Od stycznia dochody członków rad nadzorczych - "ozusowane"

2015-01-02, 15:09  Polska Agencja Prasowa

Od stycznia dochody członków rad nadzorczych muszą być "ozusowane" - przewiduje nowela ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W przyszłym roku obowiązek odprowadzania składek do ZUS obejmie wszystkie umowy zlecenia do wysokości minimalnego wynagrodzenia.

Główna zmiana jaką przewiduje nowela, która weszła w życie 1 stycznia 2015 r. przewiduje poszerzenie kręgu osób objętych obowiązkiem podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu.

Obowiązek ubezpieczenia będzie dotyczyć wszystkich członków rad nadzorczych, którzy pobierają wynagrodzenie z tego tytułu, bez względu na podleganie ubezpieczeniom z innego tytułu i fakt pobierania emerytury lub renty przez cały okres sprawowania funkcji.

Nowe regulacje zakładają objęcie obowiązkiem ubezpieczenia osób będących członkami rad nadzorczych, których podstawę wymiaru składki stanowić będzie przychód uzyskiwany z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej. Płatnikiem składek ma być podmiot, w którym działa rada nadzorcza.

Jak wskazywał minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz podczas prac nad nowelą, oskładkowanie członków rad nadzorczych może przynieść dodatkowe pieniądze do FUS, szacowane na ok. 350 mln zł.

Parlament zdecydował, że jeśli chodzi o oskładkowanie umów zleceń do wysokości minimalnego wynagrodzenia, to obowiązek ten zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2016 r.

Nowela ma też uniemożliwić zawieranie podwójnych umów, w taki sposób, aby unikać ozusowania. Dotychczas unikanie płacenia składek było możliwe przy zawarciu dwóch umów - jednej na niską kwotę, od której odprowadzana była niska składka i drugiej, z wyższą kwotą, która nie była oskładkowana.

"Oprócz tego w tej ustawie są ważne rzeczy dotyczące ubezpieczania się zarówno w ZUS jak i w KRUS, jeśli uzyskuje się dochody do wysokości połowy minimalnego wynagrodzenia. To była bardzo drażliwa i potrzebna społecznie zmiana" - mówił Kosiniak-Kamysz podczas prac nad dokumentem w Sejmie.

Według przewidywań resortu pracy skutkiem finansowym ustawy mają być dodatkowe wpływy do ZUS w wysokości 650 mln zł, z czego 350 mln zł to dochód z pieniędzy członków rad nadzorczych.

O „powolnym eliminowaniu śmieciówek, żeby to zbyt mocno nie uderzyło w rynek pracy" mówił po raz pierwszy w połowie grudnia 2013 r. ówczesny premier Donald Tusk. Na początku stycznia ub.r. ogłosił on, że rok 2014 musi być "początkiem końca śmieciówek". "Rozpoczniemy prace nad zakończeniem niechlubnej ery śmieciówek; (...) śmieciówki to praca odarta z godności i poczucia bezpieczeństwa na przyszłość. Zaproponujemy rozwiązania, które będą pierwszymi krokami, które będą początkiem tego marszu" - mówił Tusk, przedstawiając plany rządu na ub.r.

Nowelę ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych pozytywnie oceniali związkowcy, choć nie do końca spełnia ona ich postulaty. W ich ocenie oskładkowanie umów zleceń powinno dotyczyć całego dochodu, a nie tylko - jak przewiduje nowela - do wysokości minimalnego wynagrodzenia.

Z kolei przedsiębiorcy byli podzieleni w ocenie nowych regulacji. Przedstawiciele Konfederacji Lewiatan byli zadowoleni z wydłużenia vacatio legis jeśli chodzi o oskładkowanie umów zleceń - początkowo bowiem przepisy dotyczące tej kwestii miały wejść w życie już po 3 miesiącach od ich ogłoszenia.

Z kolei eksperci BCC wskazywali, iż pomysł oskładkowania umów zleceń, jak i dochodów z tytułu zasiadania w radach nadzorczych jest błędny. Wskazywali bowiem, że oskładkowanie umów zleceń może oznaczać poszerzenie szarej strefy, obniżenie wynagrodzenia o wymiar składek emerytalnych, a także naturalne wygaszanie umów cywilno-prawnych. (PAP)

Biznes

Odwołania w PKP Intercity za awarię systemu internetowego

2014-11-17, 17:34

G20/Przywódcy zapowiadają ogromne inwestycje w infrastrukturę i handel

2014-11-16, 10:33

Weszły w życie przepisy ustawy o leczeniu transgranicznym

2014-11-15, 11:01
Analitycy: paliwo na stacjach wciąż tanieje

Analitycy: paliwo na stacjach wciąż tanieje

2014-11-14, 22:20

Europejska gospodarka lekko drgnęła w górę; Niemcy wychodzą z dołka

2014-11-14, 16:56

Kopacz: w przyszłym tygodniu możliwa rozmowa z szefami MG i MF ws. franka

2014-11-13, 16:27

Analizy GDDKiA ws. autostrad gotowe do końca listopada

2014-11-13, 11:31

MF ostrzega firmy z rynku paliwowego przed oszustami

2014-11-13, 10:12

Resorty pracy oraz infrastruktury chcą pomóc przewoźnikom

2014-11-13, 08:49

Ruszyła kampania promująca bezpieczne i odpowiedzialne kredytobranie

2014-11-12, 17:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę