tak duża, że umożliwia tworzenie nowej sytuacji regulacyjno-prawnej. Przy pomocy twardego lobbingu na poziomie UE jest w stanie przeprowadzić przepisy, które mają wyrugować węgiel. Do tego jest dołączona strategia polityczna, której motywem przewodnim jest dekarbonizacja” - dodaje.

Dlatego - zapowiada - "twarde negocjacje" w obronie udziału węgla w polskim miksie energetycznym i zrozumienia dla naszej szczególnej sytuacji. Jego zdaniem są szanse wynegocjowania korzystnych rozwiązań, bo „UE ma doświadczenie w wynajdowaniu specjalnych rozwiązań w różnych dziedzinach, kiedy kraje członkowskie proszą o specjalne traktowanie”.

„Będziemy rozmawiali, będziemy oczekiwali zrozumienia od partnerów, będziemy twardzi w tych negocjacjach. Będziemy racjonalni, mamy bardzo dużo argumentów, które – mam nadzieję – zostaną ostatecznie przyjęte i Polska uzyska specjalne warunki w kontekście unijnej polityki klimatycznej” - mówi.

Jego zdaniem Polski nie stać na tak hojne - jak w przypadku zasobnych krajów UE - wsparcie dla rozwoju OZE.

"W rachunkach płaconych przez Niemców za energię elektryczną kilkadziesiąt procent stanowią dopłaty do OZE. Dzięki tym dotacjom firmy, które budują urządzenia OZE mogą sprzedawać energię na rynku hurtowym bardzo tanio" - powiedział Naimski. Zaznaczył, że cena hurtowa energii jest w Niemczech dotowana i "tę dotowaną energię Niemcy chcą sprzedawać poza swoim terenem".

"W tej sytuacji trzeba szukać takich rozwiązań, które pozwolą nam utrzymać produkcję energii elektrycznej w Polsce, bo nie jest dla nas rozwiązaniem sytuacja, w której będziemy kupować ją od producentów zagranicznych" - mówi Naimski. "To jest wbrew polskim interesom (...). Elektrownie (...) muszą produkować (prąd) tanio, konkurencyjnie. Energia elektryczna musi być produkowana z polskiego surowca, czyli z węgla. Generacja energii na węglu nie może być obarczona takimi ciężarami, jakimi UE przez swoją politykę, swoje dyrektywy dekarbonizacji, chce obciążyć kraje członkowskie” - przekonuje.

Po ewentualnym przejęciu władzy PiS zapowiada utworzenie ministerstwa energetyki. To właśnie ono ma stać się - jak mówi Naimski - koordynatorem polityki energetycznej, w tym negocjacji na poziomie UE.

„Ministerstwo energetyki, czy też raczej ministerstwo ds. energii, potrzebne jest jako koordynator polityki energetycznej. Ponosiłoby odpowiedzialność za bezpieczeństwo energetyczne kraju na poziomie rządu. Obecnie w administracji rządowej elementy, które są konieczne dla prowadzenia polityki energetycznej, są rozproszone między resorty skarbu państwa, gospodarki i ochrony środowiska" - powiedział. Jak ocenił, w efekcie koordynacja – przede wszystkim w kontekście polityki wewnątrz UE - jest bardzo utrudniona. "W większości państw członkowskich UE są ministrowie odpowiedzialni za energetykę. Rada UE spotyka się w formacie ministrów ds. energii. Z Polski – bywa – że jedzie minister gospodarki, bywa – że środowiska. Na poziomie naszego rządu powinno to być skupione w jednym miejscu” - wyjaśnia.

Jak dodaje, powstanie ono z już istniejących elementów administracji. "Chodzi o departamenty, które po prostu można przenieść – w zasadzie w całości – do nowego ministerstwa, uzupełniając je czy też czasem wzmacniając. Zostanie zlikwidowane MSP, bo spółki, które są ważne dla energetyki znajdą się w nowym resorcie. Inne trafią do resortów gospodarki i rozwoju” - mówi.

Resorty energetyki są tylko w dwóch unijnych krajach - Wielkiej Brytanii i na Litwie. W większości pozostałych są połączone z ochroną środowiska, czasami infrastruktury.

„W ministerstwie ds. energii znajdą się elementy dotyczące środowiska, a konkretnie polityki klimatycznej. Sprzeciwiając się wiązaniu na stałe polityki energetycznej z polityką klimatyczną na poziomie UE, co jest obecnie tendencją dominującą w Unii, musimy reagować na te działania z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego Polski. To ministerstwo ds. energii powinno być za to odpowiedzialne. Nie zgadzamy się z procedurami i decyzjami, które faktycznie doprowadzają do tego, że polityka energetyczna jest podporządkowana polityce klimatycznej czy ochronie środowiska” - wyjaśnia Naimski.

Jak zaznacza PiS generalnie nie jest przeciwne OZE. Szczególnie małym rozproszonym źródłom. „Popieramy energetykę rozproszoną, prosumencką i generalnie popieramy energię pochodzącą z odnawialnych źródeł" - zaznacza.

PiS poparł - wbrew stanowisku rządu - tzw. poprawkę prosumencką. Dzięki niej właściciele najmniejszych instalacji OZE mogą liczyć na system taryf gwarantowanych. Rząd jednak uważa, że są one zbyt wysokie i proponuje znowelizowanie zapisów. Pytany o stanowisko PiS w tej sprawie Naimski wstrzymuje się od odpowiedzi do czasu przedstawienia konkretnego projektu nowelizacji ustawy.

"Wtedy go przeanalizujemy i wyrobimy sobie zdanie” - zapowiada.

Co do wsparcia energii z innych odnawialnych źródeł w Polsce Naimski nie pozostawia wątpliwości. "Ta energia musi sobie dawać radę bez specjalnych dotacji, musi sobie dawać radę rynkowo”.

Małgorzata Dragan(PAP)

Biznes

PiS: - Sprawa projektu KO i Polski 2050, tzw. ustawy wiatrakowej, trafi do CBA i prokuratury

PiS: - Sprawa projektu KO i Polski 2050, tzw. „ustawy wiatrakowej", trafi do CBA i prokuratury

2023-12-02, 14:45
Wielka Nieszawka, Płużnica i Osielsko na podium rankingu społeczno-gospodarczego

Wielka Nieszawka, Płużnica i Osielsko na podium rankingu społeczno-gospodarczego

2023-12-02, 13:30
Więcej lokalnych produktów na sklepowych półkach Projekt ustawy opublikowany

Więcej lokalnych produktów na sklepowych półkach? Projekt ustawy opublikowany

2023-12-01, 12:32
Przyspieszanie i hamowanie. Kolejowe testy w laboratorium Politechniki Bydgoskiej [zdjęcia, wideo]

Przyspieszanie i hamowanie. Kolejowe testy w laboratorium Politechniki Bydgoskiej [zdjęcia, wideo]

2023-11-30, 18:40
Minister Gembicka: Wyzwaniem jest przekonanie KE do polskiego punktu widzenia [Rozmowa dnia]

Minister Gembicka: Wyzwaniem jest przekonanie KE do polskiego punktu widzenia [Rozmowa dnia]

2023-11-30, 09:40
Młyny Rothera Najlepszym Produktem Turystycznym Zdobyły prestiżowy certyfikat

Młyny Rothera Najlepszym Produktem Turystycznym! Zdobyły prestiżowy certyfikat

2023-11-29, 16:58
Zachęcają młodych do zakładania własnych firm. Eksperci na Politechnice Bydgoskiej

Zachęcają młodych do zakładania własnych firm. Eksperci na Politechnice Bydgoskiej

2023-11-29, 14:37
Agrofotowoltaika, czyli połączenie fotowoltaiki i produkcji rolniczej. Testy w Minikowie

Agrofotowoltaika, czyli połączenie fotowoltaiki i produkcji rolniczej. Testy w Minikowie

2023-11-28, 15:39
Nowy kierunek na wakacje Dotąd trzeba było latać z Gdańska czy Poznania

Nowy kierunek na wakacje! Dotąd trzeba było latać z Gdańska czy Poznania

2023-11-28, 13:16
W Koninie-Pątnowie ma powstać elektrownia jądrowa. Decyzja zasadnicza wydana

W Koninie-Pątnowie ma powstać elektrownia jądrowa. Decyzja zasadnicza wydana

2023-11-24, 18:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę