Polski przemysł chemiczny zaniepokojony umową o wolnym handlu UE-USA

2015-01-14, 19:08  Polska Agencja Prasowa

Polscy przedsiębiorcy z branży chemicznej wyrazili w środę na spotkaniu w Warszawie zaniepokojenie negocjowaną między UE a USA umową o wolnym handlu. Ich obawy o konkurencję ze strony firm amerykańskich próbował łagodzić przedstawiciel Komisji Europejskiej.

Zdaniem polskich przedsiębiorców branży chemicznej, którzy uczestniczyli w środę w Ministerstwie Gospodarki w spotkaniu z reprezentującym KE szefem Dyrekcji Generalnej ds. Przedsiębiorstw i Przemysłu Klausem Berendem, porozumienie o Transatlantyckim Partnerstwie Handlowym i Inwestycyjnym (TTIP) postawi polski przemysł w niekorzystnej sytuacji wobec konkurencji ze Stanów Zjednoczonych.

Głównym powodem do niepokoju polskiej branży są niskie ceny energii w USA, wynikające m.in. z wydobycia taniego gazu z łupków. Tymczasem - jak argumentowali przemysłowcy - ceny surowców, energii i koszty produkcji w Unii Europejskiej są zbyt wysokie, by sprostać amerykańskiej konkurencji. Dodatkowe obciążenia ich zdaniem niesie za sobą unijna polityka klimatyczna.

Przedsiębiorców próbował uspokoić Berend, który pełni rolę głównego negocjatora UE w sprawach branży chemicznej w rozmowach z Amerykanami, dotyczących TTIP.

Jak tłumaczył PAP, w obszarze produktów chemicznych umowa o wolnym handlu nie zmieni żadnych przepisów unijnych, szuka się natomiast możliwości współpracy z amerykańską administracją w ramach obowiązującego prawa - zarówno po stronie UE, jak i USA. "Nie prowadzimy negocjacji ws. TTIP, mając w perspektywie zmianę legislacji" - podkreślił.

Zdaniem Berenda najlepszym zabezpieczeniem dla europejskiego przemysłu będzie przygotowanie mocnych zapisów dotyczących energii, zgodnych z mandatem negocjacyjnym przyznanym Komisji Europejskiej, i praca nad niwelowaniem różnic w kosztach energii między USA a UE. "Dotarł do mnie też przekaz o potrzebie ustanowienia okresu przejściowego przy likwidacji opłat celnych dla pewnych produktów - to coś, co zdecydowanie przekażę moim kolegom, pracującym nad tym rozdziałem w negocjacjach" - powiedział.

Marek Kapłucha, wiceprezes zarządu Grupy Azoty zauważył, że cła importowe na większość produktów chemicznych, w tym nawozy, wynoszą obecnie 6,5 proc. i w stosunku do cen energii w USA są bardzo niskie. Zasugerował, że w TTIP, w rozdziale dotyczącym energii, powinien znaleźć się zapis o sposobie monitorowania i ostrzegania branży energochłonnej przed wzrostem importu konkretnych amerykańskich produktów.

Dyrektor ds. rozwoju i restrukturyzacji Grupy Lotos Bogdan Janicki zwrócił natomiast uwagę na kwestie związane z unijną polityką klimatyczno-energetyczną. Jego zdaniem do TTIP należy podejść uniwersalnie, uwzględniając wszystkie problemy przemysłu w UE. "TTIP pokazuje, jaka jest różnica między przemysłem chemicznym w Europie i Stanach Zjednoczonych" - mówił. Wskazał także wymogi dotyczące redukcji emisji CO2 na Starym Kontynencie, które stanowią dodatkowy koszt dla branży.

Komisja Europejska w ub. tygodniu opublikowała dokumenty dotyczące umowy o wolnym handlu między UE a Stanami Zjednoczonymi. Są to m.in. stanowiska negocjacyjne oraz propozycje zapisów do porozumienia. Propozycje zapisów, przedstawiające stanowisko UE, dotyczą takich obszarów jak konkurencja, bezpieczeństwo żywności, cła, bariery techniczne w handlu, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rozstrzyganie sporów między rządami.

Oprócz tego ujawniono również wyjaśnienia dotyczące praw intelektualnych oraz wywołującej największe kontrowersje klauzuli w sprawie rozstrzygania sporów państwo-inwestor (ISDS). KE nie zdecydowała się jednak jeszcze na zamieszczenie propozycji tekstu prawnego w tej sprawie.

Następna, ósma już runda negocjacji ws. TTIP, wyznaczona została na początek lutego. (PAP)

Biznes

Adamczyk: przyspieszamy realizację projektów kolejowych i drogowych

2016-05-17, 18:40

Ministerstwo Cyfryzacji chce budować bezpieczną e-gospodarkę i przyjazną e-administrację

2016-05-17, 14:28

Morawiecki: 250 mln euro inwestycji zagranicznych od początku roku

2016-05-17, 14:25

Plebiscyt "Złota Setka Pomorza i Kujaw" rozstrzygnięty

2016-05-16, 20:13

KE chce lepszej ochrony pracowników przed rakotwórczymi chemikaliami

2016-05-16, 18:05

MFW: przewalutowanie kredytów i obniżenie wieku emerytalnego mogą uderzyć w gospodarkę

2016-05-16, 17:45
Plan Morawieckiego startuje w Bydgoszczy, od PESY

"Plan Morawieckiego" startuje w Bydgoszczy, od PESY

2016-05-16, 13:46

MF: Agencja Moody’s potwierdziła ocenę ratingową Polski

2016-05-14, 10:59

Bydgoskie lotnisko w sporze z MON

2016-05-13, 19:14

"Maj Mam" dla przedsiębiorczych kobiet

2016-05-12, 23:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę