Protest pracowników Bioetanol AEG przed Izbą celną w Toruniu
Pracownicy firmy Bioetanol AEG z Chełmży protestowali przed Izbą Celną w Toruniu. Firma jest producentem alkoholu etylowego do celów chemicznych.
Grozi jej upadek, ponieważ celnicy cofnęli jej pozwolenie na produkcję bioetanolu oraz naliczyli kilkadziesiąt milionów złotych zaległej ich zdaniem akcyzy. Bioetanol odwołał się od decyzji naczelnika do dyrektora Izby Celnej.
"Nadal nie mamy żadnej wiążącej decyzji, więc nie możemy skierować sprawy do sądu" - przyznaje Roman Mierzwa, prezes zarządu Bioetanol AEG.
Prezes Bioetanolu obawia się, że firma podzieli los zakładu z Solca Kujawskiego. Jak mówił - tam dyrektor Izby Celnej podjął korzystną dla firmy decyzję dopiero po 2 latach, kiedy zakładu już nie było, bo wcześniej upadł nie mogąc prowadzić produkcji.
Za firmą wstawiają się też samorządowcy. Na konferencji prasowej poprzedzającej protest byli obecni burmistrz Chełmży, miejscy radni, starosta powiatowy i radny wojewódzki.