Ostatni dzień na rozliczenie PIT
Kto najpóźniej we wtorek do północy nie złoży deklaracji, będzie musiał tłumaczyć się przed fiskusem, może też dostać karę. Z możliwości rozliczenia przez internet skorzystało już ponad 3,2 mln podatników - podał resort finansów.
Deklarację podatkową trzeba złożyć do końca kwietnia, do tego czasu trzeba się też rozliczyć z fiskusem - kto nie zdąży, może mieć kłopoty. Rzeczniczka prasowa resortu finansów Wiesława Dróżdż powiedziała, że spóźnialscy podatnicy powinni złożyć deklarację z wyjaśnieniem przyczyn opóźnienia, tzw. czynnym żalem.
"Zazwyczaj urzędy skarbowe przyjmują tłumaczenia podatników i odstępują od wymierzenia kary finansowej. Jeżeli jednak ktoś notorycznie spóźnia się ze składaniem deklaracji lub nie płaci na czas podatku, musi brać pod uwagę, że zostanie ukarany grzywną" - powiedziała Dróżdż.
Rzeczniczka przypomniała, że termin na złożenie deklaracji mija we wtorek o godz. 24. Do tego czasu należy wysłać deklarację za pośrednictwem Poczty Polskiej (listem poleconym), tzw. urzędomatu (urządzenia znajdują się w wielu urzędach, np. gmin, czy dzielnic), czy przez internet w ramach systemu e-Deklaracje. Resort finansów namawia do korzystania zwłaszcza z tej ostatniej możliwości. Informację o elektronicznych rozliczeniach podatkowych można znaleźć na stronie www.e-deklaracje.gov.pl
"Jeżeli ktoś złoży elektroniczną deklarację we wtorek tuż przed północą, a tzw. Urzędowe Potwierdzenie Odbioru otrzyma po północy, czyli w środę, nie powinien się denerwować. Rozliczenie takie będzie bowiem traktowane, jako dokonane w terminie" - powiedziała Dróżdż.
Zgodnie z danymi MF, dotychczas przez internet złożono ponad 3,2 mln deklaracji. To o ok. 1,3 mln więcej, niż w ubiegłym roku. Celem resortu finansów jest otrzymanie w tym roku 3 333 333 e-deklaracji.
"Liczymy na to, że liczba przesłanych deklaracji PIT za zeszły rok przez internet osiągnie założony cel, bo do systemu wciąż wpływają nowe zeznania od podatników rozliczających się w ostatnich dniach" - powiedziała rzeczniczka. Wskazała, że przez internet po raz kolejny rozliczył się wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski.
"Tych, których zniechęciły czwartkowe, okresowe utrudnienia w dostępie do sytemu e-Deklaracje zapewniamy, że w chwili obecnej dokumenty elektroniczne przyjmowane i przetwarzane są bez zakłóceń" - zaznaczyła Dróżdż. Jej zdaniem system jest przygotowany na przyjęcie większej liczby deklaracji w ostatnich godzinach rozliczeń, jednak duże zainteresowanie rozliczeniami w ostatniej chwili może spowodować, że będzie on działał wolniej.
Rzeczniczka przypomniała, że deklaracje za 2012 r. można także złożyć bezpośrednio w urzędzie skarbowym. Poinformowała, że we wtorek niektóre urzędy będą czynne dłużej, ale zależy to od decyzji ich naczelników. Osoby zainteresowane wizytą w urzędzie powinny sprawdzić godziny otwarcia na stronie internetowej placówki.
Zgodnie z ustawą o PIT deklarację podatkową powinien złożyć każdy, kto osiągnął w 2012 r. dochód. Małżonkowie lub osoby samotnie wychowujące dzieci mogą rozliczyć się wspólnie.
W porównaniu z ubiegłorocznym rozliczeniem nie zmieniła się skala podatkowa ani próg dochodu, po przekroczeniu którego płaci się wyższy podatek. Pozostał on na poziomie 85 tys. 528 zł. Oznacza to, że osoba, której dochód w 2012 r. był niższy od tej kwoty, zapłaci 18-proc. podatek pomniejszony o 556 zł 2 gr (tzw. kwotę zmniejszającą podatek). W przypadku dochodów przekraczających próg, podatek wyniesie 14 tys. 839 zł plus 32 proc. od nadwyżki przekraczającej próg.
Podobnie jak w latach ubiegłych podatnicy rozliczający się według skali podatkowej mogą korzystać z ulg podatkowych (opodatkowani 19-proc. podatkiem liniowym nie mają takiej możliwości).
Od dochodu można odliczyć m.in.: wpłaty na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE); wydatki na internet; na rehabilitację, czy na nabycie nowych technologii (w przypadku podatników prowadzących działalność gospodarczą). Swój dochód mogą też obniżyć honorowi krwiodawcy, natomiast od podatku można odliczyć przede wszystkim ulgę prorodzinną związaną z posiadaniem dzieci.
Jeżeli z deklaracji wynika, że suma odprowadzonych zaliczek jest niższa od podatku należnego, podatnik musi dopłacić podatek na konto urzędu skarbowego. Jeżeli nie zrobi tego w terminie, czyli do końca kwietnia, powstanie zaległość podatkowa, od której trzeba będzie, bez wezwania urzędu skarbowego, naliczyć i zapłacić odsetki za zwłokę. Jeżeli natomiast suma odprowadzonych zaliczek jest wyższa od podatku należnego - podatnik otrzyma zwrot nadpłaty.
Podatnicy mogą przekazać 1 proc. podatku na wybraną organizację pożytku publicznego. Wystarczy podać w deklaracji jej numer KRS oraz przekazywaną kwotę. Wykaz organizacji uprawnionych do uzyskania 1 proc. podatku można znaleźć na stronie internetowej resortu pracy www.mpips.gov.pl/bip/wykaz-organizacji-pozytku-publicznego/ (PAP)