Premier w Elektrowni Turów: opieramy bezpieczeństwo energetyczne na naszym największym skarbie - węglu
"Mój rząd konsekwentnie realizuje politykę wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju" - powiedziała w poniedziałek premier Ewa Kopacz podczas inauguracji budowy nowego bloku energetycznego Elektrowni Turów na Dolnym Śląsku.
Szefowa rządu podkreśliła, że według analiz, do 2030 r., ze względu na wiek, niską sprawność i coraz ostrzejsze normy środowiskowe, konieczne będzie wyłączenie bloków energetycznych o łącznej mocy ponad 12 gigawatów.
"Nie czekamy z założonymi rękoma. Wzięliśmy sprawy w swoje ręce i stąd dzisiejsza inwestycja" - zaznaczyła. "Dzięki niej będziemy dostarczać tanią energię do 1,5 mln gospodarstw domowych" - dodała.
Premier Ewa Kopacz: jesteśmy konsekwentni w polskiej polityce energetycznej
Szefowa rządu przypomniała, że budowa bloku w Turowie jest kolejnym krokiem dla modernizacji sił wytwórczych polskiej energetyki. Na początku lutego ruszyła budowa dwóch bloków węglowych w Elektrowni Opole. W trakcie budowy jest blok parowo-gazowy w Stalowej Woli, blok w Kozienicach oraz blok węglowy w Jaworznie.
"Te inwestycje to dowód na to, że jesteśmy konsekwentni w realizowaniu polskiej polityki energetycznej" - powiedziała.
"Do 2020 r. spółki energetyczne z udziałem Skarbu Państwa zainwestują ponad 30 mld zł w budowę nowych bloków energetycznych" - podkreśliła premier Ewa Kopacz. Dodała, że planowana jest także modernizacja już istniejących bloków energetycznych, a poprzez spółki z udziałem Skarbu Państwa rząd chce zainwestować w przemysł energetyczny ponad 60 mld zł.
Nowy blok energetyczny w Elektrowni Turów - jeden z najnowocześniejszych na świecie
"Ta inwestycja, którą dziś rozpoczynamy, będzie jedną z najnowocześniejszych bloków energetycznych na świecie" - powiedziała premier Ewa Kopacz. Parametry techniczne bloku będą spełniać wymagania związane z ochroną środowiska z uwagi na znacznie niższą - nawet o 25 proc. - emisyjność CO2, w porównaniu do jednostek starszego rodzaju.
Premier Ewa Kopacz: Stawiam na polski węgiel
"Polskę stać na to by wykorzystywać swój skarb, jakim jest węgiel i jednocześnie inwestować w nowe technologie, które spowodują, ze będziemy mniej zanieczyszczać polskie powietrze" - podkreśliła.
"Stawiam na polski węgiel. Ten wielki polski skarb spowoduje, że dzisiaj zatroszczymy się nie tylko - stosując nowoczesne technologie - o zdrowe i czyste powietrze, ale także o miejsca pracy dla Polaków" - dodała.
Premier Ewa Kopacz zaznaczyła, że inwestycja w Turowie w znaczący sposób przyczyni się także do rozwoju regionu. W trakcie realizacji projektu, kontrakty na dostawę surowców i materiałów otrzyma kilkaset firm, a prace wykonywać będzie ponad 100 przedsiębiorstw budowlanych. Zatrudnienie na placu budowy w szczytowym momencie sięgnie od 1,5 do 2 tys. osób. Ważne jest również to, że już dziś kompleks wydobywczo-energetyczny generuje bardzo duże wpływy podatkowe dla regionu.
Zakończenie inwestycji planowane jest na 2019 r. Koszt to ponad 4 mld zł.