Analitycy: kiepski tydzień dla złotego

2014-06-20, 22:12  Polska Agencja Prasowa

Mijający tydzień nie należał do najlepszych dla polskiej waluty - oceniają analitycy. Ich zdaniem po weekendzie możliwe jest jej dalsze osłabienie. W piątek po godz. 16 euro kosztowało 4,16 zł, a dolar 3,07 zł.

"Od tygodnia polska polityka żyje ujawnionymi przez tygodnik +Wprost+ nielegalnymi podsłuchami m.in. ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa NBP Marka Belki. Powstałe zamieszanie polityczne sprawiło, że na rynku finansowym po długiej nieobecności pojawiło się ryzyko polityczne. To zaś ma negatywny wpływ na złotego i dług" - wskazywał Marcin Kiepas z Admiral Markets.

"W piątek za euro płacono ponad 4,16 zł, za szwajcarskiego franka prawie 3,42 zł, a dolar ponownie znalazł się ponad 3,06 zł. Euro było więc najdroższe od końca maja, a frank od prawie miesiąca" - dodał.

W jego ocenie możliwe jest, że złoty względem euro dojdzie do poziomu 4,21 zł, a w przypadku franka nawet powyżej 3,46 zł. "Dolar też może do nich dołączyć, jeżeli przebije się przez strefę oporu 3,06-3,07 zł. Wówczas jest realne zagrożenie jego zwyżki do 3,13-3,14 zł" - wskazał.

Diler walutowy z banku Raiffeisen-Polbank Rafał Uss również stwierdził, że złotego może czekać dalsze osłabienie. "Wyraźnie widać, że złoty od wczoraj znajduje się pod presją. Złoty osłabił się zarówno względem środowego zamknięcia, jak i względem czwartku. W czwartek, na płytkim rynku spowodowanym brakiem handlu w Polsce, złoty wyceniany był na poziomach zbliżonych nawet do 4,1200 za EUR, zaś dziś jesteśmy już o 6 groszy wyżej. I to mimo umocnienia na parze euro-dolar, której umocnienie zwykle sprzyjało złotemu" - mówił PAP.

W ocenie Ussa, po weekendzie możliwy jest scenariusz, że kurs pary euro/złoty przebije poziom 4,17 zł za euro. "Nie można wykluczyć takiej sytuacji. Jeżeli przebijemy najbliższy poziom wsparcia złotego, czyli 4,17 zł za EUR, to otworzy się przestrzeń na 4,20 zł za euro" - dodał.

"Widać lekkie zainteresowanie zagranicy sprzedażą złotego. Nie wydaje mi się jednak, aby decydującym czynnikiem dla osłabiania się złotego były tylko sprawy krajowe, efekty afery podsłuchowej. Myślę, że jest to raczej dość naturalna korekta na złotym. Wcześniej byliśmy dość nisko, więc teraz inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków" - powiedział.

Zdaniem Ussa, istotny wpływ na kształtowanie się kursu złotego miała Rezerwa Federalna, która zgodnie z oczekiwaniami zdecydowała w środę o obniżeniu skali skupu aktywów w ramach programu luzowania ilościowego do poziomu 35 mld dolarów miesięcznie. Jednocześnie Fed ocenił, że tempo wzrostu w amerykańskiej gospodarce ponownie przyśpiesza, chociaż obniżył prognozę wzrostu gospodarczego w USA w tym roku. Fed oczekuje, że stopa funduszy federalnych wyniesie pod koniec 2015 r. 1,13 proc. oraz 2,5 proc. rok później, więcej niż wcześniej zakładano.

"Inwestorzy początkowo po decyzji FED umocnili złotego, ale gdy uznali, że poziomy są atrakcyjne do sprzedaży naszej waluty, to przystąpili do realizacji zysków. Ten trend nadal trwa i jest główną przyczyną osłabiania się złotego" - stwierdził Uss. (PAP)

Biznes

Polscy wynalazcy pokonują bariery i wychodzą z pomysłami na rynek

2014-07-19, 12:31

Nowe przepisy mają ograniczyć emisję szkodliwych gazów cieplarnianych

2014-07-18, 14:06

Wchodzi w życie nowa ustawa o zbiórkach publicznych

2014-07-18, 08:17

Hodowle raków w Polsce coraz popularniejsze, ale wciąż raczkują

2014-07-18, 08:16

Na lotnisku w Gdańsku można pozostawić rzeczy w depozycie

2014-07-17, 14:05

Dotacje "ekologiczne" dla kujawsko-pomorskich firm z RPO

2014-07-17, 13:08

UKE: kara dla Polskiej Telefonii Stacjonarnej za łamanie praw abonentów

2014-07-16, 18:16

Nowe miejsca pracy w Grudziądzu

2014-07-16, 13:45

Inwestycje w gminie Świecie nad Wisłą

2014-07-16, 12:04

NBP: polski system finansowy pozostaje stabilny

2014-07-16, 10:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę