Obama ogłasza sankcje: Rosja nie może traktować Ukrainy jak wasala

2014-07-30, 08:12  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Barack Obama ogłosił we wtorek, że USA nakładają nowe sankcje na sektor energetyczny, finansowy i zbrojeniowy w Rosji. Tłumaczył, że Moskwa musi przestać wspierać separatystów na wschodzie Ukrainy i traktować ten kraj jak rosyjskiego wasala.

"Blokujemy eksport specyficznych dóbr i technologii dla rosyjskiego sektora energetycznego, rozszerzamy nasze sankcje na kolejne rosyjskie banki i firmy zbrojeniowe oraz zawieszamy kredyty, które wspierają eksport do Rosji i finansowanie projektów rozwoju gospodarczego w Rosji" - wyliczał prezydent USA w specjalnym wystąpieniu przed Białym Domem.

"Nie, nie jest nowa zimna wojna" - zastrzegł Obama. Ale przyznał, że nie można akceptować faktu, że Rosja wciąż zbroi i szkoli separatystów na wschodzie Ukrainy. "Im szybciej Rosja zrozumie, że ma większe szanse wpływać na Ukrainę, jeśli będzie dobrym sąsiadem i partnerem handlowym, a nie traktując Ukrainę jak wasala,(...) tym szybciej możemy rozwiązać ten kryzys w sposób, który nie skutkuje śmiercią ludzi, jak to widzimy na wschodzie Ukrainy" - dodał Obama.

Prezydent USA ocenił, że nowe amerykańskie i europejskie sankcje jeszcze bardziej osłabią i tak już słabą rosyjską gospodarkę. Wskazał na bliskie zeru prognozy rosyjskiego wzrostu gospodarczego oraz ucieczkę z Rosji kapitału i zagranicznych inwestorów. "Nawet przed dzisiejszą decyzja oczekiwano, że 100 mld dolarów ucieknie z Rosji" - powiedział.

Wyraził nadzieję, że nowe sankcje na Rosję nasilą presję na Moskwę, by szukała dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Powiedział, że USA mają dowody ostrzałów Ukrainy z rosyjskiego terytorium, a także zdjęcia satelitarne, na których widać, że Rosja gromadzi przy granicy z Ukrainą znaczne siły i sprzęt wojskowy. Ostrzegł, że "jeśli Rosja będzie nadal szła tą drogą, to koszty ponoszone przez nią będą rosnąć".

"Będę dalej zaangażowany w poszukanie dyplomatycznego rozwiązania z prezydentem Putinem i prezydentem Poroszenką i liderami UE. Ale Rosja musi zrozumieć, że jednocześnie będziemy wspierać Ukraińców, którzy wybrali nowego prezydenta i pogłębiają związki z Europą i USA" - powiedział prezydent USA.

Z zadowoleniem wypowiedział się o podobnych krokach podjętych przez UE, co według niego oznacza, że Europejczycy tracą cierpliwość do prezydenta Władimira Putina. Wcześniej we wtorek ambasadorzy państw UE uzgodnili w Brukseli serię ekonomicznych sankcji przeciwko Rosji.

Pytany, czy USA zaczną zbroić ukraińska armię, o co od dawna apeluje Kijów, Obama powiedział, że nie jest to rozwiązaniem.

"Ukraińcy są lepiej uzbrojeni niż separatyści. Pytanie dziś brzmi, jak uniknąć rozlewu krwi na Ukrainie. Najlepszym narzędziem jakie mamy, by wpłynąć na rosyjskie zachowanie, jest wpływanie na rosyjską gospodarkę" - powiedział.

Na ogłoszonej we wtorek liście znalazły się: drugi bank Rosji WTB (VTB), zależny od niego Bank Moskwy i Rosyjski Bank Rolny (Rossielchozbank) - pierwszy pożyczkodawca w rolnictwie. Sankcje wobec tych trzech banków nakładają na obywateli USA lub firmy zakaz zawierania z nimi transakcji dotyczących papierów dłużnych, których zapadalność przekracza 90 dni, lub transakcji dotyczących nowych aktywów.

Amerykańskie sankcje objęły także Zjednoczoną Korporację Stoczniową z siedzibą w Petersburgu. Zamrożono wszelkie aktywa, jakie przedsiębiorstwo może posiadać w USA, i zakazano prowadzenia z nim wszelkich transakcji.

Najnowsza decyzja oznacza, że na amerykańskiej czarnej liście znalazły się niemal wszystkie największe rosyjskie banki, z udziałem państwa powyżej 50 proc. - z wyjątkiem Sbierbanku.

Poprzedni pakiet sankcji USA nałożyły na Rosję 16 lipca, na dzień przed katastrofą Boeinga 777, w której zginęło 298 osób. USA podejrzewają, że malezyjski samolot zestrzelili przez pomyłkę prorosyjscy rebelianci na wschodzie Ukrainy, korzystając z dostarczonej z Rosji wyrzutni rakietowej typu Buk.

Poprzednie sankcje już szły znacznie dalej niż te dotychczas nakładane zarówno przez same USA, jak i UE. Po raz pierwszy objęły bowiem największe firmy rosyjskie, mocno związane z Kremlem: producenta ropy naftowej Rosnieft, drugiego co do wielkości producenta gazu ziemnego Nowatek, bank prowadzący operacje finansowe Gazpromu - Gazprombank oraz bank VEB. Na podstawie sankcji firmy te nie będą mogły otrzymywać długo- i średnioterminowych kredytów z amerykańskich instytucji finansowych.

Według ekspertów sankcje poważnie ograniczą możliwości rosyjskich firm do finansowania w dolarach, ale ich uciążliwość będzie jeszcze bardziej odczuwalna z upływem czasu.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

Biznes

Parabank z Bydgoszczy oszukał 85 osób na ok. 850 tys. zł

Parabank z Bydgoszczy oszukał 85 osób na ok. 850 tys. zł

2014-06-26, 11:02

Prezes PKP S.A.: jest porozumienie z Alstomem ws. pociągów Pendolino

2014-06-25, 21:08

Polscy i holenderscy przewoźnicy podpisali umowę o współpracy

2014-06-25, 21:06

Złoty powinien się umocnić, gdy rząd uzyska wotum zaufania

2014-06-25, 17:40

Ikea zbuduje swój sklep w Bydgoszczy

2014-06-25, 11:48

Austriacki koncern OMV i Gazprom podpisały umowę o budowie odcinka South Stream

2014-06-24, 16:06

CBOS: większość nie zdecydowała jeszcze, czy oszczędzać w OFE [wideo]

2014-06-24, 14:54

MŚ: wyłoniono kolejnych laureatów konkursu GreenEvo

2014-06-24, 13:32

PKP PLK do 2020 r. zainwestują ponad 50 mld zł w infrastrukturę kolejową

2014-06-22, 11:02

Będzie nowelizacja ustawy "Mieszkanie dla Młodych"

2014-06-22, 11:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę