RPP obniżyła stopy procentowe o 0,50 pkt proc.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopy procentowe o 0,50 pkt. proc. Skala cięcia zaskoczyła ekonomistów, którzy aż tak istotnej obniżki się nie spodziewali. RPP wskazała, że jej decyzja dopełniła trwający od listopada 2012 r. cykl obniżek stóp.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopy procentowe NBP o 0,50 pkt proc., co oznacza, że główna stopa procentowa od czwartku spadnie do 3,25 proc. w skali rocznej, czyli poziomu najniższego w swojej historii. Decyzja zaskoczyła ekonomistów - większość z nich spodziewała się obniżki o 0,25 pkt. proc., a część pozostawienia stóp bez zmian.
W komunikacie po posiedzeniu RPP wskazano, że decyzja RPP "stanowi dopełnienie rozpoczętego w listopadzie 2012 r. cyklu łagodzenia polityki pieniężnej". Prezes NBP Marek Belka wyjaśnił na konferencji po posiedzeniu RPP, że na decyzję miała wpływ projekcja inflacji i PKB, która - zdaniem Rady - pokazała, iż istnieje przestrzeń do bezpiecznego obniżenia stóp.
"Chcieliśmy, aby to obniżenie stóp nastąpiło w sposób możliwie skondensowany w czasie. Rada uznała, że taka jednorazowa obniżka o 50 pkt. jest właściwą odpowiedzią zarówno na projekcję, jak i na chęć, żeby pewną rundę obniżek zakończyć" - powiedział szef banku centralnego. Pytany o ewentualne dalsze obniżki powiedział, że Rada "nie zamyka sobie definitywnie furtki", ale zastrzegł, że aby do tego doszło, dane dotyczące inflacji lub PKB w sposób istotny musiałyby odbiegać od zawartych w projekcji.
Belka poinformował, że projekcja ta przewiduje w 2013 r. bardzo stopniowe zwiększanie dynamiki wzrostu gospodarczego oraz utrzymywanie się inflacji w okolicach 1,5 proc.
Ekonomiści oceniają, że decyzja jest: "dobra", "agresywna", "odważna", ale także "uzasadniona". Mimo zaskoczenia, oceniają ją pozytywnie. Ich zdaniem może ona mieć bowiem korzystny wpływ na gospodarkę.
Główna ekonomistka PKPP Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek uważa, że obniżenie stóp NBP pozwoli na obniżenie kosztów kredytów – nowo zaciąganych, jak i już obsługiwanych. Jej zdaniem skorzystają na tym przedsiębiorcy i gospodarstwa domowe - pod warunkiem, że banki obniżą oprocentowanie kredytów. Zdaniem członka zarządu i eksperta Centrum im. Adama Smitha Ireneusza Jabłońskiego decyzja wpłynie na szybsze obniżenie oprocentowania depozytów bankowych, zaś obniżka oprocentowania kredytów nastąpi o wiele później.
Natomiast główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki podkreślił, że obniżka była potrzebna, bowiem Polska gospodarka boryka się w tej chwili z najdłuższym okresem spowolnienia popytu krajowego w ostatnich 20 latach. "Taka obniżka łagodzi te negatywne tendencje w gospodarce i sprzyja jej" - ocenił.
Zgodnie z decyzją RPP od czwartku po raz trzeci w tym roku zmaleją odsetki od zaległości podatkowych i od zaległości w składkach ZUS. Wyniosą one 11,5 proc., wobec 12,5 proc. obecnie. Zgodnie z ordynacją podatkową odsetki wynoszą tyle, ile kwota wynikająca ze zsumowania 2 proc. i dwukrotności stopy oprocentowania kredytu lombardowego, ustalanej przez RPP. Zgodnie z decyzją RPP od czwartku wynosi ona 4,75 proc.
Niższe odsetki za zwłokę zapłacą też podatnicy, którzy sami zorientują się, że zapłacili zbyt mało podatku i skorygują deklarację, uzasadniając na piśmie przyczyny korekty, a także zapłacą zaległość w całości w ciągu siedmiu dni od jej złożenia. W takiej sytuacji podatnik ma prawo zapłacić odsetki za zwłokę w wysokości 75 proc. stawki podstawowej. Od czwartku obniżona stawka odsetek za zwłokę będzie wynosić 8,63 proc., a nie - jak dotychczas - 9,38 proc.
Marzec jest piątym miesiącem z rzędu, kiedy Rada zdecydowała się na obniżenie stóp. Począwszy od listopada ubiegłego roku RPP obniżyła je łącznie o 1,5 pkt proc. (PAP)