Badanie: Polska bije rekord zmian legislacyjnych
W 2014 r. w Polsce weszło w życie 25,6 tys. stron aktów prawnych, czyli najwięcej od co najmniej 1918 r. - wynika z wyliczeń firmy doradczej Grant Thornton. Eksperci wskazują, że zmienność otoczenia prawnego, to od lat ogromna bolączka polskich firm.
"Ostatnio w życie wchodzi już ponad 20 tys. stron aktów prawnych rocznie, a rok 2014 był pod tym względem rekordowy. To kilkakrotnie nawet więcej niż w latach 90., kiedy zmienialiśmy cały ustrój państwa" - ocenił podczas środowej konferencji prasowej partner zarządzający Grant Thornton Tomasz Wróblewski.
Jak wynika z raportu "Legislacyjna burza szkodzi polskim firmom", tak duża zmienność prawa nie tylko utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej, ale również naraża przedsiębiorców i zarządy na odpowiedzialność karną i administracyjną za łamanie prawa.
Jak wskazywał Wróblewski, przedsiębiorca lub konsument, który chciałby być na bieżąco ze zmianami legislacyjnymi, musiałby każdego dnia roboczego czytać średnio 103 strony nowych aktów prawnych. Autorzy zestawienia wyliczyli, że osoba taka musiałaby poświęcać na ich czytanie codziennie przynajmniej 3 godziny i 26 minut.
Partner, szef kancelarii prawnej w Grant Thornton Grzegorz Maślanko dodał, że gdyby wziąć pod uwagę czas potrzebny na przeczytanie tekstów źródłowych, czyli tekstów jednolitych ustaw, w których wprowadzane są zmiany, a także interpretacje podatkowe i najważniejsze orzeczenia sądowe, to przedsiębiorca mógłby na czytanie zmian prawnych poświęcać cały swój czas.
"O ile wielkie korporacje mogą sobie pozwolić na to, aby śledzić tak potężne zmiany przepisów, o tyle mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa nie są w stanie poruszać się w tym legislacyjnym gąszczu. Właściwie stale, systematycznie narażone są przez to na ryzyko łamania prawa" - wskazał Maślanko. (PAP)