Koncepcja dwóch studentów z Inowrocławia pomoże wesprzeć lokalny biznes i naukę
Dwaj studenci Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości w Inowrocławiu wystąpili z ciekawą inicjatywą. Mirosław Królewicz i Maciej Kaczalski proponują, by w mieście powstał Park Technologiczno-Naukowy. Pierwsze spotkanie w tej sprawie już się odbyło.
- Przede wszystkim jest to pomysł, który otwiera nasz Inowrocław na nowe inicjatywy, który będzie przyciągał inwestorów, pobudzał gospodarczo, oferował dostęp młodym do nowych technologii - mówi o tym projekcie Mirosław Królewicz. - Ci, którzy mają jakieś ciekawe pomysły mogą w takim ośrodku realizować się, nie mając ogromnych środków na rozpoczęcie działalności. Inkubator przedsiębiorczości, czy prototypownia ułatwiają rozpoczęcie innowacyjnego działania. I dlatego chcemy, jak najszerzej wyjść z inicjatywą do mieszkańców Inowrocławia, do okolicznych mieszkańców, do ludzi młodych i zdolnych. Chcemy wesprzeć przedsiębiorców, którzy bardzo często zgłaszają, że nie ma ludzi odpowiednio wykształconych w tych kierunkach, którzy oni potrzebują.
Maciej Kaczalski, drugi pomysłodawca, także podkreśla ważność kadr, ale i rolę przepływu informacji. - Mamy oświatę, mamy szkoły wyższe, mamy biznes. Przydałoby się ciało, struktura, która mogłaby kojarzyć, koordynować i udrażniać przepływ informacji pomiędzy oświatą i biznesem.
Na temat wizji inowrocławskich studentów rozmawiali przedstawiciele strony rządowej, władz samorządowych, a także lokalnego biznesu
- Inowrocław jest ważnym organem w przemysłowym krwiobiegu - mówi posłanka Magdalena Łośko. - Mamy Bydgoszcz, Toruń - ważne ośrodki gospodarcze, ale nie możemy zapominać o tych ośrodkach pomniejszych, takich jak Inowrocław, które również odgrywają dużą rolę w życiu społecznym, kulturalnym, edukacyjnym i przede wszystkim gospodarczym naszego regionu.
- Powstanie Parku to bardzo dobra idea - zgadza się Arkadiusz Fajok, prezydent Inowrocławia. - Mamy się rozwijać gospodarczo, więc jest to jeden z kroków w tym kierunku. Pozostaje kwestia finansowania. Wiemy doskonale, że to duży projekt wymagający dużych nakładów finansowych. Dyskutujemy, będziemy dalej nad tym pracować. Inowrocław potrzebuje każdej inicjatywy, która łączy przedsiębiorców.
Więcej w relacji Marcina Glapiaka.