Jest porozumienie rząd - związki górnicze
Strona rządowa i górnicze związki zawodowe podpisały w sobotę w Katowicach porozumienie w sprawie planu naprawczego dla Kompanii Węglowej. Na początku marca mają się odbyć rozmowy ws. programu dla całego Śląska. Informację z zadowoleniem przyjął prezydent Bronisław Komorowski.
Porozumienie w śląskim urzędzie wojewódzkim podpisali pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk oraz szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, w obecności premier Ewy Kopacz, ministrów: Włodzimierza Karpińskiego i Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz licznego grona związkowców i samorządowców śląskich.
"Chciałam podziękować za dobry, zdrowy kompromis. Dobry nie dla nas, ale dla przyszłości polskiego górnictwa" - tak Ewa Kopacz dziękowała negocjatorom tuż przed złożeniem podpisów. Później powiedziała, że porozumienie było możliwe, dlatego że od początku obie strony wierzyły, że wszystko to, co się w nim znajdzie, będzie służyło ochronie miejsc pracy i przyszłości polskiego górnictwa.
"Jestem przekonana, że dzięki takiej determinacji z jednej i drugiej strony, dzisiaj możemy oznajmić ponad 47 tys. górników, którzy byli zatrudnieni w Kompanii Węglowej, że ten czas niespokojny się skończył i dzisiaj będą mogli, przynajmniej część z nich, oglądać skoki narciarskie, jeśli jeszcze trwają" - mówiła Kopacz.
Premier przekonywała, że program naprawy polskiego górnictwa zabezpieczy polskich górników przed niestabilnością i niepewnością. Jest również gwarantem stabilności finansowej kopalń, które będą działały w oparciu o "zdrowe zasady ekonomiczne". "(Program) dzisiaj zabezpieczy nie tylko miejsca pracy, ale również spowoduje, że we wszystkich polskich domach będzie istniało przeświadczenie, że oparta na polskim węglu energetyka również jest stabilna" - mówiła Ewa Kopacz.
Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz ocenił, że podpisane porozumienie z rządem jest trudne, ale dobre. "Przede wszystkim doprowadziliśmy do tego, że program polskiego górnictwa nie jest programem, który jeszcze 10 dni temu był zagrożeniem likwidacji jego części. Jest to trudny program naprawczy. Pewnie nie zdarzy się tak, że kogoś nie będzie boleć" - powiedział Kolorz po podpisaniu porozumienia.
Podkreślił, że najważniejsze jest to, że utrzymano miejsca pracy. "Utrzymaliśmy przy życiu zdecydowaną większość, a w zasadzie wszystkie kopalnie, które miały być skazane na likwidacje"- powiedział. Dodał, że teraz w rękach ludzi, zarządów spółek, związków zawodowych będzie to, jak te kopalnie i nowa kompania będą funkcjonować. "Na tę chwilę jestem święcie przekonany, że to porozumienie wejdzie w życie i będzie dobrze skutkować dla Śląska i dla pracowników kopalń" - zaznaczył.
"Przed nami jeszcze droga uzdrowienia pozostałej części sektora. W dalszym ciągu mamy bardzo trudną sytuację pod każdym względem, a szczególnie społecznym w Jastrzębskiej Spółce Węglowej i Katowickim Holdingu Węglowym. Dla nas ważne jest też to, że dzisiaj umówiliśmy się, że będziemy tam też rozwiązywać sytuacje w duchu dialogu i ewentualnego porozumienia" - powiedział Kolorz.
Poinformował, że rozmowy ws. restrukturyzacji i programu dla całego górnictwa będą kontynuowane, bo - jak zaznaczył - całe górnictwo potrzebuje dużej nowelizacji programu.
Premier zapowiedziała, że rozmowy z udziałem strony związkowej i samorządowej ws. programu dla całego Śląska odbędą się na początku marca. "Zgodnie ze złożoną deklaracją, na początku marca będziemy rozmawiać już o konkretach, będziemy również rozmawiać z wami, ale będziemy również rozmawiać z samorządowcami" - powiedziała Kopacz, zwracając się do Kolorza. "Chcę, żeby tu na Śląsku biło serce polskiego przemysłu, a więc ten program będzie takim dobrym wstępem do tego, żeby to centrum przemysłowe tutaj na Śląsku powstało" - podkreśliła.
"Wszyscy jak tutaj jesteśmy wiemy, że polskie górnictwo, które ma przed sobą przyszłość, to jest zdrowe, ekonomiczne przedsiębiorstwo, które będzie gwarantować miejsca pracy, a gwarantem tego porozumienia będą oczywiście związki zawodowe i strona rządowa, ale wierzcie mi państwo, gwarantem tego porozumienia będą przede wszystkim górnicy, którzy ostatnie dni byli tam na dole i manifestowali swoje niezadowolenie" - mówiła Kopacz.
Tuż przed podpisaniem porozumienia Kolorz zaapelował do załóg kopalń o zakończenie protestów.
Zgodnie z porozumieniem, nie dojdzie do likwidacji kopalń Kompanii Węglowej, będą one restrukturyzowane, a niektóre z nich zostaną wczesniej podzielone. Do procesu naprawczego w Spółce Restrukturyzacji Kopalń zostaną przekazane kopalnie: Piekary, ruch Centrum (część kopalni Bobrek-Centum), ruch Makoszowy (część kopalni Sośnica-Makoszowy) oraz Brzeszcze. Reszta zakładów trafi do nowego podmiotu, tzw. Nowej Kompanii Węglowej. To spółka ze 100 proc. udziałem Węglokoksu, która będzie w pierwszym etapie funkcjonowała na bazie tzw. kopalń rybnickich.
Zmieniono założenia pakietu socjalnego. Został wprowadzony dodatkowy urlop przedemerytalny dla pracowników przeróbki mechanicznej węgla, zlikwidowano odprawy jednorazowe dla pracowników dołowych, wprowadzono wyższe odprawy dla pracowników powierzchni.
"Prezydent Bronisław Komorowski z zadowoleniem przyjął informację o porozumieniu w sprawie górnictwa zawartym w Katowicach między rządem a związkami zawodowymi. Zawarcie porozumienia jest zgodne z wcześniejszymi apelami Prezydenta RP o dialog i kompromis korzystny dla przyszłości górnictwa" - czytamy w komunikacie Kancelarii prezydenta.
Szef "Solidarności" Piotr Duda uważa, że porozumienie między rządem a górniakmi pokazało, że Śląsk, wszystkie związki zadowowe oraz górnicy dali premier i rządowi lekcję pokory. "To jest najlepsza lekcja pokory dla pani premier i dla wszystkich rządzących w Polsce, i mam nadzieję, że całe społeczeństwo dojdzie do wniosku, że tak faktycznie trzeba funkcjonować, bo wiemy o tym doskonale, że dialog w naszym kraju nie funkcjonuje" - powiedział lider "S".
W sobotę po południu wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński napisał na blogu, że kluczowe dla porozumienia były zapisy przyjętej w tym tygodniu przez Sejm nowelizacji ustawy "węglowej".
Uchwalona w czwartek w nocy ustawa umożliwia realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej. Nowelizacja przede wszystkim pozwala na wydzielenie z KW czterech kopalń i objęcie ich załóg osłonami. Zapewnia finansowanie z dotacji budżetowej likwidowania kopalni, przejętej przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń przed końcem 2015 r.
Plan restrukturyzacyjny przyjęty przez rząd przewiduje też finansowany z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych pakiet osłonowy dla pracowników likwidowanych kopalń. (PAP)