Polskie firmy chwalą możliwości eksportu, narzekają na prawo podatkowe

2014-09-23, 14:01  Polska Agencja Prasowa

Po wejściu do Unii Europejskiej polscy przedsiębiorcy uzyskali lepsze możliwości eksportu i dostęp do tańszych pieniędzy; doskwierają im m.in. skomplikowane przepisy podatkowe i niezbyt dobrze działające sądy - mówili uczestnicy wtorkowej debaty w Katowicach.

Zalety i wady wynikające z korzystania z unijnego rynku podsumowali uczestnicy sesji pt. „10 lat przedsiębiorczości bez granic”. To jeden z paneli odbywającego się w Katowicach Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Uczestnicy sesji podkreślali, że choć polskie firmy poczyniły w ostatnich latach olbrzymi postęp, mogłyby osiągnąć znacznie więcej, gdyby stworzyć im lepsze warunki do prowadzenia działalności gospodarczej - chodzi przede wszystkim o bardziej przejrzyste przepisy, nie pozostawiające pola do różnych interpretacji, jak ma to miejsce obecnie. Dziś każdego roku resort finansów wydaje ok. 30 tys. interpretacji podatkowych - wskazał Tomasz Wróblewski, partner zarządzający w firmie Grant Thornton.

Przedstawiciel produkującej okna firmy Fakro z Nowego Sącza wyraził opinię, że w Polsce preferuje się dużych inwestorów zagranicznych, argumentując, że tworzą nowe miejsca pracy, a zapomina o polskich małych i średnich przedsiębiorstwach, które przecież także zatrudniają pracowników i mogłyby ich zatrudniać więcej. „Nie chcemy ulg, preferencji, ale uczciwej gry” - podkreślił inny przedsiębiorca, który zabrał głos w trakcie sesji.

Jeden z wątków dyskusji dotyczył przystąpienia Polski do strefy euro. „To jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach naszego kraju. Nie możemy do tego podchodzić w sposób emocjonalny, bez przygotowania, bez dyskusji, poznania zasad i skutków - na pokolenia” - powiedział prezes zarządu Konspol Holding Kazimierz Pazgan.

Jego zdaniem przed wejściem do strefy euro zarobki w Polsce powinny być zbliżone do płac, jakie są obecnie w krajach „starej” UE, co może nastąpić w perspektywie 10-15 lat. „To powinno być naszym najważniejszym wyzwaniem i celem. Dopiero wtedy powinniśmy się zastanawiać, czy możemy i powinniśmy wejść do strefy euro” - uważa.

Aby kilkakrotnie zwiększyć w Polsce zarobki - przekonywał Pazgan - trzeba dokonać rewolucyjnej zmiany systemu podatkowego. Postuluje przyjęcie rozwiązań niemieckiego systemu podatkowego z lat 50.

„W oparciu o ten system Niemcy zbudowali swą potęgę gospodarczą. Polega on w wielkim skrócie na tym, że w naliczanym podatku dochodowym są ulgi inwestycyjne, które zmuszają każdego z nas do inwestowania, zarówno pracownika, jak i przedsiębiorcę” - wskazał. Prezes przekonywał, że to najlepsza droga do wprowadzania innowacji, poprawy konkurencyjności przedsiębiorstw i tworzenia nowych miejsc pracy. Podkreślił też, że olbrzymie znaczenie w przypadku przyjęcia euro będzie miał kurs wymiany złotego.

Pytany o doświadczenia z euro Daniel Pitonak ze Słowackiej Agencji Biznesowej podkreślał, że kluczowe znaczenie ma czas przyjęcia wspólnej waluty - powinno się to robić podczas wzrostu gospodarczego UE. Słowacja przyjęła europejską walutę w 2009 r.

„W przypadku Słowacji nie był to zbyt udany moment. Euro ma być narzędziem ekspansji na rynki europejskie, jednak gdy nie ma perspektywy wzrostu w UE, wprowadzenie wspólnej waluty skutkuje wzrostem cen i ograniczeniem inwestycji” - powiedział.

Dodał, że w przypadku Słowacji korzyści z przyjęcia euro ograniczył też fakt, że tej waluty nie mają sąsiednie kraje, za wyjątkiem Austrii. Utrudnia to zagraniczną ekspansję, bo eksportuje się przede wszystkim do sąsiadów – wskazał. „Myślę, że wspólna waluta da najlepsze efekty, gdy do strefy euro przystąpią inne kraje Unii” - podsumował.(PAP)

Biznes

Włocławek ma robić biznes z chińskim miastem Yulin. PiS było na nie. Powód Festiwal psiego mięsa

Włocławek ma robić biznes z chińskim miastem Yulin. PiS było na „nie". Powód? Festiwal psiego mięsa!

2024-12-30, 17:58
Węgry bezpowrotnie stracą 1 mld euro z polityki spójności. To pierwszy przypadek w historii

Węgry bezpowrotnie stracą 1 mld euro z polityki spójności. To pierwszy przypadek w historii

2024-12-30, 17:07
Grecja dla każdego - podpowiadamy, kiedy się wybrać i o czym koniecznie pamiętać [reklama]

Grecja dla każdego - podpowiadamy, kiedy się wybrać i o czym koniecznie pamiętać [reklama]

2024-12-30, 13:42
Najczęstsze błędy w zarządzaniu flotą - jak je eliminować z pomocą GPS [reklama]

Najczęstsze błędy w zarządzaniu flotą - jak je eliminować z pomocą GPS? [reklama]

2024-12-30, 13:27
Jak dojechać pociągiem do Czech [reklama]

Jak dojechać pociągiem do Czech? [reklama]

2024-12-30, 12:12
Opalanie, które nie zaszkodzi skórze [reklama]

Opalanie, które nie zaszkodzi skórze [reklama]

2024-12-30, 11:00
Jak uniknąć pułapek w umowach kredytowych  na co zwracać szczególną uwagę[reklama]

Jak uniknąć pułapek w umowach kredytowych – na co zwracać szczególną uwagę?[reklama]

2024-12-30, 08:04
Naukowcy z Politechniki Bydgoskiej tworzą ściółkę przyszłości dla drobiu hodowlanego

Naukowcy z Politechniki Bydgoskiej tworzą „ściółkę przyszłości" dla drobiu hodowlanego

2024-12-29, 13:41
Rok 2024 w mieszkalnictwie: niezrealizowany projekt kredytu na Start  0 procent

Rok 2024 w mieszkalnictwie: niezrealizowany projekt kredytu „na Start” – 0 procent

2024-12-28, 13:56
Zakupy w sklepie stacjonarnym czy w Internecie: gdzie łatwiej oddać nietrafiony prezent

Zakupy w sklepie stacjonarnym czy w Internecie: gdzie łatwiej oddać nietrafiony prezent?

2024-12-28, 08:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę