ITI i Canal+ sprzedają większościowy udział w TVN spółce z Londynu
ITI i Canal+ poinformowały o sprzedaży większościowego udziału w spółce TVN SA spółce Southbank Media Ltd, należącej do amerykańskiej grupy Scripps Networks Interactive. Zdaniem medioznawcy Zarębskiego nie wpłynie to na zmianę programu i strategii TVN.
We wspólnym komunikacie Grupy ITI i Grupy Canal+ napisano, że łączna kwota, którą nabywca zapłaci sprzedającemu to 584 mln euro. Southbank Media Ltd ma też przejąć dług w postaci obligacji o wartości nominalnej 300 mln. euro, wyemitowanych przez Polish Television Holdings B.B. "Transakcja musi zostać zaakceptowana przez stosowne urzędy nadzorujące rynek" - podano w komunikacie.
Zgodnie z warunkami transakcji spółka N-Vision B.V, zarejestrowana w Amsterdamie, która bezpośrednio i pośrednio kontroluje łącznie 52,7 proc udziałów w TVN, będzie przejęta przez Southbank Media Ltd.
"Biorąc pod uwagę, że od założenia TVN w 1997 roku zbudowaliśmy tę firmę od podstaw, tworząc jednego z największych nadawców telewizyjnych w Polsce, było dla nas ważne, by zapewnić jej ciągłość, jakość i niezależność. Scripps Networks Interactive (SNI), firma rodzinna ze 140-letnią historią na rynku mediów, jest idealnym partnerem dla Grupy TVN i wszystkich zainteresowanych udziałowców. Jestem przekonany, że Scripps przyczyni się do dalszych, wyjątkowych sukcesów TVN, a jednocześnie wzbogaci krajobraz medialny w Polsce" - te słowa Bruna Valsangiacomo - prezydenta, współzałożyciela i udziałowca Grupy ITI przytoczono w komunikacie informującym o transakcji.
Bertrand Meheut z grupy Canal+ dodał, że transakcja pozwala na skoncentrowaniu się na realizacji strategii związanej z płatną telewizją w Polsce, szczególnie w sektorze premium. Jak podkreślił, Polska dla grupy Canal+ jest drugim największym rynkiem po Francji.
TVN S.A. to spółka nadająca 11 kanałów, w tym TVN i TVN24. Posiada też portale internetowe. Od grudnia 2004 r. jest notowana na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Zdaniem medioznawcy Andrzeja Zarębskiego, choć Scripps Networks Interactive (SNI) jest najmniej znaną na polskim rynku spośród firm, które złożyły oferty, wydaje się najciekawszym partnerem dla TVN i to z kilku powodów:
"Po pierwsze SNi nie ma głębokiego i długoletniego doświadczenia na rynku europejskim, co pozwala oczekiwać że będą otwarci na doświadczenie menedżerów TVN-u. Po drugie z punktu widzenia profilu programowego stacji jest otwarta książką. Można by sobie wyobrazić jakby wyglądał TVN należący do Time Warnera (lecz w przypadku SNI - PAP) tego nie wiemy, to będzie dopiero modelowane - powiedział Zarębski.
Wybór SNI, jest zdaniem Zarębskiego korzystny dla TVN, ponieważ może wnieść nie tylko kapitał ale również doświadczenie działania na innych rynkach oraz know-how, który pozwoli skutecznie konkurować na globalnym rynku. Nawet w przypadku dużego dofinansowania TVN przez nowych właścicieli, Zarębski nie uważa, że znacznie wpłynie to na rynek telewizyjny. Według niego polska widownia najbardziej ceni sobie polskie produkcje, z którymi amerykanom nadal ciężko będzie konkurować.
"Nowy właściciel deklarował, że chce pozostawić kluczowe postacie tej telewizji na swoich stanowiskach, więc jest to ważny sygnał, że z perspektywy programowej i stylu jaki prezentuje ta telewizja na rynku, w najbliższym czasie nic się nie zmieni" - dodał ekspert.
Nie spodziewa się on również wątpliwości Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. "Z tego co mi wiadomo ta transakcja była wcześniej sygnalizowana regulatorowi, a prawnicy (stron sprzedaży - PAP) dochowywali najwyższej staranności, aby przygotować je według standardów polskiego prawa. Zdziwił bym się, gdyby były jakieś fundamentalne zastrzeżenia" - uważa Zarębski.
UOKiK odmówił komentowania transakcji na tym etapie postępowania.
"Dotychczas do Urzędu nie wpłynął wniosek w sprawie tej koncentracji. Gdy wpłynie, będzie analizowany zgodnie z przepisami prawa konkurencji. Co do zasady Urząd nie komentuje transakcji przed zakończeniem postępowania" - powiedział PAP Paweł Ratyński z biura prasowego UOKiK.
"Liczymy, że ta transakcja wzbogaci ofertę programową telewizji, z pożytkiem dla widzów i rynku" - skomentował w poniedziałek Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Jan Dworak. (PAP)