Eksperci: przez słabe prawo i brak wizji tracimy na konkurencyjności

2013-06-18, 21:40  Polska Agencja Prasowa

Niska jakość usług publicznych, np. sądownictwa, niestabilne prawo, brak ekonomicznej wizji rozwoju kraju i słabość systemu edukacji - to zdaniem ekspertów zgromadzonych we wtorek w Kancelarii Prezydenta przeszkody ograniczające konkurencyjność polskiej gospodarki.

Z inicjatywy Bronisława Komorowskiego w jego kancelarii obyła się we wtorek debata nad raportem przygotowanym przez prof. Jerzego Hausnera - "Konkurencyjna Polska: Jak awansować w światowej lidze gospodarczej".

Ekonomiści i przedstawiciele pracodawców krytykowali zmieniające się często prawo, a także brak refom. Jako przykład podawali brak likwidacji karty nauczyciela czy wycofanie przez parlament reformy małych sądów rejonowych przygotowanej przez byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.

Przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich i partner PwC Ryszard Petru podkreślał, że w Polsce brakuje współpracy między uczelniami i biznesem. Jego zdaniem nie ma także przemyślanej strategii imigracyjnej, a jakość usług publicznych jest problemem.

Jak podkreślał, najważniejszym wyzwaniem na kolejną dekadę jest konkurencyjności naszej gospodarki. Dodał, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że wygasa pęd nadany naszej ekonomii po reformach 1989 r. Jak mówił, w pewnym momencie będziemy za drodzy, by konkurować z Chinami, a jednocześnie zbyt mało innowacyjni, by konkurować z Niemcami.

Natomiast główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka ocenił, że Polsce grozi pułapka kraju średniego dochodu, która wiąże się z bardzo słabym wzrostem gospodarczym. Wskazywał, że od 20 lat w Polsce mówi się o reformach, ale nie są one realizowane. Ubolewał z powodu niskiej jakości prawa i wymiaru sprawiedliwości.

Także ekspert Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych CASE Rafał Antczak zwrócił uwagę na problem pułapki kraju średniego dochodu. Według niego Polska już jest w tej pułapce. Jeśli nic nie zrobimy, nasz wzrost nie będzie dochodził jak w poprzednich latach do 4 proc. PKB, czy nawet 8 proc., tylko będzie wynosił 2 proc., a maksymalnie 3 proc.

W jego ocenie problemem w naszym kraju jest sektor publiczny - to, że państwo jest źródłem ryzyka dla przedsiębiorców. Wskazywał, że przedsiębiorstwa w Polsce mają rekordowy poziom depozytów, ale nie inwestują z powodu ryzyka.

Z kolei główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak zwracał uwagę, że możemy obserwować na przykładzie strefy euro, czym się kończy utrata konkurencyjności gospodarki.

Jak mówił, problemem, przed którym stoimy jest to, w jaki sposób i czym zastąpić stary model rozwoju naszego kraju. Podkreślał, że oczywiste jest, że nie możemy już liczyć na wykorzystywanie taniej siły roboczej ani kopiowanie na licencjach niezaawansowanych rozwiązań technologicznych.

Zdaniem praktyka gospodarczego, prezesa WSK "PZL-Rzeszów", szefa Stowarzyszenia Dolina Lotnicza Marka Dareckiego Polsce brakuje strategii, celu, jaki chcemy osiągnąć, a także przywództwa z wizją. Jako jedną z większych przeszkód w rozwoju wskazywał niedostosowaną do potrzeb rynku pracy edukację.

Na konferencji u prezydenta byli także przedstawiciele rządu. Wicepremier Janusz Piechociński przekonywał, że konkurencyjność Polski nie jest tylko wyzwaniem dla władz, ale też dla społeczeństwa. A minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał, że zgadza się z rekomendacją raportu Hausnera, że potrzeba nam nie tyle wyrywkowych zmian, co całościowej reformy kodeksu pracy. Przekonywał jednak, że to zadanie nie na jedną kadencję, bo polityka w tym zakresie powinna być długofalowa.

Autor raportu prof. Jerzy Hausner ripostował, że przecież PO i PSL rządzą już drugą kadencję, a poza tym w "szufladzie" gotowy jest opracowany w 2005 r. projekt kodeksu pracy, który należałoby tylko lekko dostosować do obecnej sytuacji.

Wskazując na główne tezy raportu podkreślał, że Polska konkuruje teraz niskim kosztami pracy, ale przez to zaliczamy się do kategorii krajów "montowni". "Jesteśmy bardzo efektywni w dokręcaniu śrub" - mówił obrazowo. Jego zdaniem, jeśli chcemy wyjść z pułapki średniego dochodu to musimy się przesunąć do grupy państw, które są bardziej zaawansowane technologicznie.(PAP)

Biznes

NIK pyta ekspertów o bezpieczeństwo energetyczne; w maju zacznie kontrolę

2014-04-16, 18:35
Śniadanie z wieprzowiną - spotkanie Sawickiego z ambasadorami

„Śniadanie z wieprzowiną” - spotkanie Sawickiego z ambasadorami

2014-04-16, 14:07

O pozostaniu w OFE zdecydowało dotychczas ponad 21 tys. osób

2014-04-16, 08:38

Szczurek: wśród zbierających paragony fiskus rozlosuje samochody

2014-04-15, 22:05
Kolejka po papieskie monety przed OO NBP w Bydgoszczy

Kolejka po papieskie monety przed O/O NBP w Bydgoszczy

2014-04-15, 19:56

Nowy kontrakt PESY. W 2015 r. nowe składy piętrowych pociągów dla Kolei Mazowieckich

2014-04-15, 16:27
Poczta Polska chce zamknąć sortownię przesyłek we Włocławku. Pracę straci ok. 60 osób

Poczta Polska chce zamknąć sortownię przesyłek we Włocławku. Pracę straci ok. 60 osób

2014-04-15, 14:23
Eurolot zainaugurował loty z Bydgoszczy do Warszawy i z powrotem

Eurolot zainaugurował loty z Bydgoszczy do Warszawy i z powrotem

2014-04-15, 13:49

Ruszył projekt wspierający bezrobotnych "Grudziądzka Firmolandia"

2014-04-15, 09:49

Męcina: w kwietniu stopa bezrobocia obniży się do co najmniej 13,2 proc.

2014-04-15, 09:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę