BGŻ BNP Paribas chce być jednym z największych banków w Polsce
Za kilka lat Bank BGŻ BNP Paribas chce stać się jednym z największych banków w Polsce - poinformowali w poniedziałek jego przedstawiciele. Do końca tego roku nowy bank planuje zmianę nazwy, a fuzja operacyjna ma nastąpić do końca 2016 r.
Prezes BGŻ BNP Paribas Józef Wancer podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wskazał, że połączenie banków nastąpiło 30 kwietnia 2015 r., wraz z dokonaniem wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym.
"Formalne połączenie obu uzupełniających się banków oznacza powstanie nowej, silnej instytucji na polskim rynku. Będziemy silnym, lokalnym bankiem, ale o globalnym zasięgu. Stworzymy bank uniwersalny, chcemy znaleźć się w gronie największych banków w Polsce za kilka lat" - wskazywał.
Jak dodał, za kilka lat bank chce zamykać listę pięciu największych banków w naszym kraju. Obecnie - jak poinformowali przedstawiciele banku - zajmuje on 7 pozycję na polskim rynku pod względem wielkości aktywów, a także kredytów. Z kolei, jeśli chodzi o depozyty plasuje się on na 8 pozycji.
Z zaprezentowanych danych wynika, że aktywa połączonego banku w 2014 r. wyniosły 63,6 mld zł, a zysk brutto 349 mln zł. Dodano, że synergie wynikające z połączenia banków mają wynieść w 2017 r. 350 mln zł, a koszty restrukturyzacji w latach 2014-2016 - 440 mln zł.
Połączenie banków będzie też wiązać się z zamknięciem około 100 oddziałów.
Koszty związane z połączeniem banków powodują, że na razie nie planuje on wypłacania dywidendy. "W naszej polityce niewątpliwie przyjdzie taki moment (...). Zakładamy, że będziemy wypłacać, ale najpierw są potrzebne zasoby, by zbudować bank. Na pewno nie będzie dywidendy za 2015 rok" - mówił Wancer.
Dodał, że w najbliższych miesiącach planowany jest rebranding oraz ujednolicenie, a do końca 2016 r. zakończyć ma się fuzja operacyjna prowadząca do powstania jednolitej organizacji.
Przedstawiciele BGŻ BNP Paribas zaznaczyli, że połączenie nie wymaga od klientów dotychczasowego Banku BGŻ oraz byłego BNP Paribas Banku Polska żadnych działań. "Umowy zawarte przez klientów z bankami pozostają w mocy i nie wymagają podpisywania aneksów. Numery rachunków bankowych nie ulegają zmianie, aktywne pozostają wszystkie karty i numery PIN" - podkreślili. (PAP)