Polacy zamiast mieszkań kupują "dziury w ziemi"
Więcej niż jedna trzecia z ponad 50 tys. mieszkań oferowanych przez deweloperów w największych miastach to pustostany. Mimo to Polacy wciąż kupują "dziury w ziemi", pisze "Gazeta Wyborcza".
Do podejmowania ryzyka skłania ich atrakcyjna cena i duży wybór lokali. Home Broker podaje, że w tym roku co piąty nabywca korzystający z pośrednictwa tej firmy zdecydował się na mieszkanie na samym początku budowy.
Nie jest to bezpieczne jeśli wpłaty nie trafiają na specjalny rachunek powierniczy w banku, ostrzega "GW". Bo gdy sprzedaż mieszkań stanie, a firma nie korzysta z kredytu lub nie ma własnych pieniędzy na ich dokończenie, grozi jej plajta. Klienci bankrutów zostają wtedy bez pieniędzy, mieszkania i z zaciągniętym kredytem na karku. (PAP)